Jaką byście polecali kurtkę przeciwdeszczową do jazdy - taką żeby nie przemiękała ale jednocześnie by człowiek się w niej nie zapacał i żeby miała 2-stronny suwak?
Oj, bardzo dobry temat, szukam przeciwdeszczowej kurtki teraz, ale takiej troszkę cieplejszej. We wrocławskich sklepach wybór jest beznadziejny i nie ma takich naprawde przeciwdeszczowych kurtek - a mam dość jeżdżenia do Irlandii z kurtkami, które miały być przeciwdeszczowe, ale okazały się przemakające...
PS PRzecież Kingslandy są koszmarnie drogie. Ja szukam czegoś w przedziale 150-300zł...
mam Jacksona taki komplet przeciwdeszczowy. spodni nie uzywam, ale kurtka jest kapitalna. wg instrukcji nie przemaka przez...24 godziny. ale tego nie sprawdzalam 😁 jedynym minusem jest to ze wewnatrz rekawow (miedzy warstwami materialu) sa wszyte gumowe paski, ktore po praniu parcieja i sie rwa. ale tak czy siak, w niczym to nie przeszkadza. POLECAM !
no tak, tylko dlaczego uzytkownicy jednego i drugiego wątku w OBU zadają TO SAMO pytanie? dla mnei to świadczy o dublowatości wątku. poza tym o kurtkach w JRM ciągle ostatnio ktoś pisze, w tym sporo Dramka, dlaczego nagle wyskakuje drugi watek o tym samym?
nie chodzi o dostanie po pazurach, tylko o jakiś porzadek - jest wątek gdzie napierniczamy juz sobie o kurtkach od jakiegoś czasu. po co drugi równolegle do napaierniczania o tym samym? albo z JRM "wylatuja" kurtki, albo ten watek nie ma racji bytu. moim zdaniem 😉
edit z resztą... nawet w tamtym wątku więcej Dramka o kurtkach napisała niz tutaj 😁 dubel i tyle :P
Dziękuję Opolanko za ponowne otwarcie. Dziękuję też wszystkim za odpowiedzi w temacie.
Ostatnio będąc w sklepie jeździeckim poprzymierzałam trochę. Był jeden tani komplet (140 zł) firmy Equipage Scanhorse - ładny ale po paru chwilach w kurtce zlałam się potem. Wniosek: niska cena= efekt sauny. Co do deszczenieprzepuszczalności - nie wiem. Wydawała się być trochę lepszym ortalionem.
Inna kurtka zdaje się Mountain Horse. Cena wyższa bo gdzieś 400 zeta. W dotyku jak zwykły materiał. Z metki wynikało że przeciwsztawia się iluśtamtysiącom kropel deszczu czy jakoś tak na cm2. Efektu sauny nie było bo jej założeniu w dusznym sklepie.
a czy nie nadawalaby sie kurtka przeciwdeszczowa niekonska?Jakiejs porzadnej firmy z oddychajacego materialu?
a dlaczego by sie miala nie nadawać? całe życie jeżdżę w niekońskich kurtkach tylko kupując pilnuję by była z tych dłuższych gdzieś do połowy pośladków lub nawet za. Ja sęp i oszczędniś jestem więc jak widzę kurtkę nie końską za 200 zł a podobną końską za 400 zł to się nie zastanawiam 😁
Oczywiście że jakaś niekońska się nada. Byleby (jak dla mnie) miała ten suwak dwustronny.
W sklepie sportowym byłam też. Były jakieś kurtki oddychające z jakichś nowoczesnych materiałów (nie ortalionu) i w ogóle za - uwaga - 600 zeta i więcej nawet. Tak za bardzo nie chce mi się tyle kasy wydawać.
Elape, Tak z ciekawości pytam dlaczego kurtka do jazdy musi mieć suwak dwustronny? Ja np za takimi suwakami nie przepadam, w czasie jazdy suwak się rozsuwa. Teraz nawet kupiłam kurtke do jazdy i ma zwykły. Ale Kurtki trekkingowe też mają suwaki dwustrone.
Może kurtka z Tchibo? Kosztuje ok 100zł w sklepie. Widziałam tez zielone.
Też uwielbiam suwaki dwustronne w dłuższych ubraniach. Nie cierpię kiedy bluza/kurtka jest zbyt długa i z przodu nad siodłem podnosi się do góry, marszczy w okolicy brzucha. Wygląda to okropnie. Albo krótszy ciuch, tak by się nie marszczył w siodle, albo dwustronny zamek, który można lekko rozsunąć, tak by ciuch się ładnie układał. Mi się nigdy suwaki nie rozsuwały same z siebie.