Forum towarzyskie »

Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Biała - dobre wieści! Cieszę się!
Bez nacinania, bez pęknięcia, ekspresowo doszłam do siebie

Pięknie, trochę zazdroszczę.
Ja się wczoraj na kontroli dowiedziałam od gina "no musi Panią boleć, jak pani ma ok 10cm szwów wgłąb, czyli jakieś 40-60"  😲
No ale coś za coś. Za to nie było niedotlenienia i innych takich, czego się bałam.

29 fajna data, mnie też mówili, żeby tylko nie w ten dzień, ale ja nawet chciałam 😉

Biała gratulacje 😀
Udorka gratulacje, data wyjątkowa  :kwiatek: . pewnie pielęgniarki miały o czym gadać w szpitalu 🙂


Myślę, że pielęgniarki mają ciekawsze tematy 😉

udorka, gratuluję!
aszhar ciągle zapominam spytać...jak tam zajęcia w klubie? Fajne? Co robicie na nich?
Dworcika różne mają

Jak ja kiblowałam z Kaziutem w szpitalu w święta to wiesz jakie było oczekiwanie w wigilię, kto pierwszy urodzi po pierwszej gwiazdce 🙂 I czy to będzie Ewa 🙂 itd . Ale to takie miłe było.


EDIT: Dziewczyny czy znacie jakieś fajne sklepy internetowe z odzieżą ciążową? Wczoraj byłam na zakupach i się załamałam, z bólem wyszukałam dwie bluzki-tuniki. Wszystko jakieś takie byle jakie, kolory wyblakłe, szmatowate, lejące, przeźroczyste i wymiętolone. Na allegro w większości to samo.
Biała - super nowina  😅 😅
Biała, ale super! Gratuluję!

Ech, wiosna! Rośliny pączkują, ludzie pączkują... 😉
Wielkie dzięki dziewczyny i chłopaku. Radość na razie powstrzymywana, ale im dalej tym coraz bardziej wierzę w to, że jednak będzie dobrze. Jednak poronienie zostawia spory ślad na psychice, a potem tyle się staraliśmy i nic nie wychodziło. A latka lecą, heh 😉
tak na bardzo szybko (nie czytałam, sorry) - termin na poniedziałek, Julka urodzona w 8h od pierwszych symptomów.
Od rana mam skurcze nieregularne, nie wyciszają się ani nie przyspieszają. Dziecko się rusza, ale mniej niż normalnie (pewnie przeczuwa). Wyczyściło mnie dołem, a teram bardzo chce mi się wymiotować. Tak jest już 9 godzinę. Co byście zrobiły?
Biała gratulacje  😅

Aneta mnie odpukać nie ciągnie do łazienki, ale lekarz już dwa tygodnie temu kazał zacząć łykać 3x dziennie Magnez z wit.B6, właśnie żeby zapobiec wymiotom - może spróbuj  🙂
Biala, wow, rewelacja 😀 Gratulacje 💃 💃 Teraz już będzie dobrze, zobaczysz. W każdym razie ja trzymam kciuki 🙂

A Adaś? Nadal zakochany jeśli tak to można nazwać. Na pierwszym spacerze nie chciał nam oddać wózka, nawet nie mogliśmy mu za bardzo pomagać w pchaniu 🙂 Często przychodzi i sam z siebie całuje go w czoło i to z taką delikatnością, że szok 🙂

Magdalena, jeśli jeszcze jesteś, to ja bym chyba pojechała do szpitala sprawdzić na ktg co się dzieje. Mogą to być skurcze przepowiadające, ale równie dobrze mogą być te prawidłowe. Jeśli te drugie to życzę powodzenia 🙂
Biala gratki  :kwiatek:
Magdalena, kolacje bym zjadla 😉 Kapiel. Ksiazka. Łóżeczko. Takie tam 🙂. Nie urodzisz w 5 minut, nawet drugiego, w bajki nie wierz 🙂. Daleko do szpitala?
Biała trzymam kciuki  🙂
Dzięki, jestem, bez zmian  😤
Gratuluję udorce i Białej! Bo doczytałam wreszcie.

Magdalena, kolacje bym zjadla 😉 Kapiel. Ksiazka. Łóżeczko. Takie tam 🙂. Nie urodzisz w 5 minut, nawet drugiego, w bajki nie wierz 🙂. Daleko do szpitala?

Kolację pożarłam, ale wróciła  🙁 Może spróbuję ponownie. Kąpiel jak wróci mąż. Z książką nie wychodzi, siedzę przy kompie i komponuję umowę przewozu, pewnie jak ją przeczytam później, to będzie się z czego śmiać. Położna chyba "wyczuła", bo zadzwoniła sama z siebie z info, że idzie do teatru i mam dzwonić do jej koleżanki. Może zbieg okoliczności, a może nie. Do szpitala o tej porze bliziutko. Chcę już urodzić, nie wiem o co kaman, dziwne to wszystko i inne niż za 1 razem, te skurcze cholerne rozbujać się nie chcą  😤
W poniedziałek byłam u gina i było 2cm rozwarcia. Kusi mnie, żeby podjechać na izbę i sprawdzić czy postępuje.
Szkoda, ze wraca, jesli juz przydalby sie zapas energii 🙁. Podjedz, jesli sie lepiej poczujesz, ale nierozbujane skurcze za duzo nie popchna...A jak troszke nie wyluzujesz to sie nie rozbujaja, przynajmniej u mnie tak bylo. Trzymam kciuki!
Magdalena - trzymam kciuki by się rozbujało i za szybki poród
Magdalena jesteś?
Nie urodzisz w 5 minut, nawet drugiego, w bajki nie wierz 🙂. Daleko do szpitala?


Ja bym uważała z takimi radami. Urodziłam 5 minut po wjeździe na porodówkę. Jakbym nie była już w szpitalu z powodu małowodzia to bym urodziła w domu  😂
Biała, Kami, Udorka Gratulacje wielkie.
Muffinka my mamy taki fotelik montowany z tyłu- najpierw jeździła w nim Natalka teraz Rózia- obie go uwielbiają i nie narzekają na brak widoków- przecież wystarczy główke troszkę w bok obrócić i już można podziwiać 😉.
Moja Julka poczuła wczoraj wiosnę 🙂

a dziś śnieg sypie  😵
Muffinka
Ogólnie zajęcia bardzo fajne na samym początku Kuba nie za bardzo chciał sie ode mnie odkleić ale potem mu przeszło.
Mam grupę 6 osobową Kuba jest najmłodszy.
Dla każdego z dzieci miła Pani prowadząca ma czas
Na początku dzieci mają czas dla siebie potem są zajęcia w grupie, potem jest wspólny posiłek oraz zajęcia plastyczne a potem zabawa na mini placu zabaw
Shagya Twój mąż jest wysoki, to i mu wygodniej z rękami pewnie.

Inna sprawa, która robi różnicę to jak widzę kask - Ryś jeździ w kasku, więc od razu górna wysokość jego głowy jest inna.
Cierp1enie jak widać utytlanie najlepsze.

A jak tam Magdalena?
mac no i u nas pewnie skończy się na foteliku montowanym z tyłu.

aszhar ale jakie zajęcia macie? napisz parę słów. Ciekawa jestem czy u nas zajęcia podobne.
Jeszcze się nie rozpakowałam  😤
Wczoraj się uspokoiło, teraz zaczyna się znowu, chyba silniej. Zaraz jadę, niech ktoś to obejrzy i coś mądrego powie. Wcale toto przyjemne nie jest  🤔
Atea, moze, moze 😉. Ale na porodowke Cie wzieli z jakiegos powodu, nie 😉? A Magdalena sie zastanawiala, czy w ogole jechac. A skoro ma bliziutko, to ja bym poczekala w domu. Piszemy co myslimy, a Magdalena zrobi jak zdecyduje i trzymam kciuki, zeby wszystko bylo si!! 🙂 
Edit: pisalam o wczorajszym, jak dzisiaj "Wcale toto przyjemne nie jest" to bym pojechala 🙂.
nie dziękuję żeby nie zapeszyć. Próbuję coś jeść, druga doba na pusto to głupi pomysł. Jak tylko zatankuję co nieco kalorii to przejadę się do szpitala. Nie martwię się jakoś strasznie, natomiast M panikuje, że "łożysko się odkleja", na przemian z "owinął się pępowiną". Więc na wszelki wypadek niech obejrzy to lekarz i zdecyduje, co robimy.

Niesamowite jest, jak bardzo ta ciąża jest inna od pierwszej. Dosłownie wszystko jest na odwrót.
BASZNIA Wzięli mnie na porodówkę, bo poleciałam o 6.00 do pielęgniarki, że to już NAPRAWDĘ SĄ PARTE! Wsadziła mnie na wózek, skrzyżowała mi nogi i powiedziała, że mam nie przeć. Gdy jakoś dotarłyśmy na porodówkę lekarz spojrzał mi między nogi i powiedział, że za następnym parciem rodzę. I o 6.13 Franciszek już na świecie był.

O 2.00 w nocy lekarz stwierdził, że rozwarcia nie ma i ewentualnie o 7.00 mogę się zgłosić na badanie czy już czas na porodówkę.
Zawsze jak to wspominam to chce mi się śmiać. Uwielbiam mój poród 😀

Magdalena Trzymam kciuki i moim zdaniem warto sprawdzić co się dzieje 🙂 Udanego rozpakowania!
aneta, kurcze ja mam mdłości do teraz ( ale już nie wymiotuje ), a to koniec piątego miesiąca 🙂. Mi niestety nie pomagało nic, wręcz jak tylko stosowałam sie do polecanych metod to wymiotowałam jeszcze więcej 🙁. U mnie sprawdziło sie leżenie plackiem i jedzenie bardzo mało oraz lekko, wszystko gotowane, lekko strawne, i leżenie minimum godzinę po posiłku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się