milusia, ale się z niego maszyna robi, superowy kłus.
A mój koń ma nie tylko rozwalony łeb, dzisiaj doszła spuchnięta najgorsza noga - od kopyta po staw skokowy. Jesteśmy już po konsultacji z wetem, jak dzisiejsze glinkowanie nie pomoże, to mamy akcje zastrzyki.. znowu.
rewir-o kurcze, jak nie urok to przemarsz wojsk 😵 Mam nadzieje ze glinka pomoze. A taki klusik to dopiero drugi dzien i tak po troszke, ale ciesze sie jak dziecko, bo nigdy sie nie spodziewalam ze on tak sie fajnie bujnie 🙂
milusia, już pisałam w ZNK, ale jeszcze dodam, że to zdjęcie daje jakiegoś pozytywnego powera, takie "da się, trzeba tylko pracować". I jeszcze w tych wszystkich dyskusjach tutaj toczących się jest takim promykiem światła, świadectwem dobrej, prawidlowej pracy w przyjaźni z koniem.
i podziwiam za jazdę na dworze - od trzech dni umieram na zimno, we wtorek zmarzłam, przemokły mi buty i teraz nawet w domu w 25 stopniach, w bluzie dresowej i pod kocem nie mogę się rozgrzać brrrrrr
generalnie jak to zobaczyłam, to pomyślałam, że muszę Cię zapytać co to, jaki smak itp aby potem odkupić, ale widzisz- książe ma swój świat i swoje kredki.
Dziś ponoć furorę zrobił w Sopot 👀 najpierw ładnie chodził i wszyscy pytali, co to i skąd to a następnie dębował, bo on galopował dziś nie będzie. Dlaczego? BO NIE!!! a jak już trenerka przemogła niechęć do galopu, to okazało się że on tylko tempem 600 i wolniej nie ma w jego menu na dziś 🙄 wicki mi opadają z tym koniem 🙄
kate, bo ja chyba smak nieodpowiedni wybralam. Paczunio zazwyczaj pochlania kazdy wklad w czasie od kilku minut do max dwoch/trzech dni. A ten sobie wisial i wisila i wisial ......
Zjadlo mi odpowiedz 😵 A wiec jeszcze raz bardzo wszystkim dziekuje 🙂 Ascaia-na takie wyziebienie najlepsza goraca kapiel i moczenie nog w goracej wodzie z lyzka soli
Co do pracy z Rudym to ogromnie mi milo i takie slowa bardzo motywuja. Powiem Ci ze czasami jest ciezko.Pracuje sama, popelniam bledy, naprawiam je, czasami nie wiem co jest nie tak wiec szukam, czytam, mysle i probuje.Wszystko szlo by pewnie szybciej gdybym miala trenera, a tak...kon ma dluzsze dziecinstwo 🙂 A z ta przyjaznia z koniem, to wiesz roznie bywa 😉 Nasz to burzliwy zwiazek, ale rozwodu nie bedzie, bo i tak sie kochamy 😁
sznurka,Klami,deb,milusia, dzięki dziewczyny za wsparcie, jutro się wszystko okaże, ale to jest taki koń, że jak się sypnie to wszystko [dziwne było, ze tylko głowa, ale okazało się, że przecież nie tylko..] i bardzo dobitnie. Nie chce mi się wierzyć w opatrzność losu, no ale oby, oby tym razem obyło się bez tego całego sterydowo-kwasowego cyrku.. 🙁
i jestem : ) od kilku dni czytam, aż w końcu piszę : ) już wróciłam z Włoch ze snowboardu, miałam ciężki tydzień w szkole, ale już się skończył 😅
3 stycznia minął rok od kąd mam Pamsa : ) tak szybciutko ten rok zleciał, że ojej! i był to bardzo pozytywny rok 💃 jutro planuje lekko przelonżować koninkę i pojechać na stępa do lasu, chciałam wsiąść normalnie, ale przy tym mrozie szkoda mi jego płuc, bo pewnie był by bardzo napakowany i tylko byśmy się użerali. ale zobaczymy jak to będzie jutro : ) chciała bym żeby ten śliczny śnieg był, ale ... żeby było ciepło! taki ciepły śnieg! 😜 albo przynajmniej maksymalnie -5 stopni.