Forum konie »

Pożar stajni w Niestępowie

Jakieś fatum jest teraz czy co??
Wczoraj pożar w Grzybowie, teraz tu. Ehh
Tyle dobrze że tu nikt nie zginął.
Nasze 2  konie stoją akurat w Niestępowie ( w grudniu będziemy mogli zabrać je już w końcu do siebie). Straż pożarna ponoć przyjechała bardzo szybko, cała akcja przebiegła bardzo sprawnie. Żaden zwierzak nie ucierpiał. Spaliła się siodlarnia ze sprzętem, w tym moje 3 siodła  w tym dwa o sporej wartości 🙁 😤. Stajnia jest ubezbieczona od takich wydażeń, więc może cokolwiek finansowo uda się odzyskać. Przyczyną było najprawdipodobniej zwarcie instalacji elektrycznych. Całe szczęście w nieszczęściu, że wszystko to wydarzyło się w środku dnia, a nie w nocy...
Orfeusz-szczęściarz był w tym czasie na padoku, a Czesiu-biedak stał w boksie i musiał być ewakuowany, co podobno, całe szczęście, odbyło się bardzo szybko- jeszcze zanim przyjechała straż. Właścicel wraz z obecnymi bywalcami stajni, bardzo sprawnie wyprowadził konie z boksów.  Weterynarz, wezwany przez właściciela stajni, obejrzał wszystkie konie i stwierdził, że nic im nie jest i nie ma obaw do niepokoju, co do ich stanu zdrowia .
Sprzęt mimo, że to ogromna strata finansowa, to jednak tylko rzecz nabyta.  Najważniejsze, że zwierzakom nic się nie stało.
Mieszkam w tej chwili za granicą i siłą rzeczy nie było mnie, i nie ma przy tym- bardzo to stresujące, być w tak dużej odległości od wydarzeń, nie móc zrobić nic w takiej sytuacji, przyjechać pomóc , jakoś zadziałać...


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się