Ja też mam faceta "wrażliwego inaczej", którego nie mogę zaciągnąć na wspólną wizytę u ginekologa
Ehh, ja to mam szczescie. Moj sie cieszy. Ciagle sie do brzucha przytula, na wizyty chodzi i wszystkim sie chwali na okolo. Odkad szef mu dal potrzymac swojego 4miesiecznego synka, to juz w ogole jest jak opetany. Najsmiesniej jest kiedy probuje sklonic dzidzie do interakcji, "mietolac" moj brzuch, pukajac itp, a dzidzia wlasnie wtedy zamiera (pewnie z przerazenia) i przestaje kopac. Tak sobie mysle, ze jak sie juz urodzi to tato ja zameczy 😉
Muffinka ja ma taki fotelik rowerowy i jestem z niego bardzo zadowolona. Zgodnie z instrukcja jest on do 18 kg. Antek wsiadł do fotelika jak miał 20 miesiecy i przejeździliśmy cały zeszły rok. Dzięki temu że dziecko jest z przodu można rozmawiać. Jutro zgram fotki z zeszłego lata i wrzucę.
Kobitki jak to jest z pracą przy komputerze w ciąży? Są chyba jakieś ograniczenia godzinowe prawda? Mnie zaczyna trochę męczyć ślęczenie przed kompem często po 8h. Nogi mi drętwieją i uciskam sobie żołądek i brzuch :/ .
aszhar, dzięki, spróbuję. Dzwoniłam jeszcze wczoraj do swojej położnej i mówiła, że takiemu maluszkowi to w zasadzie tylko woda morska lub sól fizjologiczna i odciągać. jakiekolwiek krople to po konsultacji z pediatrą. Poczekam jeszcze z dwa dni, jak nie będzie poprawy to idziemy do lekarza.
Dodatkowo jakby tego było mało to strasznie zaczęło mu ropieć jedno oczko 🙁 Ehhhh
Euforia_80, Adaś bardzo długo pił mleko, do niedawna 2x300ml - do popołudniowej drzemki i wieczorem przed snem. Teraz pije kubek tylko wieczorem, ale nie codziennie. Czasami wypije też w ciągu dnia, ale to jak sam z siebie chce.
Kami, ogromne gratulacje 💃 trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
Schagya, a jak dziecko siedzi z tyłu to nie można rozmawiać? W tym wypadku po prostu dziecko jest tyłem do rodzica, a nie rodzic do dziecka. Swoją drogą zdziwiło mnie w opisie aukcji, że przy foteliku montowanym z tyłu jest "brak możliwości rozmowy". I jak to jest z tymi pasami - nie przeszkadzają w pochyleniu się dziecka do przodu? Wydaje mi się, że skoro dziecko ma być nimi przypięte to one powinny być dociągnięte. Z niecierpliwością czekam na realne foty 🙂
gwash, wg przepisów możesz przed kompem siedzieć 4h, pozostałe 4 albo pracodawca znajduje Ci inną robotę albo puszcza do domu (oczywiście płacąc za 8h) Ewentualnie zmienia Ci stanowisko pracy nie zmieniając wynagrodzenia.
4? Oj to strasznie mało. Tylko co innego można robić w czymś na kształt biura projektowego, no może pojeździć autem trochę po inwestycjach, chyba poproszę o zmianę stanowiska na kierowca/doręczyciel 😀 A tak na poważnie to faktycznie albo to ograniczę albo zbieram się powoli na zwolnienie.
Kaziuta ulubionym zajęciem na foteliku było wkładanie głowy ojcu pod bluzkę i pierdzenie buzią albo ślinienie go 😀 A jak był starszy to jeszcze gilganie 😀
Powiem wam jakie są angielskie dni tygodnia wg czterolatka: łandej tjudej fridej fordej fajfdej sixdej sandej! (mamo mamo w angielskim też jest 7 dni tygodnia!) 😀
gwash, znam ten ból - też pracuję w biurze projektowym i jedyne co mogę robić bez kompa to porządki na biurku 🙂 Tylko ile można sprzątać? 🙂 Jest jeszcze jedna sprawa - ograniczenie przebywania ciężarnej w pomieszczeniu o danym promieniowaniu od urządzeń. Nie pamiętam teraz ile ono wynosi, ale w pokoju gdzie stoją 4 kompy, 2 telefony stacjonarne, 4 komórki było ono praktycznie zerowe. Jak byłam z Adasiem w ciąży to szef się tak przejął przepisami, że zamówił firmę, która to promieniowanie sprawdziła 🙂
qwash U mnie w firmie jestesmy dwie w ciąży, ja juz poszłam na zwolnienie, bo jako księgowa to co tu można więcej.. Koleżanka natomiast jest "opóźniona" do mnie o 2 m-ce i po 4 h wychodzi do domu a i zmieniła pokój na taki, gdzie mniej komputerów 🙂
Euforia - my mamy 2 razy dziennie po 200ml, do tego Julka je codziennie jogurty, do tego na zmianę ser żółty bądź biały. Ostatnio próbowałam dawać jej kakao, ale nie posmakowało.
Dziewczyny, jak już więcej nie tyć w ciąży...? 🙁 Nie obżeram się jak wieprz, od miesiąca staram się nie objadać się na noc (co z resztą wymusiły na mnie późniejsze nocne bóle jelit), mimo że poleguję w ciągu dnia, to i tak więcej się ruszam (kilka razy zrobiłam sobie 2km spacer do stajni). Jem na oko tyle samo, co i przed ciążą - jem wtedy, kiedy się robię głodna (no przecież nie będę się głodzić w ciąży). Niestety, nie mogę zbytnio niczego ćwiczyć, bo mam wtedy skurcze seriami 🙁 A waga 🙁 Początkowo 56kg, na przedostatniej wizycie 62 (czyli 6kg na plusie), a na ostatniej wizycie 66kg! Czyli przytyłam 10kg (27 t.c.), w tym 4kg przez miesiąc 😲 Szczerze mówiąc trochę nie dowierzam, bo jednak nadal mieszczę się w te same spodnie co 3 miesiące temu, owszem twarz pełniejsza, ramiona, biust i wokół trochę tak, jedynie brzuch ma sporo większy obwód. W domu nie mam wagi, ważę się u gina i jedyną pociechą jest to, że na ostatniej wizycie byłam w nowym gabinecie, gdzie jest inna waga i po prostu ta duża różnica wynika z tego, że a) ta po przednia waga zaniżała, b) ta nowa waga zawyża 😁 Ogólnie jest mi strasznie ciężko np. wchodzić po schodach. Mam w domu 1 piętro, które pokonuję kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy w ciągu dnia i za każdym razem muszę na 4-5 stopni do końca zrobić odpoczynek, bo inaczej serce mi wali jak oszalałe. Można jakoś bezpiecznie dla dziecka przystopować tycie? 👿
qwash dokładnie sam fakt bycia w ciąży jest wystarczającym powodem do zwolnienia. Mnie sie po prostu pyta co wizyta, czy chcę. Bronic się nie będę 🙂
kenna Ja narazie 5 kg przytyłam, mniej wiecej 1kg na miesiąc. Jem podobnie jak przed ciążą, no może wiecej lodów ostatnio. Głównie obwód brzucha mi sie zmienia na twarzy nic nie puchnę, w rękach, ramionach też nie. Biust trochę mi się powiększył, ale też nie jakoś przeraźliwie. Ponoc najbardziej się tyje w tych końcowych 3 miesiącach, ale to może bardziej doświadczone się wypowiedzą 🙂
Ja dostałam zwolnienie z uwagi na pracę niebezpieczną dla ciąży (konie) i fizyczną plus do tego były wskazania zdrowotne (skurcze i tabletki na podtrzymanie), ale wg mojego gina nawet sam pierwszy argument byłby wystarczający i jak to on określił - jestem w ciąży i zwolnienie należy mi się jak psu zupa 😉 Wkurza mnie tylko to, że dla ZUS`u muszę być bez przerwy w domu i najlepiej leżeć plackiem, żeby mi zasiłku chorobowego nie cofnęli, nawet jeśli z zalecenia doktora mam się ruszać, spacerować, tudzież robić sobie np. wycieczki do stajni posiedzieć na słoneczku, na ile mi brzuch pozwoli. Diadula, no to mnie nie pocieszyłaś 😕
kenna To chyba od organizmu zależy jak reaguje na hormony, piszesz o tabletkach na podtzrymanie one tez mogą powodować np. zatrzymanie wody w organizmie i stąd puchnięcie. Wiec jesli tak, to po rozwiązaniu nie powinnaś mieć problemu z powrotem do wagi.
ZUS jeszcze do mnie nie zawitał, ale słyszałam ze ten mazowiecki jest wyrozumiały dla kobiet w ciąży i nie każą ich więzić w domu, no ale wyjdzie w praniu.
qwash Na zwolnieniu lekarz wpiuje tylko literkę, u mnie jest to "B" - niezdolność przypadająca w okresie ciąży Kod ten może być wpisany przez każdego lekarza, a na pisemny wniosek kobiety można go nie wpisywać.
Ja dostałam bez problemu zwolnienie w 4 miesiącu z uwagi na niekorzystne warunki w pracy, a nie mogłam być przeniesiona na inne stanowisko. Z tego co wiem to dużo zależy od lekarza, niektórzy nie chcą wypisywać zwolnień tak ooo, bo ciąża. Mówicie, że mogę się spodziewać wizyty z ZUS-u? A co będzie, jeśli mnie nie będzie, bo w praktyce nie mieszkam w miejscu, które mam podane w L4?
Na zwolnieniu masz tez wpisane, czy możesz chodzić, czy musisz lezeć. Rozumiem, ze jak mogę chodzić to nie muszę siedzieć w domu kołkiem a i czasem po zakupy trzeba też iść i się trochę dotlenić..
Lekarz proponowal mi zwolnienie ze wzgledu na ataki silnego bolu brzucha (20tc). Nie sadze, zeby w czasie zwolnienia ZUS wymagal od kobiety ciaglego siedzenia w domu. To by bylo dopiero chore.
Jak zaszłąm w pierwszą ciążę to lekarka z Ośrodka Zdrowia wytłumaczyła mi, że skoro przed ciążą moja praca polegała na jeżdżeniu 8 koni dziennie, to przecież w ciąży też mogę tak pracować 😁 Oczywiście nie wsiadałam - zbyt wiele miałam przykładów poronień przez jazdę z najbliższego otoczenia.
Kami gratulacje!
Byłam dziś u Dyrektorki miejscowej szkoły, bo chciałam już w tym roku młodą do zerówki puścić- szkoła nie widzi problemu z przyjęciem młodej, choć rocznikowo ma cztery lata - jest z pierwszego tygodnia stycznia, kwestia tylko czy Urząd Gminy zgodzi się płacić za edukaję "dodatkowego" ucznia- obiecała się dowiedzieć, a jak się urząd nie zgodzi to ja mam walczyć osobiście. :nunchaku:
Dlatego, że mieszkam na uboczu, młoda o niczym innym nie marzy, nie jestem w stanie zapewnić jej towarzystwa innych dzieci - a ona bardzo społeczna jest, generalnie się w domu nudzi a szans na przedszkole nie ma żadnych 🤔
Kto z Was wozi dziecko na rowerze w foteliku? Chciałabym kupić Filipowi fotelik na rower (hmmm, no ok, najpierw muszę kupić rower 😉 ) i ogladam foteliki na allegro. Myslałam o takim mocowanym na bagażniku ale obawiałam się czy moje dziecko będzie chciało tam jeździć. I znalazłam taki mocowany z przodu,wyglada super. Tylko drogi. http://allegro.pl/bajeczny-fotelik-rowerowy-weeride-carrier-kurier-i2105792894.html Ktoś ma i może coś na ten temat powiedzieć?
mam ten fotelik, tylko w droższej wersji, z miękkim obiciem uwielbiamy go z małym, chociaż dobija już do 17 kg i myślałam, że będzie czuł dyskomfort, bo wygodnie to nie wygląda
ale Ryś za nic w lato nie chce wracać do domu, więc raczej mu dobrze trzeba się przyzwyczaić do zmiany środka ciężkości, a poza tym jak dla mnie - fantastyczny
gadamy, pokazujemy sobie ciekawe rzeczy w polu widzenia i jest naprawdę obłędny
edit. - w moimprzypadku występuje drobny dyskomfort z powodu nędznego roweru (ale i bez fotelika go mam) - mam typowego górala, nie turystyczny i kierownica jest nisko, nie da się dać jej trochę do góry, a tak byłoby mi wygodniej. i muszę kolana prowadzić lekko szerzej, ale to pewnie też kwestia ustawienia i wielkości roweru (a może i dziecka)