Proszę doświadczonych voltowiczow o pomoc. Mam mega głupie pytanie. Przy przy podpisaniu umowy przedwstępnej sprzedający powinien dostarczyć również inne dokumenty?? Chodzi o wyrys i wypis z gruntu. Stan podatków itp?? Czy w mojej kwestii będzie zdobycie tych dokumentów??
Dzieki za odzew Umowa cywilno-prawna. Rynek wtórny. Gdyby to była Warszawa to latanie po urzedach mi nie straszne w sumie. Jednak do Grójca jeździć mi sie nie uśmiecha tak co chwila. Z właścicielem podpisujemy umowę w poniedziałek. On co prawda jakieś dokumenty ma ale nie wie jakie to są i czy to wystarczy.
escada, zastanawiam się, czy opcja prostokątów (8szt na całym zagłówku) możliwa jest tylko w opcji 8 osobno obitych paneli, czy nie lepiej np. zrobić maszyną do szycia "wzór", czyli podzielić sam materiał i obić całość, bez dzielenia. Myślę też czy zagłówek robić tak samo szeroki jak łóżko, czy jednak zrobić tak, żeby jeszcze trochę wystawał. NO i problem z kolorem, pasował by offwhite, tylko nie wiem jak długo będzie go tak można nazywać 😉
Sluchajcie, czy dzialka budowlana o wielkosci 770mkw jest sensowna pod wzgledem wielkosci i mozna na niej postawic jakas chalupke i miec kawalek ogrodka? Totalnie nie mam myslenia abstrakcyjnego w tym zakresie, a jezeliby sie nam powiodlo, to budowalibysmy sie w moim wymarzonym miejscu 😜
770 mkw to przestrzeń na której naprawdę można stworzyć coś ciekawego. Ja robiłam teraz ogród na działce o powierzchni 400 m2 i udało się (oprócz domu oczywiście) zaprojektować naprawdę fajny kawałek zieleni, trzeba tylko zastosować kilka trików. Ogród można stworzyć nawet na 30m2 😉
aszhar Ja podpisywałam wszystkie przedwstępne u notariusza. Właściciele dostarczali wtedy mapkę z wydziału geodezji, wypis z ewidencji gruntów, wypis z ksiąg wieczystych, z gminy wypis z planu zagospodarowania przestrzennego i o nie zaleganiu z podatkiem od nieruchomości. Niczego z tych papierków nie wydadzą jeśli nie jesteś właścicielem, więc to nie Ty powinnaś latać po urzędach. Notariusz daje jako taką pewność, że coś istotnego umyka. Bo czasem w księdze jest np służebność gruntu, a można nie doczytać i się zdziwić. Myślę że wystarczy telefon do notariusza z zapytaniem jakie papierki uzbierać, żeby się umówić na przedwstępną i powiedzą Ci w sekretariacie czego notariusz musi wymagać zgodnie z prawem. Jak kupowałam ziemię rolną, to przedwstępna musiała być u notariusza, bo notariusz musiał dać znać Agencji Nieruchomości Rolnych czy korzystają z prawa pierwokupu. Miesiąc się czekało na odpowiedź, bo taki był ustawowy termin. Także lepiej się podpytać.
Small Bridge, bardzo Ci dziękuję za rozjaśnienie moich wątpliwości. Dzwonilam do właściciela domu. Ma wszystko czego potrzebujemy. Z jednej strony bardzo sie cieszę bo jak nam sie uda w końcu będę mieszkać na " swoim". Z drugiej strony boje sie jak ja mieszczuch od urodzenia poradzę sobie na wsi.
poradzisz🙂 a to jest widok od jakiej strony? od boku? Nie widać ani normalnego, dużego okna, ani dojścia do domu 🙂 Spory ogródek, fajna sprawa przy dzieciakach 🙂
falabana, u mojej mamy są z marmuru (tzn. ona tak twierdzi, ale możliwe, że to jednak konglomerat :hihi🙂. Nie białe, ale też jasne (powiedzmy, że bardzo jasny szary). Jeśli chodzi o brudzenie - jedyne co, to jak się narozlewa wody przy podlewaniu kwiatków (albo wycieknie ze spodka i się nie zauważy), to się kamień osadza (mamy twardą wodę). Kiedyś taki dość "zastany" kamień (długo w tym miejscu stał kwiatek, a spodek przepuszczał wodę :icon_rolleyes🙂 zmyłam bez problemu - ręcznik papierowy namoczony octem, poleżał na tym z godzinę i zeszło bez problemu, a myślałam, że nie zejdzie nigdy. 😉 No i trzeba uważać z przesuwaniem kwiatków i tak dalej, bo się rysują (płytko i z daleka jest to niewidoczne, jedynie pod światło), ale to chyba jak ze wszystkim. Poza tym są raczej bezproblemowe, nie obtłukują się, są łatwe w czyszczeniu (i poza tym osadzającym się kamieniem nic w nie nie wsiąka). Choć mi osobiście się zwyczajnie nie podobają. 😉 Ze względów estetycznych do domu wolałabym drewno, kamień jest dla mnie za zimny. Ale pewnie praktyczniejszy... W obecnym miejscu zamieszkania parapety mam drewniane, po latach miejscami wytarł się już lakier i widać przebarwienia (ewidentnie w miejscach, gdzie kiedyś stały kwiatki i było mokro, nawet widać okrągłe ślady od podstawek) i rysy/wgniecenia. Z drugiej strony one mają z 15 lat i od założenia raczej nie były odnawiane, a uszkodzenia są raczej powierzchowne.
nika77, to zdjęcie to rzut z boku ( a dokładniej balkonu mojej rodziny ). W części nie otynkowanej ( dobudowanej ) znajduje się kuchnia i łazienka.
Tu natomiast widać część dobudowaną i główną. Tam w szeregu są trzy pokoje. Dwa skrajne tej samej wielkości i jeden środkowy ciut mniejszy ale połączony z kuchnią. Wejscie do domu jest od strony podworka a nie bramy A tu jest zdjęcie robione od bramy wjazdowej. Jak się dobrze przyjrzeć widać kawalatek ganku 😀
Mam pytanie. Chcę zrobić sobie osobne wejście do domu (dom 2 piętrowy, dzielony na dwie rodziny góra-dół). Mieszkamy na piętrze więc w grę wchodzą schody i jakiś ganek. Gdzie mam się udać? Jakieś plany robić? Kiedyś słyszałam, że trzeba plany, geodetę, pozwolenia a później że nie... 🤔
strzemionko- na to co z zewnątrz zmieni wygląd domu, czyli w tym wypadku klatka schodowa musicie mieć projekt, geodetę itp itd. Najlepiej to znaleźć biuro architektoniczne i Wam podpowiedzą trochę co potrzebują aby móc doprojektować tą klatkę.
Dzięki za opinie odnośnie parapetów. :kwiatek: Chyba zaryzykuję w konglomerat. Drewniane dodatki w domu mam, ale nie chcę przesadzić. Mam jeszcze pytanie do tych mieszkających w domach - jak je ogrzewacie i jak wam się to rozwiązanie sprawdza. Obecnie stoję przed dużym wyzwaniem techniczno-finansowym - instalacja grzewcza, i już mnie głowa boli od zagłębiania tego tematu.
falbana - ja mam konglomerat parapety parapety marmurowe są trudne do utrzymania - jak postawisz doniczkę, będzie kółko po jakimś czasie i już go nie zmyjesz ja mam konglomerat - nawet nie marmurowy, ale jakiś granitowy - dla mnie się niczym nie różnią od marmuru (mam białe) - wiec po co dawać kopę kasy za coś czego się ie doceni - chyba, że jesteś mega koneserem "hi-life" i musisz mieć marmury "na pokaz" ja jestem syfiarzem i wole sobie ułatwić wersję nie brudzącą...
dodofon - absolutnie nie musi być żaden marmur - w sumie to nawet mi się nie specjalnie podoba> jeśli prawdziwy kamień to prędzej granit. Ale celuje w białe, pcv i okleinowych chyba jednak nie strawię, więc zostaje mi konglomerat - i właśnie boję się o te plamy po kwiatkach 😉
falabana, - ja mam normalny piec tzw śmieciuch. w bojlerze jest zamontowana elektryczna grzałka, więc jak jest ciepło mamy ciepłą wodę grzaną elektrycznie. Tanio i prosto. Jedynie co- fakt, że raz na dobę trzeba napalić w okresie jesienno-zimowo- wiosennym.
adriena- ja bym gazu nie chciała.Po pierwsze budzi we mnie strach, po drugie jest drogo. falabana- do ogrzania mam ok 80 mkw. Mój dom to kanadyjczyk, więc on się składa głównie z ocieplenia- 20 cm wełna i 15 styropian. Wyliczony miałam piec 8kW , ale w zwiazku z tym, że mam kotłownię poza domem mój mąż kupił 15 kW, no ze względu na straty ciepła po drodze,przesadził. Koszt ogrzewania to sezonowo 2 tony węgla/miału + ok 2 metry drewna+prąd.
gazu też nie chce - z resztą niem am przyłączenia, bo bym zbankrutowała. Mam dom za duży obecnie 160 m2 użytkowych na parterze, docelowa dojdzie jeszcze 25m2. Konstrukcja 1985 - ściana trójwarstwowa łącznie z około 5cm ocieplenia i tynkiem około 48cm grubości. Strop muszę docieplić - leży warstwa trocin około 20cm ale nie pokrywa całości. Rozważam albo piec na drewno z buforem (ale boję się, że się wykończę tym przygotowywaniem drewna na 2 lata z góry) albo na pellet, ze względu na region polski gdzie mieszkam.