Dziewczyny :kwiatek: Szydełko to mój odstresowywacz absolutny, mój świat... tylko dlaczego tak późno to zrozumiałam 😵 CzarownicaSa wejdź sobie na youtube, tam jest masa filmików, które poprowadzą Cię krok po kroku :kwiatek:
Agull próbuję, póki co idzie mi beznadziejnie 😁 Nawet z filmikiem przed oczami potrzebowałam prawie godziny, żeby zrozumieć, jak laska "wchodzi w słupek" szydełkiem... 😵
Tylko oni to wszystko na tych filmikach tak szybko robią... że ja nie nadążam wzrokiem 😲 I te polecenia... "zrób słupek w początkowej pętelce, nabierz słupek, wejdź pętlą podwójną, wyczaruj motylka..." Jeszcze nie ogarniam 😁 Ale próbuję 😉
Alaska owca właśnie u większości wywołuje takie uczucia 😜 😡 CzarownicaSa dokładnie, nie ma co się porywać od razu na duże rzeczy, trzeba dobrze opanować podstawy, a potem sama będziesz wymyślać swoje projekty 🙂
Agull spoko, utknęłam na półsłupku 🤣 Za chiny nie rozumiem, nawet oglądając filmik, jak go nabrać. Ale moja mama umie szydełkować, powiedziała że mnie nauczy 💃 Na razie powróciłam do drutów, bo są dla mnie o niebo łatwiejsze 😉
Agull nawet nie wiesz, jak się dzięki Tobie wkręciłam 😵 No siedzę i dziergam, dziergam, dziergam... 😀 Na razie wychodzi mi koszmarnie krzywo i nierówno, ale nie tracę zapału i nadziei 😁
CzarownicaSa fajnie, że mogłam Cię moimi pracami zachęcić do szydełkowania 😅 U Ciebie już jest bardzo dobrze, super Ci wychodzi już, idziesz jak burza 💃
Agull aaaaale ma nogi 😁 Fajny! Właśnie- jak robisz takie maskotki to rozumiem, że szydełkujesz jakby owal i wypełniasz fizeliną(?)? Jak zamykasz okrąg? Bo wiem, że rozszerzam dodając oczka(dwa słupki w jedno oczko), ale w jaki sposób zwęzić? 🤔