Forum konie »

dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

o preparatach na odpiaszczenie doczytaj w wązku 'zapiaszczenie' (edit link http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,4001.0.html)
a z naturalnych produktów: siemię lniane ma właściwości odpiaszczające 😉
http://sotesklep.animavet.pl/go/_info/?user_id=404&lang=pl

W sumie koń na padoku piaszczystym najmniej się zapiaszczy - jak nie ma ani źdźbła trawy to konie przeważnie nie chodzą i nie jedzą piasku 😉 Najgorzej jak jest marna trawa i przy tym jak konie ją wyjadają i wygrzebują korzonko zjadają piasek.
Zadam jeszcze raz to pytanie bo na jutro musze byc pewna, czy te 20 25 gram witamin Bestermine po tak dlugim czasie, moge dac mu na 1 raz nie zaszkodza?  :kwiatek:
Edytka, Koniczka dziękować :kwiatek: A czy taki preparat trzeba zużyć cały na 1 konia, czy można podzielić na 2 i będzie ten sam efekt? 😡
Strucelka pectosyllium zapobiegawczo podaje się przez sześć dni po 100 gr. Czyli jedno opakowanie starczy na dwa podania dla jednego konia albo jedno dla dwóch.
Zgodnie z opisem producenta zalecane jest podawanie raz w miesiącu.  W zeszłym roku wet mówił mi o dwóch odpiaszczaniach rocznie ale po naszych zeszłorocznych przygodach będę podawać co miesiąc w okresie wiosennym i jesiennym
Archeo ok, dzięki za wyjaśnienie :kwiatek: Ja też się skonsultuję z moją znajomą wetką i dostosuję się do zaleceń 🙂
I ostatnie pytanie - czy w jakikolwiek sposób widać to, że koń był zapiaszczony? Czy w odchodach widać ten piasek czy coś? Czy po prostu można się domyślać że zadziałał? 🤔
w wątku o zapiaszczeniu przewinęła się rozmowa, żeby 'odpiaszczaczy' nie podawać za często, bo co za dużo, to nie zdrowo i mogą wydelikacić układ pokarmowy.
imo, wystarczy podawać 2 razy do roku, a w między czasie przygotowywać siemie lniane. a ewentualne częstsze zastosowanie konsultować z wetem.

a poza pestosyllium są jeszcze inne produkty tego typu, np Cortaflex https://www.mksklep.pl/cortaflexsandout2200g-p-363.html czy NAF https://www.mksklep.pl/nafsandgard1400g-p-735.html
firmy znane, więc i pewnie preparaty skuteczne (ale to tylko moje przypuszczenia)

Strucelka piasek można wykryć. wrzuć kupe do przeźroczystego wiadra z wodą, mocno zamieszaj (tak żebu rozpadło się wszystko na kawałki), odstaw na parę minut. po jakimś czasie piasek osiądzie na dno, reszta będzie się unosić 😉


edit. literówki
Kiedyś gdzieś (chyba nawet na volcie albo r-v) czytałam, że sprawdzić można wkładając końską kupę (nie pamiętam w jakiej ilości) do np. wiaderka z wodą. Po pewnym czasie wszystko się rozpuści a piasek osiądzie. Niestety nie pamiętam szczegółów, w tym też najistotniejszego- jaka ilość piasku na dnie wiaderka oznacza zbyt dużą jego ilość w przewodzie pokarmowym

Edit: Edytka mnie ubiegła

Co do zbyt częstego podawania zgodzę się, że można przesadzić.
W naszym przypadku niestety może okazać się konieczne częstsze podawanie zanim konie pójdą na trawę. Mimo, że na padoku trawy nie ma to gamoń nie kopie w ziemi ale dosłownie ryje. Zeszłoroczny efekt był mało ciekawy teraz chłopak ma przmusowy areszt dopóki nie przyjdzie kaganiec- wolę dmuchać na zimne.
znalazłam informację, że więcej niż jedna łyżeczka oznacza zapiaszczenie.

a co do podawania 'odpiaszczaczy': według lekarzy zbyt długie podawanie "może zaburzyć poprawne przyswajanie płynów i elektrolitów". więc z częstym podawaniem pewno jest tak samo.


edit. znowu literówki
My własnie z babą_jagą zaczęłyśmy prewencyjne wiosenne odpiaszczanie i powiem szczerze, że preparat, o którym pisze archeo to nawe księżniczka baby_jagi wcina bez machnięcia ogonem.
Co do sprawdzania zapiaszczenia to również zgodzę się z przedmówczyniami- jak pracowałam przy koniach na wolontariacie w Grecji to ilość piasku w jelitach sprawdzaliśmy przez wrzucenie kilku bobków do wody i obserwację piachu osiadającego na dnie.
a ja jako nałogowy suplemenciarz dodam tylko, że w okresie podawania odpiaszczacza nie ma sensu (i zazwyczaj nie zaleca się) podawania suplementów 🙂

a ja jako nałogowy suplemenciarz dodam tylko, że w okresie podawania odpiaszczacza nie ma sensu (i zazwyczaj nie zaleca się) podawania suplementów 🙂

O tym nie wiedziałam, nawet nie pomyślałam.
Dzięki za info
Powiem Wam, że Chevinal jest super 🏇
Niedługo zejdzie nam dopiero 1,5 litrowa butelka, a efekty już widzę - koń jest pełen energii, ale nie 'wybucha', stara zimowa sierść szybko mu wypada, letnia jest gładka i błyszcząca. Belfast jest w ciągłym treningu, więc to przede wszystkim zasługa dobrej i regularnej jazdy, ale mam wrażenie, że Chevinal też ma w tym swój udział 😉
No i zjada bez problemu.

No właśnie, a możecie polecić jakieś inne, dobre witaminy dla konia lekko pracującego? Likierowi niezbyt pasuje owies z Chevinalem, szkoda żeby się marnowało gdy on pluje nim po kątach 🤔 Może jakieś granulki? Podawałam kiedyś biotynę i elektrolity Sukcesu w granulkach i zjadał bez problemu.
Chodzi 2-3 razy w tygodniu, głównie w tereny po 1-2h. 24h na wybiegu. Co doradzicie? Może właśnie osobno elektrolity i biotynę? Czy jakiś "mix"? 🙇
Ja mam bestermine i bardzo sobie chwalę. Są tanie, ale według mnie dobre. Stosowałam inne droższe i efektów wow nie widziałam, a tutaj dane największą dawkę i mam na ponad 3 miesiące, za śmiesznie pieniądze. :] Tylko ja mieszam je z biotyną na pół:]
Proszę o polecenie czegoś dla prawie 4 latka. Chodzi mi tylko o jakieś witaminy, a nie wzmacniacze "powera". Z konikiem trenujemy 3-4 razy w tygodniu, raczej lekko. Codziennie sobie po padoku chodzi, ale nie zawsze po trawiastym. Je owies i siano, jabłka czasem trochę marchwi. Ale niestety jest koniem strasznie nie lubiącym nowości. Bestermine podawane z owsem po prostu wydmuchiwał albo wypłukiwał, a w ostateczności nie jadł. Ale lubi np. Sukces Biotynę. Czy coś możecie polecić co z dużym prawdopodobieństwem mogłoby mu posmakować. A jeszcze dodam, że lubi żadnych cukierków dla koni. Wszystkim pluje, nawet tymi z sukcesa  🤔wirek: A może macie jakieś sposoby jak przemycać witaminy takiemu koniowi?
I jeszcze napiszcie jak to jest z czosnkiem granulowanym czy jest jakiś, który koniom smakuje bardziej czy po prostu czosnek to czosnek i albo go koń je albo nie. Już się gubię w tym wszystkim. z góry dzięki.
Likier popieram też uważam że Bestermine za tą śmieszną cenę to fajne witaminy. Rok temu zakupiłam dla zaprzyjaźnionej stajni te witaminy bo widać było ewidentnie ze koniom czegoś brakuje, po 2 miesiącach miały lśniącą śierść i ogólnie widoczna poprawa wyglądu. Klacze dostawały jeszcze granulat z bestermine i super się sprawdzał.
Ja daje grubemu swojemu Bestermin i sobie bardzo chwalę. Przy nowym opakowaniu zamierzam wykorzystac patent Likier i z biotyną je wymieszac 🙂
Ja właśnie skończyłam Bio-Algan dawać koniowi, pierwszy i ostatni raz kupiłam ten syf. Nie dość że jeść go nie chciał to poprawy nie było żadnej za te pieniądze to miałam nadzieję że jednak jakiś efekt widoczny będzie.
http://konik.com.pl/pl,product,1321768,bio,algan,2kg.html
Likier a jaką biotynę podajesz?

ta Bestermine?
http://animalia.pl/produkt,15342,515,Besterly_Bestermine_Horse.html

cena bardzo przyjemna jak za taką ilość 😲
Likier a jaką biotynę podajesz?

ta Bestermine?
http://animalia.pl/produkt,15342,515,Besterly_Bestermine_Horse.html

cena bardzo przyjemna jak za taką ilość 😲



Likier i ja dajemy Biotiderm biotyne
UWAGA UWAGA
Chevinal znowu jest dostępny w Polsce  😅

 Reklama w nieodpowiednim wątku
poleci mi ktoś dobry magnez z dużą ilością magnezu w magnezie ? : ) najlepiej w miarę przyjemnej cenie  :kwiatek:
asds to o czym mowisz jest suplementem na siersc dla psow? Ja mam te witaminy ale z przeznaczeniem dla psow. Mowisz o tych samych?  😉
co byście poleciły wspomagającego  rozbudowę mięśni? koń nie najmłodszy (nie mówię, że stary, żeby nie było :P ) koło 13 lat, po pleckowych problemach, chcę mu jakoś pomóc przy nabieraniu mięśni  👀 obecnie lonżujemy się na chambonie, efekty widać już jakieś (koń je owies gnieciony i nie,  + pasza Baileys Senior obecnie).
Nirv-ja polecam Cortaflex Tye-Gard 🙂 podaje swojemu koniowatemu i jestem bardzo zadowolona  🙂
ile mniej więcej kosztuje opakowanie i na ile starcza? bo niestety mam ograniczony budżet  🤔
Znam ten ból z ograniczonym budżetem  🙄 ale to mogę polecić z czystym sumieniem, rozwijają muskulaturę oraz utrzymują mięśnie w dobrej kondycji i ogólnie "bogaty"jest w witaminy. Koszt to około 140-150zł(zależności od sklepu), a wystarczają, tak jak pisze w ulotce na 2miesiące, ale z własnego doświadczenia wiem, że tak 2,5miesiąca  🙂 dla mnie też wielki + że są w płynie i można wstrzykiwać je do pyska
ooo, ja myślałam o equitop myoplast, ale 300zł, wystarcza na około miesiąc to trochę za dużo na mój budżet 🙁
może faktycznie są wyśmienite ale jak dla mnie za drogo i na za krótko starczają  🙂 wybór należy do Ciebie 🙂 możesz poczytać o tych z cortaflexu i zdecydować🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się