Nie chcę rozsiewać plotek, ale słyszałam, że nie chodzi już tylko o PZJ. Podobno również środowisko lek wet, i niestety mamy jeden przypadek w stajni 🙁
O.... to robi sie ciekawie. PZJ moglby opublikowac uzasadnienie swojej decyzji. Bez oficjalnej informacji teraz tylko wszyscy beda snuc przypuszczenia.
Dramka, oczywiscie, ze nie. Zakaz wykonywania zawodu to tylko sadownie a nie przez jakas tam komisje. Stracil uprawnienia PZJ, czyli nie moze pelnic roznych funkcji, np. weta na zawodach. Nie wspolpracuje ze zwiazkiem, wykonuje zawod tylko prywatnie.
Ciekawa jestem o co chodzi... ale myślę że nie ma co rozsiewać plotek do czasu aż ktoś nie będzie miał rzetelnych informacji. Mój koń np właśnie dochodzi do zdrowia po leczeniu u Dr.Przewoźnego 😉
hmm..ja uważam iż niema lekarzy idealnych. Każdemu zdarza się popełnić błąd.Słyszałam kilka negatywnych opinii o p.Macieju ale też bardzo dużo pozytywnych. Mi zdiagnozował konia zaledwie w jeden dzień i póki co odpukać jest dobrze. 😉
Z tego co jest na stronie PZJ-04 czerwca br.zmieniły się zasady bycia lekarzem PZJ i FEI Do PZJ : Zasady zdobywania uprawnień lekarza weterynarii zawodów PZJ: Aby zostać wpisan(ą)ym na listę lekarzy weterynarii zawodów PZJ należy: • Posiadać minimum 4 lata praktyki hipiatrycznej od ukończenia studiów • Wystąpić do Komisji Wet PZJ o wpisanie na listę lekarzy weterynarii kandydujących do wpisania na listę lekarzy wet zawodów PZJ • Wybrać promotora z listy lekarzy wet zawodów PZJ lub FEI (wymagane jest osobiste uzgodnienie z promotorem i zatwierdzenie w Komisji Wet) • O wpisie na listę lekarzy wet zawodów PZJ, decyduje Komisja Weterynaryjna PZJ na wniosek promotora po minimum dwóch latach aktywności na zawodach jeździeckich w różnych dyscyplinach.
Uprawnienia lekarza weterynarii zawodów PZJ:• Może pełnić funkcję lekarza wet zawodów na zawodach jeździeckich we wszystkich dyscyplinach jeździeckich • Może weryfikować paszporty koni, które są zarejestrowane w PZJ, łącznie z opisem koni w języku angielskim • Zna procedurę i posiada umiejętność pobierania prób do badań antydopingowych • Może pełnić funkcję lekarza leczącego na zawodach międzynarodowych i rangi mistrzowskiej Być może to tylko weryfikacja listy?
Dokładnie- być może poprostu Pan Doktor zrezygnował z braku czasu i PZJ powiadamia ? Nie bardzo widzę w tych dokumentach PZJ- jaki byłby tryb usuwania z listy jakiegoś lekarza. Jest taki zapis a ja go nie widzę?
pokemon, moj blad, zle sformuowalam. Nie chodzi przeciez o sady powszechne a o sad lekarski.
Mozemy tu spekulowac i spekulowac. Niewykluczone, ze np. sam zrezygnowal, bo pewnie owa przynaleznosc wiaze sie z jakimis obowiazkami, na ktore nie ma czasu. Tylko, ze jakos inni (rownie jak nie bardziej zajeci) na tych listach funkcjonuja. I mozna tak snuc przypuszczenia cala wiecznosc.
Rety, ludzie, opamiętajcie się! Może by ktoś raczył się czegoś dowiedzieć, a nie snujecie podejrzenia i oczerniacie człowieka, który uratował setki (miliony) koni od kalectwa! Jak by nie patrzeć jest jednym z najlepszych ortopedów w Polsce oraz niepodważalny autorytet w środowisku lekarzy wet. Do mnie ma ponad 300km, więc nie zawsze może być od ręki, ale bardzo wielu lekarzy z naszej okolicy właśnie z nim konsultuje trudne przypadki. Z resztą nie tylko u nas, jest znany i zawsze pomocny od Szczecina, poprzez Wrocław, Kraków, Warszawę aż po Gdańsk! Pewnie, że wrogów może mieć każdy, bo człowiek jest tylko człowiekiem i nieomylny być nie może, ale fakt, że tyle ludzi prywatnie i tylu uznanych lekarzy korzysta z konsultacji właśnie z nim o czymś świadczy, nie prawdaż?
Z tego co JA wiem sam zrezygnował z tej funkcji ponieważ od kwietnia otworzył właśną klinikę, gdzie ma nawał pracy i brak czasu by pełnić jakiekolwiek funkcje w PZJ 😉
Dr. Przewoźny został skreślony z listy lekarzy PZJ za nieetyczne postępowanie w stosunku do kolegów po fachu. Za podważanie ich diagnozy, określanie ich jako niekompetentnych i mało konkretnych i kompletnie nieznjących sie na rzeczy. A wyrażał się o lekarzach cenionych( np. dr. Golonka) a sam uważa sie za Boga Lekarz PZJ powinien mieć nienaganną postawę a dr. Przewożny oficjalnie przed zawodami rangi międzynarodowej szprycował konie dożylnie.
Czy tak postępuje lekarz???
ps. wszach sam uważam że jest bardzo dobrym fachowcem!!! ale moim zdaniem taka postawa budzi wiele do życzenia!
No nieźle. Ale w sumie jeżeli nadal ma prawo do wykonywania zawodu to chyba przez takie skreślenie nie wiele traci. Jest na tyle znanym wetem że ludzie na napewno będą korzystać z jego usług w klinice. Ja na 100% w razie jakiegoś poważnego wypadku/kontuzji wiozłabym konia właśnie do Poznania a nie do Wa-wy.
Pod warunkiem, ze nie znajda sie tacy, ktorzy sprawe dalej skieruja do rzecznika odpowiedzialnosci zawodowej...wtedy stracilby bardzo duzo... przykro sie czyta takie rzeczy w konfrontacji z pozytywnymi opiniami ...
"Przewoźny został skreślony z listy lekarzy PZJ za nieetyczne postępowanie w stosunku do kolegów po fachu. Za podważanie ich diagnozy, określanie ich jako niekompetentnych i mało konkretnych i kompletnie nieznjących sie na rzeczy"
Ciekawe. Też miał duże "ale" do operacji jednego mojego konia wykonanej w Warszawie..
[quote author=Karla🙂 link=topic=7462.msg293161#msg293161 date=1247075296] Pod warunkiem, ze nie znajda sie tacy, ktorzy sprawe dalej skieruja do rzecznika odpowiedzialnosci zawodowej...wtedy stracilby bardzo duzo... przykro sie czyta takie rzeczy w konfrontacji z pozytywnymi opiniami ... [/quote] czyli najbezpieczniej jest tkwić w zmowie branżowej i nie uświadamiać profanom,że zapłacili za zupełnie nie potrzebne zabiegi, zrobione tylko dlatego że "doktoror miał prawie pewność"...teraz już wiemy czyje dobro jest ważniejsze- dobro pacjenta, czy dobro kolegów po fachu.
A ja nie rozuuumiem... wrotki mógłbyś wytłymaczyć o co Ci chodzi? :kwiatek: przecież wszystko jasne. doktor dostał po głowie, za to że wsypał kolegę,że kolega nie zawsze ma rację- złamał omerta i dostał karę.
doktor dostał po głowie, za to że wsypał kolegę,że kolega nie zawsze ma rację Ilu znasz "fachowców"( nie chodzi tylko o wetów) którzy powiedzą że ten co był przed nimi odwalił dobrą robotę ? 😁
a ja myślę że to kwestia skali...a właściwiej to ceny- to znaczy ile klient/pacjent zapłacił za czynność, która została ujawniona przez doktora, jako skucha kolegi po fachu...