Strzyga, miałam nawet napisać, że Twoje słowa to nie do końca to wyolbrzymianie, tylko mi przypomniały, co mnie irytuje i to akurat w tym temacie. No, ale jak widać nie napisałam...
caroline, a właśnie, nawet mnie to zastanowiło przez chwilę, że tak ładnie ten szlak wygląda 🙂.
kasskacos jakby niektore osoby czytaly posty tylko wybranych uzytkownikow.
własnie to mnie najbardziej wkurza, nieraz widzę jak ktoś 'mniej znany' na volcie pyta czy pisze o czyms, po czym jest dosłownie olewany. Voltowy urok.
Uroki volty. Taka byla, jest i bedzie. Osoby mniej znane / nowe sa niezauwazana lub bardzo voltopirowo przysposabiane. Na poczatku tego nowego wcielenia wydawalo sie, ze bedzie inaczej i bylo.... przez chwile. Po czym tubylcy powrocili do swoich zwyczajow.
Mnie się zawsze podobała sytuacja na forach, gdy ktoś rozpoznawalny przez pomyłkę napisał coś jako 'gość'. Okazało się, że gdy ludzie nie wiedzieli kto pisał daną wypowiedź ich reakcje były zupełnie inne, niż miałoby to miejsce gdyby znali nadawcę 😁 (co potwierdzały częste i gęste wyjaśnienia krytykujących, gdy dowiedzieli się kto tak naprawdę napisał jakiś tam post). Cóż...Życie 👀 I zeby nie było, ze 🚫 to właśnie to mnie wkurza :P
Przykre, ale prawdziwe. Jesli napisze cos osoba z wyrobionym autorytetem na forum to zaraz wszyscy przklasna jak jeden maz. Jesli to samo napisalby "gosc" to albo zostaloby pominiete albo wrecz spotkalo z krytyka. Niestety.......
A mnie wkurzają... offtopy! np w tym wątku już rozmowa o jakimś Otiku rozwija się na kilka postów.
Czytam o czymś wątek, (daję przykład) ogłowia, ktoś wrzuca zdjęcie konia, bo pokazuje nowe kiełzno, po czym inny użyszkodnik pisze, że super czaprak, co to za firma, ile kosztował i gdzie kupiony. Bardzo mnie to denerwuje, bo wybija z rytmu.
Wiecie co wkurza mnie tak na prawde w tym naszym forum?? To, ze pochlania mnostwo czasu...... !! I zamiast robic cos sensownego to siedze tu godzinami i pisze bzdury....
Taaa... a jak juz sie wszytsko przeczyta to za pare minut sie wraca sprawdzic czy nie ma czegos nowego..... choroba. I w dodatku niby internet a juz na wlasne zyczenie (podobnie jak wiekszosc uzytkownikow) dawno nie jestem anonimowa.