Forum towarzyskie »

Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Isabelle, nie martw się, jak pogoda się utrzyma to Was nawiedzimy po weekendzie  😁
kkk,  daj mi cynk dwa dni wcześniej, żebym dom odgruzowała, bo lawirujemy pomiędzy kartonami z towarem i stertą prania 😉
Mam głupie pytanie 😉 Czy podgrzewacz do butelek zostawiacie włączony na noc i trzyma on cały czas odpowiednią stałą temperaturę?
Zawsze tak to sobie wyobrażałam ale dostaliśmy w spadku podgrzewacz HB (taki w kształcie krowy) i trzyma temperaturę ale bardzo wysoką i muszę odlewać wodę i dodawać zimnej a jak ustawie pokrętło na mniej to potem temperatura spada i butla jest zimna. W instrukcji nic nie ma o tym ale może po prostu nie jest przystosowany do pracy ciągłej  👀
Tristia,  może akurat ten nie jest.
większość ma termostat. Jak grzałka do akwarium. Podgrzewa do właściwej temperatury, wyłącza się i czeka aż spadnie do "niedobrej" i znów podgrzewa.
Mój akurat nie miał opcji "mniej-więcej", tylko diodę, która sygnalizowała czy jest dobra temperatura czy nie. I jeszcze jedno- miałam Lovi, więc nie jakiś krzak. Z metką z ceną rzędu 130 zł, więc kupa kasy. A gdy woda była zimna i stał nieużywany i wstawiałam wodę w butli i włączałam to po zasygnalizowaniu, że dobra - była ciągle w moim odczuciu za chłodna. Jeśli był na zimno włączany to trzeba mu było dać więcej czasu niż sam sądził. Sądzę, że on wodę WOKÓŁ butli uważał za dobrą i to sygnalizował, a w środku butli jeszcze nie było spoko. Ależ ja nielogicznie piszę dzisiaj...
Ja dlugo korzystałam z podgrzewacza, jak mala pila mleko na wodzie mineralnej. Teraz na noc zostawiam goraca wodę w małym termosiku (tylko do tego mi służy od nowości, regularnie go odkamieniam kwaskuem  cytrynowym) i nie wyobrażam sobie teraz powrotu do podgrzewacza.
Ja mam jakiś wypasiony, co to podgrzewal wszystko, czy mrożone, czy w temp pokojowej, wodę, słoiczki.

A w poniedziałek wyruszam na 5 dni do Niemiec. Z jednej strony bardzo się cieszę, jest to też wyróżnienie dla mnie, z drugiej mam drobne obawy, jak mala beze mnie będzie się czuła. Na szczęście nie jest "przyklej-mamą", jest bardziej córunia tatunia 😉
Zduśka jesteśmy z Tobą!

Opolanka ona zniesie dobrze i mam nadzieje, że Ty też 😉
Ja teraz już podgrzewam wodę na mleko w mikrofali. Tylko dwa razy otwieram i mieszam butelką, żeby dobrze się temperatura rozłożyła. Potem dopiero wsypuję mleko i wuala. Kilkanaście sekund.

A podgrzewacz miałam 3 stopniowy Aventu i zostawienie mleka/wody na stopniu 1szym gwarantowało utrzymanie około 37st. C (mi się i tak zawsze wydawało że chłodne, miałam odczucie, że cieplejsze jest lepsze 😉 ), czasem włączałam na 3kę i wtedy podgrzewało na całą "epę" i trzeba było pilnować, żeby nie przegrzać zawartości.

A Miluś znów chory... Od grudnia nie wiem, który raz - 3ci? 4ty? Syropy na odporność, trany, srany, karmienie piersią 19 miesięcy - guzik dało. W naszym przypadku. O 3ciej w nocy miał ponad 39,4 temp. a ja kilo w gaciach ze strachu. Na szczęście szybko zadziałał Ibum. Dziś jest już lepiej, bo wczoraj po ibupromie cały czas miał 37,5-38. Dzisiaj po drzemce pierwszy raz chyba nie ma temperatury (albo coś 37 max).
Zet, no tak myślę. Na co dzień zajmuje się nią od 3 do 4 osób (2 babcie i my) wiec tylko jednego "klocka z układanki" będzie jej brakować.
ja tylko na chwilę bo pisze z telefonu
jestem w szpitalu pod kroplówką, dostałam steryd aby Bolkowi płuca się szybciej rozwinęły. Mam regularne skurcze i skrócona szyjkę no ale robią wszystko aby zatrzymać młodego w środku.
Czuje się źle fizycznie i psychicznie no ale nic nie poradzę.
A i dzięki za dobre słowa.
zduśka, trzymaj się, wszystko będzie dobrze!
zduśka, trzymamy kciuki ze wszystkich sił, a Ty trzymaj no mocno nogi zaciśnięte. Co ma być, to będzie, a co będzie, to będzie dobrze 🙂


Dziewczyny (demon? :kwiatek🙂 jak podawać 2 latkowi len mielony? Skądś pamiętam, że ma działanie łagodzące przy refluksie. Mam tylko wątpliwości:
-czy on nie zaśluzuje małego,
-czy przygotowywać mam ten napar zgodnie z przepisem na opakowaniu
- w jakiej ilości może on ten kleik wypijać, żeby go nie przeczyściło?
- Czy na coś innego zwracać uwagę?
- Czy mogę go przecedzić i dawać małemu sam czysty kleik bez farfocli i będzie miał również takie samo działanie?

Coś mi szukanie po necie nie wychodzi, nie mogę żadnych informacji na temat stosowania u dzieci znaleźć...
trzymaj się zduśka  :kwiatek: mocno ściskamy, jesteśmy z Tobą. Jesteś w szpitalu, masz już opiekę i to jest najważniejsze. Pamiętaj że maluch z każdym dniem jest większy i silniejszy!!
Zduśka bądź dzielna, całe forum trzyma kciuki żeby Bolek siedział jeszcze te 5 tygodni. Fenoterol Ci podłączyli ? Ściskaj nogi i staraj się nie denerwować, kal by nie było będzie dobrze  :przytul:
zduśka, rany julek no 🙁 Trzymaj się babo dzielnie, Bolek niech nie wygina i niech siedzi - oby im się udało zatrzymać akcję! Ściskam kciuki najmocniej jak potrafię!
Trzymaj się zduśka!
Ja też ten steryd na płucka Em dostałam (szczypał jak nie wiem 😉 )- śmieję się, że stąd teraz ma tyle pary i nie raz stopery by przy niej trza 😉
Będzie dobrze :kwiatek:
zduśka, ja również trzymam kciuki, bardzo, bardzo mocno !!! Dasz radę!!! Będzie dobrze!!! 🙂
zduśka, ja też trzymam mocno!
zduśka, Trzymam kciuki, co będzie to będzie, ale będzie dobrze! :kwiatek:

sznurka, O tak Gabik siedzi w Manduku:



Panel mu się kończy w połowie uda. I wyrywa się, wcale nie chce siedzieć. Chyba się będziemy musieli z Manducą pożegnać, będę chyba płakać. Mam nadzieję, że mu się jeszcze odwidzi. 😉
zduska-trzymam i ja!
zduśka Trzymam kciuki z całych sił!
Zdusiu będzie dobrze!

Weź no puść co jakiś czas smska do Bery, a my się uśmiechamy do niej, żeby nam internetowo meldowała co tam z Tobą i Bolkiem!
..ja też trzymam z całych sił, nie tylko kciuki, ale i nogi.... może wirtualnie Ci pomoże ...

mam nadzieję, że przy pomocy lekarzy dotrwacie do magicznego momentu 36 tygodnia. Powodzenia.
zduśka również trzymam kciuki! tak dla pocieszenia to kuzynka 2 tygodnie temu urodziła w 32 tygodniu bliźnięta. Aktualnie są jeszcze w szpitalu, ale już mają się całkiem dobrze! także jak by nie było będzie dobrze!

Coraz bardziej zaczęłam się skłaniać ku chuście. Siedzę na forum i czytam, bo nie mam pojęcia jaka chusta byłaby najlepsza, długość, itp. Tak myślę, że na razie może kupimy chustę, a później - tak jak radzisz Isabelle - jak już malutka będzie stabilna to nosidło (a może tak mi się spodoba, że zostaniemy przy chuście). Poszukam może jest ktoś z okolic z kim mogłabym się spotkać, zachustować i zobaczyć czy w ogóle Nam to odpowiada. Może któraś ma chustę do sprzedania?

Tristia czemu za wcześnie dla Was? no i super, że nietolerancja jest mniejsza 🙂 będziesz mogła chociaż na lody się pokusić 😉
Świeże wieści od Zduśki-leży pod kroplówką, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że już tak zostanie
No widzicie, a dla mnie dużo stabilniej mały Wojtuś leżał w nosidle (z wkładką), niż w chuście. Julie, no my się już z nosidłem pożegnaliśmy na początku roku, teraz przymierzam się do nosidła turystycznego- na naszych spacerach Wojtuś większość trasy idzie sam, a jak jest zmęczony, to sadzam go sobie na ramionach, ale potem bardzo cierpię  😉 No i chciałabym czasem wziąć go na dłuższy spacer. Tylko z tym nosidłem turystycznym- matki z RB odradzają, że niewygodne i be i każą nosić, ale mój naprawdę nie chce nosidła- pewnie już za ciasno (za blisko ciała) i przede wszystkim- musi wyglądać na boki, by coś zobaczyć. W nosidle turystycznym wystawałby zza głowy. W każdym razie- zapisałam się na fb na grupę góromaniaków, tam się będę wypytywać.

zduśka, zaciskaj nogi, będzie dobrze  :kwiatek:

Ja dziś spędziłam cudowny dzień z Wojtusiem na festynie z okazji Dnia Dziecka  😅 Było fantastycznie, chociaż wróciłam umęczona strasznie, bo cały czas tylko za Młodym kursowałam  😁 Ale też- to miał być dzień spędzony z nim i taki był, cały dla niego  🙂 A po ośrodku lataliśmy z umalowanymi nosami, bo była możliwość pomalowania twarzy, co Wojtusiowi się bardzo podobało, ale sam nie chciał, dopiero gdy ja pomalowałam swoją, to on też:


Nie pisałam, ale napiszę- 2 tygodnie, nawet u najwspanialszej babci na świecie, to za dużo dla takiego prawie 2-latka  🙄 Wojtuś fatalnie spał (fakt, że najpierw gorączkował, a potem miał zapalenie paszczy), po moim przyjeździe absolutnie nie chciał ze mną przebywać, tylko baba i baba: "mama nie aaa, baba aaa", no normalnie jakby miał żal do mnie  🤔 Zaczynam też się zastanawiać, czy to, że on w przedszkolu musi przebywać w tym samym pomieszczeniu, co ja czy moja mama, to nie wynik właśnie tego, że go zostawiam samego u moich rodziców... Przy czym pierwszy raz jest taka reakcja- w styczniu po praz pierwszy został u moich rodziców 2 tygodnie i po moim przyjeździe zachowywał się tak, jakbym nigdzie nie wyjeżdżała. W kwietniu był tydzień i też zero reakcji. A teraz po prostu byłyśmy z mamą zmartwione, a ja dodatkowo fatalnie się czułam, taka niekochana  😉 I zazdrosna o własną matkę  😁
A od kiedy wróciłam do domu, to Wojtusia usypiam tylko ja- tato jest fajny w dzień, ale wieczorem Wojtuś jeszcze przed kąpielą powtarza, że spać idzie tylko z mamą i jak go Marcin ubiera, to jest ryk, dopóki nie będę obok i Wojtuś nie zobaczy, że to ja będę z nim spać.
No i- spać chodzi dopiero po 21, za to rano śpi nawet i do 9. Niby fajnie, ale ostatni tydzień codziennie się spóźniałam do pracy  😎
zduśka- bardzo mocno zaciskam kciuki, mam nadzieję, że sytuacja już opanowana i dotrwacie we dwójkę jak najdłużej.
zduska kciuki! 🙂

Nasz syn skończył w piątek 3 tygodnie, nie wiem kiedy to zlecialo...
Jest super, gdyby nie te jego bóle brzuszka bo nic mu nie pomaga 🙁

Echh co do ciąży i porodu- dziś uznalam że mogę co roku- lubiłam brzuszek, nie mam traumy związanej z sn a dziś zwazylam się i jestem o 12kg lżejsza 😀 ( przybierajac przez ciążę całe 7 kg 😉 )

Zaraz wybieramy się na spacer do ogrodu botanicznego bo pogoda pieeeeeeekna!
zduśka ja wierzę że będzie dobrze. Oczywiście moje kciuki też zaciśnięte.

dziewczyny mam pytanie. Ponieważ czuje ruchy dziecka i kopniaczki wyłącznie w dolnej części brzuch (wręcz na samym dole) czy to możliwe że ona jest wtedy obrócona nogami do dołu? Zakładając oczywiście, że kopie mnie nogami,a nie bawi się w boksera.
Głupio me pytanie chyba brzmi .)

Świeże wieści od Zduśki-leży pod kroplówką, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że już tak zostanie


Ufff, to dobre wieści. Biedna zduśka 🙁

Seksta, Ty to jakiś kizior jesteś z tą wagą, tylko 7 kilo do przodu to piękny wynik! Ja przez ostatni miesiąc przytyłam 2 kilo, a nie żrę jakoś bardziej niż kiedyś, ruchu mam sporo, a i tak już w sumie 9kg na plusie. I to się niestety czuje na co dzień 😉

leosky - pewnie możliwe. Jeszcze ma spokojnie tyle miejsca, aby się dowolnie przewracać.
Zduśka- Trzymajcie się tam w kupie.
Blue_Angel- Chodziło mi o to, że dla Was chyba za wcześnie nosidło Pathi bo ono jest dla starszych dzieci.
Isabelle- Widocznie mój podgrzewacz nie ma termostatu albo jest jakiś z deka uszkodzony ale nie jest w sumie takie uciążliwe to odlewanie wody i dolewanie zimnej. Zajmuje to raptem pół minuty 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się