Ale jest poprawne? Jest. Koniec. Mnie irytuje "pisze", ale już się nie czepiam. Uznali, jest poprawnie. Dziękuję. Bynajmniej używane zamiennie z przynajmniej nie jest poprawne. Pewnie za kilka lat też uznają za poprawne i zmienią znaczenie słowa, ale cóż. Będzie poprawne. I tyle. Wtedy przestanę się czepiać.
poprawne jest tylko w kontekście: "Gazeta F. pisze, że poseł X ma kochankę".
ale nie można powiedziec: "W gazecie F. pisze, że poseł X ma kochankę" taka forma była i jest niepoprawna.
[quote author=In. link=topic=768.msg398492#msg398492 date=1260293146] Ale jest poprawne? Jest. Koniec. Mnie irytuje "pisze", ale już się nie czepiam. Uznali, jest poprawnie. Dziękuję. Bynajmniej używane zamiennie z przynajmniej nie jest poprawne. Pewnie za kilka lat też uznają za poprawne i zmienią znaczenie słowa, ale cóż. Będzie poprawne. I tyle. Wtedy przestanę się czepiać.
poprawne jest tylko w kontekście: "Gazeta F. pisze, że poseł X ma kochankę".
ale nie można powiedziec: "W gazecie F. pisze, że poseł X ma kochankę" taka forma była i jest niepoprawna. [/quote]
Właśnie niestety uznali. Pamiętam jak polonistka przyszła i oświadczyła, że od dzisiaj można mówić zamiennie pisze i jest napisane i, że chociaż sie z tym nie zgadza nie będzie sie czepiać.
nenevet, moja chrzestna ma tytuł profesora filologii polskiej i to ona informowała mnie o tym, co przed chwilą napisałam. na początku, kiedy o tym usłyszałam, myślałam tak jak Ty, ale ciotka rozwiała moje wątpliwości. 😉
pisze i jest napisane nie mogą byc używane wymiennie. to wyrażenie uznane jest tylko właśnie w kontekście "gazeta pisze" - czyli gazeta informuje, donosi... bez obaw, nadal nie powinno się mówic "w książce pisze"
a swoją drogą, ciekawa jestem, czy ktoś jeszcze zna i pamięta właściwą odmianę takich czasowników "mlec" i "plec" przez osoby 😀iabeł:
[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=768.msg398854#msg398854 date=1260308299] No jak to, raczej mlę-plę, mlesz-plesz, pleszew mielim, ja pie..lę 😁 [/quote]
IloveMosiek Mnie chodziło właśnie o używanie formy 'pisze' w zdaniach typu 'W książce pisze" i tym podobnych. To jest, było i (daj Boże) będzie niepoprawne 😁. Dla potwierdzenia (informacja ze strony Rady Języka Polskiego) Sekretarz Rady odpowiedziała pewnej kobiecie na pytanie o to, czy można zamiennie stosować formy „pisze” i „jest napisane”:
„Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. A. Markowskiego (Warszawa 1999, s. 658) jednoznacznie rozstrzyga kwestię, o którą Pani pyta − poprawna jest tylko forma jest napisane (np. Tu jest napisane, że pociąg już odjechał.), natomiast forma nieosobowa pisze (np. *Tu pisze, że pociąg już odjechał.) jest niepoprawna. Wspomniany profesor Markowski jest moim wykładowcą i przewodniczącym RJP- niesamowity człowiek 😅 A co do Twojego pytania- ja znam 😎 Aczkolwiek mielić i pielić jest już w normie wzorcowej- o ile mnie pamięć nie myli. Ale poloniście aż miło usłyszeć formę mełłem, pełłem itd. 😉. edit: I pozdrów chrzestną :kwiatek:
Mnie niezmiennie irytuje jak ludzie mylą "ilość" z "liczbą" 😵 Tak samo reaguję w przypadku "pisania z wielkiej/małej/dużej/kolorowej 😁 litery" No i coś, o czym już kiedyś wspominałam, czyli niepoprawne "wymawianie" dat, a dokładnie roku (powyżej 2000). Niestety, ciągle (w tym w mediach) słyszę, że mamy rok dwutysięczny dziewiąty, zamiast dwa tysiące dziewiąty.
Btw. teraz mam zagwozdkę czy to się pisze razem czy oddzielnie 🤔wirek: 👀
Też mam czasami ten problem 😁 A jak już mowa o błędach, to ostatnio dowiedziałam się, że forma 'generalnie' jest niepoprawna i należy jej unikać. Nie pamiętam tylko z powodu jakiego kryterium nie powinna być ona w użyciu. Bardzo mnie to zmartwiło- bo sama jej dość często używam 🙁 amnestriaWybacz, nie zauważyłam słowa 'generalnie' w Twojej wypowiedzi. Nie chcę, żebyś pomyślała, że mam manię poprawiania :kwiatek:
mnie razi, jak dziewczyna opowiadając o tym, co wyczyniała ze swoją koleżanką, opowiada: "oglądaliśmy, piekliśmy..." coś mnie trzepie.
no i zwracam uwagę na kacent. jak mi rozmówca poprawnie zaakcentuje wyraz z -ika, -yka albo jakiś czasownik w trybie przypuszczającym, to od razu zyskuje w moich oczach.
a mój ulubiony byk ostatnio to stworzone przez synka mojej znajomej: skónks, wiewiur i ałeroplan 😁
nawiązując do własnych byków - najczęściej napiszę, a potem spojrzę i załamuję się, jak ja w ogóle mogłam walnąc takiego byka? 😵
IloveMosiek Te z -ika, -yka to są zdradzieckie sztuki 😎 Ludzie czasami chcą być hiperpoprawni i akcentują na 3 od końca we wszystkich przypadkach. A tu psikus, bo jak dana forma ma więcej lub mniej sylab niż dany wyraz w dopełniaczu, to się akcentuje na drugą 😁 Choć dawno nie spotkałam nikogo, kto by akcentował np. fizykami. Cóż poradzę, że uwielbiam zajęcia z Kultury języka polskiego. Wiedzieliście, że opera, to utwór muzyczny, a opera, to budynek? Dla mnie to była najważniejsza informacja dnia 😁
tw. wybaczcie kulawą interpunkcję - nie wiem gdzie stawiać przecinki 😵 Ciągle się tego uczę 😵 Metoda staroświecka, o ograniczonej skuteczności (ale niezerowej): stawiać tak, jak się oddycha 😉 Metoda właściwsza - myśleć o gramatyce. O "cegiełkach" z których zbudowana jest wypowiedź. Wtedy raczej podmiotu od orzeczenia nie oddzielisz 😁 (a widywałam takie kwiatki!).
Ze straszydeł językowych drażnią mnie: Się na końcu zdania (Jaką krzywdę odpoczynkiem można koniowi zrobić, który nie może sprawnie poruszać się ?). I autorskie zastosowania dla (Dla kogo będę potrzebny. Moim zdaniem dla koni, ktore dobrze wyglądaja a nie pracują wystarczy pastwisko.)
Teodora, połowę wakacji poświęciłam na "uczenie się" interpunkcji wg zasad gramatycznych. Czyli, nawiasem mówiąc, gramatykę zgłębiałam. Niestety, podczas tworzenia wypowiedzi mam mętlik w głowie. Zaczynam zastanawiać się nad każdym wyrazem, w rezultacie wychodzi "koszmarek" 🤔wirek: Może za dużo w tym analizowania? Nie wiem... Nie umiem sobie z tym poradzić 😵
amnestria Znalazłam! Chodzi o to, że jest to wyraz modny, czyli "taki element leksykalny, który w jednym ze swoich znaczeń jest używany o wiele częściej, niż wynikałoby to z potrzeb komunikacyjnych." (cytat z "Wyrazów modnych" D.Buttler). Osoba pisząca lub mówiąca, mimo, że ma do wyboru pewną ilość określeń, to stale posługuje się tym samym zwrotem/ wyrazem- działa w myśl zasady, że dany wyraz jest właściwy 'bo wszyscy tak mówią'. Powoduje to, że leksem, z początku atrakcyjny ze względu na swoją nowość, zaczyna wypierać z języka swoje synonimy- sam stopniowo zatracając swoje znaczenie, stając się wyrazem o treści bardzo ogólnej, czasami nawet pustym znaczeniowo. "Generalnie" jest używane w znaczeniu 'ogólnie, w zasadzie, zasadniczo'. Przykład użycia 'modnego': "Generalnie nie mamy zastrzeżeń do waszego projektu." podczas, gdy powinniśmy powiedzieć "W zasadzie nie mamy zastrzeżeń do waszego projektu." I jeszcze jedno: "Generalnie masz rację, zgadzam się co do tego.", gdy powinno być "Zasadniczo masz rację, zgadzam się co do tego.". Nie każdy wyraz modny jest z miejsca klasyfikowany jako błąd- niemniej jednak powinno się ich unikać, prowadzą do znacznego zubożenia słownictwa. Czasami wręcz mogą wprowadzać odbiorce w błąd- tak jak np. użycie słowa 'agresywny' w wyrażeniu 'agresywny pracownik'. Pierwsze skojarzenie, które się nasuwa, to człowiek, który atakuje spinaczem bezbronnych ludzi w poczekalni. Jednak osobie, która posłużyła się tym określeniem chodziło o to, że jej podwładny jest wyjątkowo energiczny i entuzjastycznie nastawiony do pracy. Mam nadzieję, że ktoś coś z tego zrozumiał 😡 Jeśli jednak zbytnio namotałam, to mogę odesłać do książki, lub wrzucić skany opisujące to zagadnienie.
Wiedzieliście, że opera, to utwór muzyczny, a opera, to budynek? Dla mnie to była najważniejsza informacja dnia 😁
wiedzieliśmy 😎
a z tymi przecinkami to najpierw trzeba przyzwoic zasady, a potem samo się utrwali. tego naprawdę nie jest tak dużo i raczej bezproblemowo wchodzi do głowy.
co do "modnych" wyrażeń, irytuje mnie jeszcze "aczkolwiek", a z tym "generalnie" to rzeczywiście, jak się zastanowic, to jest skubane wszechobecne.
przypomniało mi się parę kwiatków z raportów mojego ojca: "Ciało należało do właściciela mieszkania" "Denat przed południem wyszedł na pole" "Denat stanął na snopku, po czym kopnął w niego i dokonał samouduszenia" "W dniu dzisiejszym przebyłem dwa kilometry w poszukiwaniu ręki denatki, w wyniku czego w pobliżu nasypu sposobem operacyjnym ustaliłem miejsce pobytu ręki lewej, płci żeńskiej." "Ciągnik marki 'Ursus' zaorał nawierzchnię drogi powiatowej za przyczyną 3,5 promila posiadanych we krwi."
Hmmmm... Nie do końca rozumiem... Piszesz o zubażaniu języka poprzez uzywanie wyrazów modnych - co to ma wspólnego z poprawnością językową? Dla mnie to, wg tego co piszesz, wygląda na pewne zjawisko, którego nie popierają językoznawcy (?), natomiast nie oznacza to wcale, że zastosowany wyraz (tu: generalnie) jest użyty nieprawidłowo. Może się mylę, ale serio nie łapię 🤔wirek: 😁 No bo co, mamy całkowicie zrezygnować z używania "generalnie". Chyba za późna pora dla mnie 😵
Btw. jak już się czepiać (choć w zasadzie pytam), to czy nie powinnaś była napisać: "liczba określeń"? Ale może to już moje schizy 😜
amnestria Nowy Słownik Poprawnej Polszczyzny dopuszcza wymienne stosowanie tych określeń. Ale mimo wszystko masz rację- milsza dla oka jest forma 'liczba' 😉. A wracając do tego nieszczęsnego 'generalnie'. Chodzi o to, że nie sam wyraz jest niepoprawny tylko jego nowe, rozszerzone znaczenie. Jest ono, niepotrzebnie, używane zamiast form wyrazów już istniejących. Skoro mamy w języku coś, co całkiem sprawnie działa, to zbędne jest namnażanie tego typu innowacji. Może to spowodować trudności w komunikowaniu się. edit: Ponownie poprawione 🙄.
Averis, za to mnie zabiły przecinki w ostatnim zdaniu. Możesz wytłumaczyć celowość użycia każdego z nich, bo troszkę nie umiem dojść, dlaczego one tam są, a ja z przecinkami na bakier jestem.
Strzyga Mnie też coś tu nie pasowało. Już pozmieniałam 😉 edit:amnestria Na chwile obecną nie umiem tego lepiej wytłumaczyś. Ale bardzo chętnie podrzucę Ci link do książki, gdzie jest to bardzo przystępnie wyjaśnione 😉
Ludzie czasami chcą być hiperpoprawni i akcentują na 3 od końca we wszystkich przypadkach. A tu psikus, bo jak dana forma ma więcej lub mniej sylab niż dany wyraz w dopełniaczu, to się akcentuje na drugą 😁 Choć dawno nie spotkałam nikogo, kto by akcentował np. fizykami.
A po co ktokolwiek miałby tak akcentować? na czwartej od końca?
"Oskarżony zaatakował poszkodowanego za pomocą żaby, który pośliznął się na wyżej wymienionej i upuścił tacę, ponieważ zaryczała jak krowa." Raporty policyjne wymiatają. 😁
[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=768.msg398854#msg398854 date=1260308299] No jak to, raczej mlę-plę, mlesz-plesz, pleszew mielim, ja pie..lę 😁 [/quote]
Hej, ja tu startuję w konkursie na BYKA ROKU, a Wy idziecie w taką hiperpoprawność, że niedługo nie będę miała z kim walczyć 🤔 Jedynie moja wychowana w Niemczech siostra podnosi mi poprzeczkę - w liście zapytała ojca "jak się chujesz?" 😀
[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=768.msg399191#msg399191 date=1260356560] Jedynie moja wychowana w Niemczech siostra podnosi mi poprzeczkę - w liście zapytała ojca "jak się chujesz?" 😀 [/quote] 🤣 mam nadzieje, ze nie odpisal: "Czujowo."
to jak moj brat. zglosil sie na pierwszych zajeciach z informatyki w liceum, i na pytanie "Kto wie co to jest Excel?", wypalil: "Kalkusz alkulacyjny"
wł. Felix-Huston, forever felicis!Powinnaś się w takim razie cieszyć, bo hiperpoprawność też jest niepoprawna- jak na przykład wymawianie liczby 600 jako 'sześćset' 😉 Ja błędów robię sporo, staram się z tym walczyć, ale jako, że przyzwyczajenie jest druga naturą człowieka- czasami opornie mi to idzie 😁 edit: A pytanie siostry- bezcenne. A jeśli chodzi o znalezione byki, to proszę bardzo: na podkane osobniki Przez kilka sekund się zastanawiałam co autor miał na myśli. 👀