A czy ta Pollena działa tylko na Komary i kleszcze (bo tylko to wyszczególnione w opisie) czy na wszystkie latające paskudztwo takie jak baki mniejsze i te gigantusy?
Ale u nas działa to bardzo kiepsko, moim zdaniem szkoda kasy.
Tez uważam , że szkoda kasy. Nawet komarów nie odstrasza , nie mówiąc o gzach 🙁 Z wałacha zrobił się ogier- tak mu spuchło puzdro po ugryzieniu. Przetestowałam różne środki i widzę, że tylko stajnia , lub zastępczo wiata pomaga. Nic innego. A na inwazję muszek w uszach, tylko maska z nausznikami. Dobra na owady była derka siatkowa, ale niestety szybko podarta, a właściwie pogryziona. 🙄
Oby do żniw, bo wtedy zwykle gzy przestają latać. Choć w tak mokrym roku komarów będzie dużo więcej - ale one mniej dokuczają , a przynajmniej nie czynią takich obrzęków.
i jak tu podjąć ostateczną decyzję 😵 , szukam czegoś w ok. 60zł wiem , że za taka kasę rewelacji nie będzie ale może jest jakiś "przyzwoicie" działający w tej cenie ?
gracja 03 to polecam Officialisa za około 78 zł. Ja z niego zadowolona jestem. NA nasze podwarszawskie muchy, kleszcze i komary działa. Kupisz na animalia.pl
Ja miałam Veredusa w tamtym roku i działał bardzo dobrze, mucha nie siada😉 ale kupiłam go w tym roku i "nasze" wszystkie badziewia się na to uodporniły i musiałam kupić inny, a mianowicie ABSORBINE UltraShield Brand Fly Repellent. Bardzo dobry produkt, mucha czy inne owady siadają, lecz od razu odlatują i umierają🙂 Ale w stajni śmiejemy się,że na następny rok będzie trzeba szukać znowu czegoś innego bo też się uodpornią 🤔wirek:, mutanty jedne 😤 ale tak czy siak, polecam ten i ten płyn🙂
gracja03, do 60zł jest nie najgorszy wybór. Jeszcze jakbyś dorzuciła 10zł to miałabyś większość z tych preparatów co są tańsze niż 60zł w dużej pojemności.
Ada dychę mogę dorzucić za większą ilość, ROKALE jest interesujący ale 250ml to w sumie pryskając konia w całości na kilka razy wystarczy Absorbine też dosyć drogo wychodzi a tu kieszeń już prawie pusta 😕 w sumie ten veredus wychodzi nieźle pewno skuszę się na niego.
Już drugi sezon stosuję produkty z farnamu (głównie Endure) - ogólnie ok, chociaż po wczorajszej inwazji bzykającego badziewia zaczynam powątpiewać w skuteczność jakich kolwiek środków 🤔 Swoją drogą po produkcie za ponad 160zł spodziewałam się czegoś więcej...
Ja stosuję drugi rok. I podejrzewam, że u mnie robale uodporniły się już na niego. W ubiegłym roku po dokładnym natarciu koni, rzeczywiście był spokój nawet na kilka , ok 4 dni spokój. W tym roku tylko od komarów jest ulga na kilka godzin,. a gzy i tak gryzą. Szkoda, bo rzeczywiście drogi środek , pewnie kupiłabym derkę nawet przykrywającą szyję za te pieniądze.
Poza tym mam podejrzenie, że robale lubią białe. Bo bardziej gryzą srokacza i to na białych plamach , a może łopatka i szyja ma bardziej miękką skórę. 🤔
Albo ma taki składnik potu przyciagający. Oglądałam film, że np komary unikają ludzi o okreslonym składzie potu- między innymi chodziło o aceton.
Mnie rzeczywiście mało atakują- może i konie mają podobne problemy.
Alice- 2 posty nad Twoim napisałam wyraźnie, że MIAŁAM OBA i moim zdaniem działają tak samo ! No chyba, że moje zdanie się nie liczy i czekasz na inne opinie.