pocieszam się że z pchaczem uciekał mi szybciej...dom zabezpieczony bo młody chodzi po stołach, parapetach, schodach i wlezie wszędzie już dawno...najgorsze są łazienki które otwarte być nie mogą
Ja nie doznałam jeszcze żadnych przykrości, ale mi jeszcze brzucha nie widać ( no chyba, że jestem w samej bluzce, bo bluza już zasłania ). Ale ja też chamstwem sie nie przejmuje ( nie będzie mi gbur humoru psuć ).
To ja wsadzę tu mojego arbuza i nie-moje brzuchate wałachy 😀 Wkurza mnie mój wystający nawet przez miliard warstw ubrania pępek. To jest jakieś takie dla mnie krępujące - czuję się jak ze sterczącymi sutkami 😁 Jest na niego jakiś sposób? 🙄
kenna faktycznie zgrabny brzuszek 🙂 ja jakos nie mam fotek za specjalnie, ot jedną co mi koleżanka cyknęła komórką, ale chyba ciężko brzuch wypatrzeć :P
Diadula, widać widać 🙂 Muffinka, specjalnie założyłam taki dość obcisły sweterek, żeby było brzucha widać, żebym miała brzuchowe zdjęcia na pamiątkę, no i przez to jest zgrabniejszy, niż na codzień, kiedy mam luźniejsze ubranie i trochę przypominam już namiot 😉 U mnie 30 tydzień 😉 gacek 🙂, też się nad tym zastanawiałam, może nie w kontekście dentysty, ale np. jakbym sobie coś rozcięła, tudzież złamała (zawsze mam takie makabryczne wizje 😁 )
Ja niestety miałam podobne przeżycia w ciąży. Wepchanie się wózkiem przed mój brzuch też przeżyłam.
Ja też, babka w sklepie wjechała w mój brzuch wózkiem, a na glukozie jak zrobiło mi się słabo to nikt nie ustąpił mi miejsca tylko siedzieli i się gapili, a ja stałam oparta o kaloryfer na przeciwko ich.
kenna, slyszalam, ze dziewczyny zaklejaja pepki takim plastrem-tasma dzianinowa na wielkie wyjscia albo takimi naklejkami na biust w ksztalcie kwiatkow albo serduszek. Mozna kupic w sieciowkach na stoiskach z bielizna. Nie spotkalam sie jeszcze z chamstwem na ulicy, wszyscy staja sie raczej zyczliwi na widok mojego brzucha 🙂 na szczescie. Raz tylko pan-towarzyszacy-ciezarnej w przychodni siedzial rozwalony na krzesle. Obok na drugim krzesle rozlozyl bety i w ten sposob zajal wszystkie wolne miejsca pod gabinetem. Dopiero jak stanelam przed nim trzymajac lokiec po pobieraniu krwi i robiac psie oczy, to sie zwlekl z krzesla. Moze mu sie slabo zrobilo bo jego zone tez kluli 😉
kenna super wyglądasz 🙂 Mnie też pępek wkurzał, ale co tam.
A my byłyśmy na pierwszej wyprawie. Na weekendzie- przywitaniu wiosny u mojej mamy 🙂 I jednocześnie świętowałyśmy miesiąc. Wyprawa z takim maluszkiem, to normalnie jak w kosmos.. Nie ma, że jak zwykle wezmę plecak, portfel i aparat i już 🙂 Ale dałyśmy radę 😉
Super Emisia. Podoba mi się pościel Emisi i wiązanie. Co to za chusta? Podoba mi się.
Moja Córeczka tańczy, ma 10 misięcy i przy wszystkim tańczy. Niesamowite. 🏇
My karen Darek niesamowity
A od zająca Agatka dostanie coś z zygzakiem. Następna dziewczynka zwariowała na punkcie tego samochodu 🙂 a Malutka jakąś czekoladkę, tylko dla Niej i może jakiegoś bodziaczka.
Nie jestem specjalistą od chust, w sumie mało o nich wiem. Kupiliśmy taką ok 4,7m wybieraliśmy średnie bo my mamy 176 i 195cm wzrostu, na razie w tym jednym wiązaniu wygodnie nam obojgu.
RaDag, śliczna Emisia 😀 Też będę chciała nosić w chuście, ciekawe czy będzie to praktyczne do stajni na przykład ;P Czy Wy miałyście w ciąży co miesiąc oznaczaną wagę dziecka? Ja miałam bodajże raz na wyniku USG połówkowego gdzieśtam napisane, nawet mi o tym lekarka nie mówiła, sama sobie poszukałam. Mi się co rusz ktoś pyta ile mały już waży, a ja nie wiem, bo na tym USG co miesiąc lekarz sprawdza tylko bicie serca. To normalne?
Kenna ja też miałam przy okazji usg. Ale jak ktoś cię o to pyta to mów ilość kg które ci przybyły 😉 Będziesz miała zabawę z reakcji ludzi 😂 Jedni się połapią inni będą wierzyli 😂
U mnie tak samo. Co miesiąc sprawdzane jest serduszko, a na USG na początku podawany był wymiar w cm, na połówkowym waga. Trzecie USG powinno być robione w 32-24 tygodniu? U mnie będzie się zaczynał 35, a dopiero jutro idę do lekarza i się okaże czy dostanę skierowanie. Ostatnio lekarka wspominała, że będzie częściej wyznaczać wizyty. Wczoraj byłam w laboratorium na pobraniu krwi do badań. Stoję 27 w kolejce do okienka, oczywiście nikt nie pomyśli, żeby mnie przepuścić, no ale zdrowa jestem, młoda, czas mam to postoję. Ale przed gabinetem na ławkach miejsca brak, no nic, oparłam się o ścianę i czekam. W końcu jakiś facet stwierdził, że zaproponuje mi miejsce, pyta czy nie chce usiąść, a stara prukwa (przepraszam, ale inne określenia nie są w stanie przyjść mi do głowy) stojąca do niego tyłem, pewna, że to do niej, bo jakże mogłoby być inaczej, w końcu jej się najbardziej należy, odpowiada, że nie, że ona musi jeszcze coś sprawdzić... 🙂 Kenna, strasznie fajnie wyglądasz. Uroczy masz ten brzuszek. Ja się czuję tak gruba i wielka, że nie mogę patrzeć w lustro. Te chusty to świetna sprawa, z kuzynki małą chodziliśmy tak po lasach na wakacjach i bardzo fajnie się sprawdzało. My planujemy chodzić z małym na grzyby w ten sposób.
shagyaaa, co prawda nie o takich ciążowych wypadkach, ale ostatnio jeszcze paskudniejszą akcję widzialam w zatłoczonym autobusie, gdzie stały dwie dziewczyny, w tym jedna o kulach, troche innych ludzi, w tym kilka starszych osób. Jedna kobieta wysiadala z miejsca pod oknem, więc ta, która siedziała obok pyta się jednej z dziewczyn czy chce usiąść, na co ta woła koleżankę robiąc jej miejsce do przejścia... Zgadnij kto usiadł... kenna, świetnie wyglądasz! Pępkiem się nie przejmuj, moim zdaniem, przy takim kształtnym brzuchu wygląda całkiem nieźle 🙂 Diadula, nie gadaj, widać, widać! RaDag, śliczne Maleństwo 🙂
Dziękuję Wam 🙂 Wczoraj na wizycie doktor zapytał, czy zdaję sobie sprawę, że niedługo zacznę należeć do elitarnego grona wielorybów 🤣 Na co ja, że IMO już należę. A on na to, że tak mi się tylko wydaje 😁 Apropos wagi (mam w tej chwili 12 na plusie, mimo że od jakiegoś miesiąca stosuję restrykcje) pocieszył mnie, że "teraz to już tak zostanie". W znaczeniu - że nawet po ciąży nie wrócę do starej wagi. A mi jest tak źle i tak ciężko z tą wagą 🙁 Jeszcze zobaczymy, on nie wie, do czego są zdolne koniary 🏇
Kenna ja przytyłam 13 kg a po ciąży nie robiłam nic żeby schudnąć, tylko dzieko kramiłam. Mam wagę sprzed ciąży. Nocne wstawanie, karmienie dużo zrzuca 🙂.
Aj tam, Ja przytyłam 17-18 kg w ciąży, wyglądałam okropnie mimo że brzuszek wcale jakiś gigant nie był. Poszło mi w uda, pupę, buzię. Koszmarek. Nie raz na to tutaj narzekałam. 😉 Nie robiłam nic żeby schudnąć (no fakt, nie karmiłam piersią) i schudłam dość szybko i ważę o 3 kg mniej niż przed ciążą. Nawet w porywach do 4 jg. u mnie to pewnie waga cycków odpadła bo ich za bardzo nie mam 😎 Więc to wszystko zależy.
Wow dziewczyny, lejecie miód na moje serce 😀 Ja po prostu bardzo źle się czuję z takim dodatkowym ciężarem. Miałam kilkukrotnie wcześniej robione USG serca (tzw. echo) i za każdym razem mówiono mi, że mam małe serce, jak dziecka. Może ono sobie nie radzi dobrze z obsługiwaniem takiego wielkiego cielska, bo te je....ane schody, które pokonuję miliard razy na dzień po prostu dają mi popalić (za każdym razem mam tętno>130).
No co coś Ty Kenna przecież 12 kg to jest żadne przytycie, dopiero bodajże powyżej 15 coś tam może zostać pod postacią tłuszczyku. Tak narzekałaś a tu brzuszek zgrabny i w ogóle OK 🙂
Moje dziecko ma dziś zajebisty humor 😵 Zobaczył przez okno kaczki (rzadkość u nas) no i oczywiście wrzask do tych kaczek nieziemska. Mówię "ok, idziemy nakarmić kaczuszki". Ubrałam go, wzięłam chleb i poszliśmy. Kaczki na nasz widok dały nogę i tyle ich widzielismy. No więc znów wrzask bo kaczki zwiały. Mówię"idziemy do domku na obiadek, kaczki nakarmimy później jak wrócą". No i wrzask bo idziemy do domu. Jakoś dotarliśmy. Zaczynam odgrzewać obiad. Mój syn wrzeszczy bo nie chce obiadku tylko mleczko. Zrobiłam mleczko. Na widok butli wrzask bo on nie chce. Więc podałam obiad. Je właśnie makaron, kotlecik i warzywka są beee 😵 Zwariuję. nie wiem co mu się stało. Wstał po drzemce w takim boskim nastroju.
edit: i jeszcze dodatkowo mój mąż mnie dziś wkurzył...pojechał na parę dni w delegacje, wraca w czwartek wieczorem. Dziś dzwoni i radosnym głosem oznajmia że na piątek wziął sobie wolny dzień. Ja zadowolona, że posiedzimy trochę razem a on na to :ale kochanie w piątek rano jadę z Mariuszem na tor motocyklowy, ale wrócę wieczorem". No żesz kurde 😀iabeł:
Pegasuska
gacek :)
kenna
Muffinka
Diadula
Cierp1enie
bobek
RaDag
galop
BASZNIA
agulaj79
shagyaaa
Dworcika
gwash
Teli