ms_karmen - to super, że z dzidziolkiem wszystko ok 🙂 oj wstydliwe masz to dziecko hihihi 🙂 rośnie jak na drożdżach 🙂
szalonakobyła - no to do dzieła 🙂
zen - o boże... to jakaś masakra.. brak mi słów 🙁 a jeszcze dziś miałam zadymę z laską (na innym forum) bo napisała, że ma ochotę swoją miesięczną córką rzucić o ścianę a potem udusić.. bo płacze ciągle. Jeszcze laski ją poparły i mówiły, że jest super matką, a jej córka ma się w tej chwili uspokoić (jakby była winna) 🤔wirek:
ja swój poród wspominam dobrze 🙂 bolało, bo bolało jednak przetrwałam bez znieczulenia rodziłam naturalnie i udało mi się wyjść bez szwów 🙂
Dodofon maz dal mi wolna reke, co do wyboru pierwszego imienia polskiego, ale jak juz pisalam chcialabym, zeby to bylo imie typowo polskie takie jak Stanislaw, Konrad, Franciszek. Imiona te sa za trudne do wymowienia dla mojej meza i jego rodziny. Moj maz pochodzi z Indii, a mieszkamy w Stanach... Za 3 lata prawdopodobnie bedziemy przeprowadzac sie do Europy, albo Azji, wiec musi to byc imie latwe, tak aby nikt z nim nie mial problemow. Inne imiona takie jak Henryk, Wiktor sa miedzynarodowe i maja swoje bliskie angielskie odpowiedniki, wiec nie bedzie w nich polskiego akcentu.. Imie Jan z kolei spelnia kryteria czyli jest polskie, nie brzmi jak John 😉 i jest latwe.. Problem jest taki, ze nie za bardzo mi sie podoba i nie chcialabym miec malego Jasia 😉 Za to jak najbardziej pasuje mi jako drugie imie i jedyny polski akcent. Nazwisko jest indyjskie i to jest jeszcze jeden powod dlaczego nie upieram sie przy polskim imieniu- po prostu nie bedzie pasowalo. Imie Aryan (wymawia sie Arjan) bardziej mi sie podoba niz Arin.. Wiec chyba juz tak zostanie, bo ja nie mam wiecej pomyslow.. Aryan Jan nie brzmi dla mnie dobrze.. ale jest jeszcze troche czasu i moze cos wymysle 😉 Moze Aryan Konrad ... 😵 Dziecko bedzie mialo amerykanskie obywatelstwo.. Ishan ma obywatelstwo polskie wiec jest Ishan Vikas..
Ircia trudno sobie wyobrazic przez co przeszlas..
Ja tez mialam ciecie cesarskie po ponad 15h porodu. Mialam juz pelne rozwarcie i skorcze parte.. Cesarka i komplikacje po, czyli krwotok, powtorne rozcinanie rany, bole przez caly rok po.. to byla dla mnie trauma. W 95% przezylam porod naturalny i nie dam sie drugi raz bez powodu pociac.. Kobiety, ktore decyduja sie na operacje chirurgiczna bez waznego powodu medycznego to dla mnie delikatnie mowiac ignorantki.. Boje sie teraz drugiego porodu i nacisku ze strony amerykanskich lekarzy na ciecie cesarskie.. Chcialabym miec trzecie dziecko i boje sie, ze komplikacje po cieciu, jezeli do takiego dojdzie po raz drugi, uniemozliwia mi to 🙁
Kilka dni temu mojemu kuzynowi urodzil sie chlopiec. Poprzednie dziecko stracili.. Umarlo w wieku 1.5 roku w wyniku prawdopodobnie choroby o podlozu genetycznym . Wiem tylko, ze objawialo sie to wloknieniem glownych organow.. Prawie do konca mieli nadzije, bo maly dlugo nie byl zdiagnozowany.. Widzialam go raz, kilka miesiecy przed smiercia i nigdy nie widzilam tak smutnego dziecka 🙁 Intelektualnie rozwijal sie normalnie.. Oby teraz wszystko bylo dobrze..
Dla mnie CC byla bardzo bolesnym przezyciem. Po ogolnej narkozie dochodzilam dlugo do siebie czulam kazdy miesien wnetrznosci nawet wlosy mnie bolaly. Po 12 godzinach lezenia pionizacja byla koszmarem takich zawrotow glowy to chyba po wypiciu litra sie nie ma. Ale to nic w porownaniu z tym kiedy mialam do pokonania oddzial poporodowy pozniej patologie ciazy zeby dostac sie w koncu do oddzialu neonatologi. Normalnie podroz zajmuje kilka minut mi zajmowala jakies 30, kiedy juz tam docieralam bylam tak wykonczona ze nie mialam sily nawet przebrac swojego dziecka nie mowiac juz o wzieciu na rece czy nakarmieniu. Sama rana boli mnie nawet i teraz czasami ale tak po 2 tyg od CC smigalam tylko sie kurzylo
repka powiem tak trzymaj sie cieplo. Na szczescie kobiety silne sa najpierw poplacza w poduszke wieczorami a potem po lekkim zalamaniu wstepuje w nas jakas nadprzyrodzona sila i jestesmy w stanie gory przenosic. I pamietaj nigdy nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
A ja znow z krepujacym mnie pytaniem wyskocze 👀 Jak juz pisalam jakis czas temu mlody upodobal sobie lezenie glowka tylko na jednej stronie. Ogolnie szyja i glowa chodza nam na wszystkie strony bez oporu podczas cwiczen ale jak przychodzi pora snu glowka laduje na lewo i koniec. Ja juz na prawde probowalam wszystkic mozliwych metod podkladki specjalne poduszki zmiany stron w lozeczku i nic totalnie nic nie skutkuje. ten maly pelzak tak bedzie sie wiercil krecil stekal jeczal ze w koncu ulozy sie w swojej pozycji i dopiero wtedy zasnie. Nawet jak poloze go na boku bedzie sie odbijal tak mocno i wyprezal ze w konu wyladuje na plecach z glowa w ulubionej pozycji.
I tu zaczyna sie problem bo przez to wszystko mamy splaszczona glowke a ja juz sie nerwowo zaraz wykoncze bo kazdy mowi mi co innego jedni ze koniecznie na sile trzeba glowe przekrecac podczas snu a drudzy ze jak dziecko podrosnie i mniej bedzie lezalo a wiecej siedzialo deformacja minie bo glowka ksztaltuje sie do drugiego roku zycia. I tu me pytanie jak to w koncu z ta glowa jest czy nadal mam cos robic na sile ( powiem szczerze ze jakos silowo do glowy dobierac sie nie chce ) czy rzeczywiscie to wszystko minie jak dziecko troche podrosnie???? Bo jak patrze na ten jego łepek kochany to mi same lzy do oczu naplywaja ze glupia matka jestem i doprowadzilam do takiego stanu moje dziecko
galantova, Magdalena, Pegasuska dziękuję za rady :kwiatek: No właśnie byłam ciekawa, czy mogę zdecydować już w trakcie skurczy bo teraz jest to dla mnie tylko wielkie niewiadomoco.
Swoją drogą jest ktoś przede mną w kolejce do rodzenia? No błagam 🤣
Przyznam, że mam ogromną nadzieję, że będę rodzić naturalnie 🙂
Macie może do polecenia jakiś sklep z ładnymi stanikami do karmienia? Bo te wyglądające jak sportowe - białe nie bardzo do mnie przemawiają.
Dziewczyny, dobrze, że jest revolta, bez was życie byłoby dużo trudniejsze :kwiatek:
aszhar, moje dziecko też spało ciągle na jedną stronę i też ma płaską główkę z jednej strony. W zasadzie może od jakiegoś miesiaca to zaczyna zanikać, bo najpierw zaczął przekręcać sam głowę raz na jedną raz na drugą stronę, a teraz to wogóle spi na boku i to częsciej na tym, gdzie główka jest normalna. Także nie maltretuje dziecka jakimiś udziwnieniami i siebie nie dręcz tym, bo samo się wyrówna 🙂
aszhar, moj Bobas tez spi na jedna strone i jak go poloze na druga to wraca sama mu na ta jedna.
Nie wiem czy dobrze zrobilam bo nie obudzilam dzisiaj Bobasa w nocy na karmienie, przespal ciurem 6 godzin 🙂 Ja niestety chyba musze pozbyc sie pokarmu dzisiaj w nocy mialam temperature dobrze ponad 38 niesamowity bol piersi i dreszcze juz nie wiem co robic...
Atea, ja o znieczuleniu wypytywalam sie jak mnie tylko pod oksytocyne podlaczyli tak na wszelki wypadek jak by miala skurcze wywolac.
Dziewczyny nie wiem czy wy zgłaszacie swoim pediatrom o to że dziecko trzyma główke i spi tylko na 1 strone? Wiem że powinno sie takie rzeczy zgłaszać, moja siostra zgłosiła to jak Fifi miała dopiero 4msc i musiała chodzić z nią na rehabilitacje dla niemowląt u nich wyszły ,,przykurcze" miesni ( o ile dobrze pamietam). JA Piotrka sama układałam raz na 1 bok, raz na 2 bok i upierdliwie pilnowałam jak się przekręcał 😁
Jeszcze co do CC mam cos do dodania: CC nie mialam, ale na kilkanascie minut po pierwzym porodzie dali mi znieczulenie ogolne do szycia- i po tymze znieczuleniu mialam caaaaly dzien wyjety z zyciorysu-mdlalam, bolala mnie glowa, nie mialam sily ustac. Wiec jeszcze kwestia rodzaju znieczulenia do CC tez ma chyba znaczenie dla samopoczucia. Mnie porod nie zalatwil, tylko wlasnie to znieczulenie..
Dziewczyny nie wiem czy wy zgłaszacie swoim pediatrom o to że dziecko trzyma główke i spi tylko na 1 strone? Wiem że powinno sie takie rzeczy zgłaszać, moja siostra zgłosiła to jak Fifi miała dopiero 4msc i musiała chodzić z nią na rehabilitacje dla niemowląt u nich wyszły ,,przykurcze" miesni ( o ile dobrze pamietam). JA Piotrka sama układałam raz na 1 bok, raz na 2 bok i upierdliwie pilnowałam jak się przekręcał 😁
Zgłoszone do pediatry przykurczu szyi nie mamy bo głowka podczas czuwania, zabawy lata na wszystkie strony i nie ma zadnego oporu natomiast kiedy przychodzi czas drzemki i snu nocnego głowa sama ląduje na lewo. Ba ja tez upierdliwie raz na jeden raz na drugi bok ukladalam ale co z tego jak ten wijacy sie nalesnik zawsze ladowal w tej samej odpowiedniej dla niego pozycji repka dzieki za pocieszenie najgorsze w tym sa ludzie ktorzy non stop mi gadaja ze jak teraz na sile nie zrobie niczego to mu tak zostanie i bedzie mial krzywa glowe
Basznia oj to znieczulenie jest okropne, tzn samo znieczulenie ok - miałam niezły odlot i fruwałam gdzieś w kosmosie oddzielona od ciała 😀 ale później - mega kac i jeszcze nie mogłam spać calutką noc :/
Demon a masz jakieś godne polecenia sklepy z takim przyrządami? Czy allegro po prostu? Jak wygląda ta huśtawka, na której się stoi? Huśtawkohamak - to rozumiem że to ten taki worek, które można kupić np w Ikei?
EDIT: bo ja muszę ustawiać mu takie "zmęczacze" 😉 (na zdjęciach cel osiągnięty :lol🙂
ech, Tomek wymiotował cały wieczór, rano sranko... Mam nadzieję, że się czymś przytruł, i to nie jakaś grypa żołądkowa. Nie ma temperatury, rano zjadł mleko jak zwykle (sam się domagał)... Bidak
mamuśki poradźcie coś na wzmocnienie odporności u dzieciaczka najpierw rotawirus zaraził się odemnie wylądowaliśmy w szpitalu nałożyła się infekcja gardła po ok 1tyg. od wyjścia ze szpitala zapalenie oskrzeli jest cały czas na antybiotyku zinat i widzę że leci mu z nosa i ma kaszelek ja chyba oszaleję...
olcia ja tam mam przez 1,5 roku 😁 mój mały brał 3 leki na odpornosc (wszytsko około 100zł za opakowanie) Bierze sie je okreslona ilosc dni, potem przerwa i znowu i tak powtarzasz (wszytsko według wskazan lekaza) 1. To takie szaszetki proszku do rozpuszczenia tylko nie pamietam nazwy Rybo..cos tam 2. Najlepsze według mnie Izoprinozyna (pisze tak jak sie czyta) jest w syrokie lub tabletkach (tablekti skuteczniejsze) 3. musze sprawdzic w domu bo bierzemy dodatkowo od niedawna (z herbapolu chyba) ampułki z płynem Biostymina? dość tanie
teraz dostał lek homeopatyczny wykupiłam recepte ale jeszcze nie uzywalismy bo odpornosc sie faktycznie mocno wzmocniła po izoprynozynie i daje mu troche odsapnąć. Druga sprawa nie odpuszczaj probiotykom przez jeszcze miesiac jak skonczycie antybiotyk (sprawdzone 😉 ), one nie podnosza odpornosci ale jednak jakoś pomagają może przez to że chronią ten brzuszek- zwłaszcza po rota
Czy do chorego dziecka, które nie może wychodzić z domu można poprosić o przyjazd lekarza z pogotowia, jeśli w przychodni mówią, że nie ma wizyt domowych? Czy przyjazd jest darmowy? ( niby nie jest to bezpośrednie zagrożenie życia )
odnośnie znieczuleń przy porodzie - jesteście jakieś straszne szczęściary, ja prosząc o znieczulenie usłyszałam od położnej, że nie ma żadnych znieczuleń..... i na tym dyskusja się skończyła :/ chociaż i tak było lekko
najpierw ja bol zolądka taki rozwalający przez pół dnia, potem Jul porzygał mi się w nocy (nigdy nie miał problemów trawiennych, wręcz przeciwnie) a teraz o Tomku sie dowiaduje i jeszcze moja mama powiedziala ze tez wczoraj
chyba coś w powietrzu krąży
ja odkurzyłam chustę dziś i Jul godzine mi na plecach siedział -cichy i spokojny, jak nie on. chyba go osłabiło..
udorka czemu nie może wychodzic z domu? co to za choroba? 👀 W karetkach pogotowia pediatrów praktycznie nie ma na dyżurach więc najwyżej zabiorą karetką do szpitala pediatrycznego.
chyba jedyne wyjście to prywatnie scignac lekarza do domu..
udorka, podobno każdy ma jakiegoś lekarza przypisanego i są wtedy wizyty domowe- może spróbuj dowiedzieć się u 'swojego' lekarza co z tym zrobić? Na pogotowiu zapewne usłyszysz, że masz dzwonić do swojej przychodni i tyle. Koleżanka kilka dni temu miała ostry atak nerek (ale bolał ją kręgosłup), nie mogła z łóżka wstać, wezwała pogotowie i jej pani dyspozytorka podała numer telefonu do przychodni z której mają do niej przysłać lekarza z wizytą domową. I faktycznie lekarz przybył. Ale masakra z tymi przychodniami..ja już do swojej nie mam siły, najlepiej jakbym z góry założyła na kilka miesięcy do przodu kiedy dziecko będzie chorowało 😫
My na wzmocnienie bierzemy echinaceę, ale tylko po konsultacji z pediatrą w jakiej dawce, bo nie każdy lekarz pozwala dzieciom (zwłaszcza tym malutkim) ją brać. Teoretycznie BioaronC jest też na odporność. Dietą spróbuj też podładować młodego- dużo zup domowych gotowanych na warzywach (bez tych kostek rosołowych, ziarenek smaku i innych syfów), kasze, owoce, spacery. Teraz więcej jedzenia na ciepło 🙂
majek, współczuję...teraz sezon grypowy niestety 🙁 Mnie też grypa położyła, ale zdaje się że właśnie mi w anginę przechodzi 👿
Ospa, pediatra mówiła, żeby pod żadnym wypadkiem nie wychodzić na dwór aż zupełnie nie zejdzie. A tymczasem przypałętała się temperatura wysoka i najprawdopodobniej angina bo gardło okropne, zresztą jak przy każdej poprzedniej anginie.
U nas na przychodnię narzekać absolutnie nie mogę, jest idealnie, tak, że brak wizyt domowych mocno mnie zaskoczył.
udorka, to pechowo 🙁 Jeśli nic nie pomoże, to tylko prywatna wizyta..albo dobrze opatulisz dziecko i do przychodni- z niewychodzeniem z ospą to polega na tym, żeby pod żadnym pozorem nie przeziębić ospy..jak masz możliwość podjechania samochodem na konkretną godzinę, to ja bym spróbowała, bo przecież dziecko musisz pokazać 🙁
mam wyrzuty sumienia bo niby kąpać nie wolno ale chciałam ją przedwczoraj zmyć trochę z tego zaschniętego białego pudru... w łazience nagrzaliśmy, prysznic ekspresowy ale może to zaszkodziło.... no nic, coś się wykombinuje 🙂
Co lekarz to szkoła 😉 Nam pozwalali się normalnie kąpać, tyle, że dodawać do wody odrobinę nadmanganianu potasu. W przychodni nie powiedzieli co masz zrobić skoro dziecko ma ospę i do tego kolejną infekcję..?
Zen - pani w rejestracji powiedziała "ojojoj" i że to nie możliwe 😉 ale teściowa, która dziś siedzi z małą, bo ja jestem w pracy, ma zaraz dzwonić do przychodni i porozmawiać z pediatrą więc czekam na wieści
DLA UDORKI I INNYCH MAM pogotowie nie realizuje wizyt domowych i na pewno nie pojedzie karetka z lekarzem, a paramedyczna-2 ratowników i tak jak pisały dziewczyny wyżej zabieramy do szpitala na oddział dziecięcy czasem wysłana będzie do temperatury u dziecka reszta to już stany nagłe...nie muszę chyba pisać każda przychodnia prowadzi wizyty domowe a jeśli twoja się wymiguje warto zmienić przychodnie pediatrzy nie maja uprawnień do wyjazdów w karetkach chyba ze jest to N