gllosia dzięki wielkie za namiary, ja jakoś chyba złą nazwę wpisywałam w wyszukiwarkę... Tylko nie bardzo rozumiem rozbieżności cenowej pomiędzy sklepami z tych linków. Niby wszystkie mają tą samą objętość 5kg a cena od 306 do 465zł, czy jest różnica pomiędzy kolorem opakowania? ten z beckersport-u jest biały i najtańszy. Który Ty stosowałaś?
Chcę podawać biotynę podczas zmiany sierści z letniej na zimową i potem z zimowej na letnią. W jakich miesiącach powinnam podawać? Czy np. marzec-kwiecień i październik-listopad byłoby okej, czy powinnam zacząć wcześniej lub dawać dłużej?
Jak dla mnie to już. U nas przynajmniej już noce chłodne, mój puścił już pierwsze delikatne futerko na zadzie. To pewnie zależy też czy stajnia ciepła czy raczej chłodniejsza-przewiewna, klimat i od konkretnej sztuki.
Fizjologicznie konie zaczynają linienie "na zimę" w drugiej połowie sierpnia, a "na lato" w drugiej połowie lutego. Uzależnione jest to od długości dnia świetlnego. Intensywność może się zmieniać w zależności od pogody i cech osobniczych, ale głównym sterownikiem jest tu światło.
Przemyślałam to raz jeszcze i postanowiłam dawać wrzesień, październik, listopad i marzec, kwiecień, maj czyli co 3 miesiące. Także zacznę już , tak jak mówisz Alaska.
Fizjologicznie konie zaczynają linienie "na zimę" w drugiej połowie sierpnia, a "na lato" w drugiej połowie lutego. Uzależnione jest to od długości dnia świetlnego. Intensywność może się zmieniać w zależności od pogody i cech osobniczych, ale głównym sterownikiem jest tu światło.
Zdecydowanie uzależnione, bo moje na pewno nie linieją w ten sposób 😉 Sierpień się kończy, ale do zimowej sierści jeszcze daleko, z kolei w lutym zwykle jeszcze zarastają i dopiero marzec i kwiecień, nie raz aż do maja zrzucają sierść. Ale swoją drogą to ciekawe z tym światłem, bo ja myślałam, że to warunkowane jest bardziej temperaturą?
Może nie do końca jasno to napisałam, nie chodzi o to że pod koniec sierpnia konie już kudłate będą 😉 tylko, że ten proces się rozpoczyna wtedy, widać pierwsze wypadające letnie włoski, a że są krótkie to wiele osób na to uwagi nie zwraca. Proces linienia sterowany jest hormonalnie i odpowiada za to przysadka o ile dobrze pamiętam. Stymulacja świetlna, a ściślej rzecz biorąc długość tej stymulacji w ciągu doby steruje produkcją odpowiednich substancji w przysadce. Tylko teraz już na 100% pewna nie jestem, czy to przysadka była 😁 studia kończyłam 10 lat temu, to mogłam coś pokręcić. Światło też jest odpowiedzialne w głównej mierze za występowanie i regilację rui u klaczy, stąd jeśli mamy na wiosnę bardziej słoneczne dni, to kobyły łatwiej "zaskakują" z ciążą, niż kiedy pogoda jest deszczowa i pochmurna 🙂
Ciekawe informacje, w ogóle nie sądziłam, że działa to w ten sposób, naprawdę byłam pewna, że za to całe linienie i zmianę futra odpowiada tylko zimno i po prostu kiedy organizm odczuwa spadek temperatury, w tedy dostaje sygnał, że trzeba zapuścić futro, bo się zmarznie, a z kolei kiedy robi się cieplej, to sygnał, że futro już potrzebne nie będzie. Dzięki 😉
Ja mimo początkowego sceptycyzmu mogę pochwalić biotynę i mieszanki z Podkowy. Teraz lecimy na mieszance zimowej + biotyna z miedzią i cynkiem w podwójnej dawce. Nie mogę narzekać. W końcu mam przyrosty i powoli jakość jakiej bym sobie życzyła, a grzywa to w ogóle rośnie jak szalona. W porównaniu do innych, które udało mi się do tej pory wypróbować póki co wygrywa w relacji cena/jakość.
Ja chyba mogę pochwalić biotynę Sukces. Kowal bardzo chwali poprawę rogu u jednego z naszych dziadków, który dostaje tę biotynę. Być może na efekty trzeba trochę poczekać, ale za to tania jest jak barszcz.
A ja uwielbiam biotiderm dla zwierząt futerkowych! 😀 Po miesiącu dawkowania już mam efekt u każdego konia. 15zł wystarcza mi na jakieś 1,5 miesiąca na jednego konia 🙂
Wszystko fajnie... Tylko, że Biotiderm ma w 1kg 200 000 mcg biotyny czyli 200mg, a taki Kerabol 1 500mg, Over Horse 2000mg... Ile tego trzeba podawać skoro pies powinien dostawać 1g/5kg masy ciała? Jasnowata ile podajesz?
Kasia, kopyta są zdecydowanie twardsze, mniej się obłupują, włos też błyszczący (na moim Macieju najlepiej widać). Puma, szczerze mówiąc nie wiem ile to wychodzi w gramach, ale mam miarkę 60ml i tyle wsypuję do posiłku - tak poleciła mi znajoma, która od dawna stosuje biotiderm.
Jasnowata, z tym, że po miesiącu podawania biotyny nie zmienia się jakość kopyt "przy podłożu", tylko od koronki czyli to, co na nowo odrasta... Konkretny efekt w jakości rogu kopytowego można oceniać po od 4 do 6 miesięcy dopiero.
[quote author=_Gaga link=topic=726.msg2740889#msg2740889 date=1513754536] Jasnowata, z tym, że po miesiącu podawania biotyny nie zmienia się jakość kopyt "przy podłożu", tylko od koronki czyli to, co na nowo odrasta... Konkretny efekt w jakości rogu kopytowego można oceniać po od 4 do 6 miesięcy dopiero. [/quote] no niestety... dla niecierpliwych (jak ja) najlepiej przyjąć sobie to pół roku, żeby nie być rozczarowanym 😉 ja mam teraz agenta, któremu kopyta nie przyrastają przy bardzo przyzwoitej jakości rogu i lśniącej sierści- mam więc nadzieję na dość szybki efekt terapii, zamówiłam Officinalis 5000 z MSM.
Na zimę zawsze niestety zwalnia przyrost. Ja chwalę sobie od Podkowy. Po 2-3 miesiącach widać, że przestają pękać kopyta, na sierści widać już po kilku tygodniach stosowania.
Gaga a miałaś może porównanie z którąś wymienionych w moim poście?
Tak , testowałam wszystkie 3 na organizmach własnych kopytnych. I - chociaż generalnie kompletnie nie jestem fanką Over Horse, to biotynę mają mega skuteczną, przy wyjątkowo rozsądnej cenie (szczególnie opakowania 3 kg).