Euforia_80 ja zawsze sprawdzałam tylko karczek
Laguna wszystkiego najlepszego dla Zosi
Dodofon no i gdzie ten policjant ? 😉
Horciakowa ponąć takie nocne "koszmary" są na pewnym etapie rozwoju.Dziewczyny też tak miały,zdarzyło się kilka razy
gwash Kaziu bardzo dorosły na tych zdjęciach i potwierdzam,wygląda na grzecznego "pana" 🙂
Moje dziewczyny niedawno odkryły karty i grają sobie wieczorami
nos u nas jest 2 lata i 3 mies.Mój plan był taki ,żeby różnica nie była większa niż 3 lata ale więcej jak 1,5 r ( podziwiam
kosteczkę za tak małą różnice, wydaje mi się,ze to nie do ogarnięcia.Tylko ja nie miałam żadnej babci w pobliżu także do pomocy był tylko mąż). U nas to się bardzo dobrze sprawdza.Kajka była już na tyle "duża",że mogłam zająć się drugim dzieckiem i szybko Zuzia dorosła do wspólnej zabawy.Z tym,że u mnie to jest tak,że Karolina jest bardzo grzeczna ,spokojna (czego absolutnie nie mogę powiedzieć o Zuzi 😉 ) i bardzo się cieszyła na siostrę.Nigdy nie była zazdrosna,tyle co mogła to mi pomagała i dawała dobry przykład małej.
Tu przykład-Karolina nigdy nic nie zbroiła i pewnie nigdy by nie wpadła na taki pomysł
-Zuzia i jej własna fryzura (małe nożyczki z okrągłymi końcami do obcinania paznokci i pól minuty bez pilnowania)

I obie
-pierwsze kroki na łyżwach

-z Melindą

edit
kosteczkaJeśli chodzi o spanie to u nas było tak,że jak była tylko Karolina to mieliśmy w pokoju 2 łóżka.Wieczorem kładłam się z Nią,karmiłam i jak usnęła szłam do męża,ew. w nocy jak się obudziła wracałam do niej...i najczęściej tam zostawałam.Jak urodziła się Zuzia spałam z dwiema.Potem powoli w jak usypiały przechodziłam na drugie łóżko aż jak skończyłam karmić piersią Zuzę to one juz zostały razem a my razem z mężem.Następnym etapem była nasza przeprowadzka do drugiego pokoju a od roku dziewczyny maja swoje łóżka i śpią osobno.Trochę to trwało i na pewno nie wszystkim pasuje ale przeszło u nas bezboleśnie 🏇