Dla mnie oczywisty jest strój na zawody ujeżdżeniowe i skokowe:
- białe bryczesy
- czarne sztylpy + sztyblety
- ewentualnie ostrogi
- biała koszula
- biały plastron + spinka
- czarny frak
- białe rękawiczki
- kask
do ideału brakuje mi chyba tylko siateczki na włosy 😉 Ale zawsze włosy spinam w koka, nie lubię jak kucyk "powiewa", poza tym mnie denerwuje.

A na rozprężalni przed skokami podczas zawodów ścieżki huculskiej prezentowaliśmy się tak

co do innych dyscyplin, to, choć wymogów nie ma, na ścieżkach zawsze lubiłam wyglądać schludnie, lub przynajmniej pod kolor 😉


a jak to w Waszych regionach jest na crossie? U nas (przynajmniej te zawody które ja zawsze widziałam) wszyscy starają się wyglądać schludnie, w miarę elegancko i pod kolor konia 😉
Ja wyglądałam kiedyś tak

Mam nadzieję, że nie zanudziłam. Już mnie nie ma 🏇