Forum towarzyskie »

Przesyłka/przewóz rzeczy o dużych rozmiarach

Konkretnie chodzi o pianino.
Zielonego pojęcia nie mam jak coś takiego zorganizować. Do takich rzeczy trzeba wołać firmę przeprowadzkową czy jakakolwiek firma kurierska podejmuje sie takich zleceń? Ile takie coś może kosztować?
a waga pianina?
Bladego pojęcia nie mam ile może ważyć pianino. Obecnie to takie trochę gdybanie - gdybym wytropiła sprawne pianino w okazyjnej ocenie, to chętnie dograciłabym swój pokój (aczkolwiek z mysla o kimś innym). Ja się na tym nie znam ani ciut, ciut niestety.

Edit.
Wybadałam, że takie standardowe raczej powinno mieścić się w 200kg (chociaż zdaje się, że są i cięższe). Znalazłam firmę, która się tym zajmuje, ale zastanawiam się czy są tańsze opcje 😉
Oj...zdecydowanie profesjonalna firma od przeprowadzek....Nie ryzykowałabym wysyłki pianina kurierem.....


Kilka firm z Polski które zajmują się m. in transportem pianin :


http://www.mikiewicz.eu/

http://www.king-przeprowadzki.pl/

http://www.przeprowadzki-transport-bialystok.pl/

http://www.kucharski.com.pl/




I link do blogu o transporcie pianin 🙂

http://transport-pianin.blogi.pl/
asds, poczytam 🙂 Tak mi się wydawalo, że kurierzy raczej odpadną. Nic to... w tej sytuacji trzeba zawęzić okręg poszukiwań instrumentu do bliższych okolic domu.
można np tak:

http://www.bednarpianos.pl/

i facet zrobil oczy jak spodki jak zapytalam o kuriera, i sie pyta po jaki cieżki grzmot mi pianino :P ale powiedzial że jesli takie do 200 kg<taka wagę w necie znalazlam> i na palecie to okolo 100<dla nas, bo mamy umowę i taniej przesyłki>  a jesli jako "gabaryt" to pewnie więcej, może okolo 150.
Ja pianino w ramach niespodziankowych na bliżej nieokreśloną przyszłość wydumałam. Fajnie by było, gdyby trafiło się coś ciekawego w moich okolicach, ale póki co słabo to wygląda. Dlatego też wzięłam się za ogarnianie tematu samego transportu :P
Ja bym po prostu zadzwonił do Rabena i zamówił transport palety, a osobie wysyłającej polecił PORZĄDNE opakowanie instrumentu(duża ilość folii bąbelkowej, dobre przytwierdzenie do palety, sprawdzenie wyważenia i stabilności). Samochody przewoźnika mają rampę, więc nie będzie wrzucania sprzętu "na pakę" przez Mietka i Waldka - wszystko spokojnie wjedzie do środka na paleciaku. Będzie taniej i równie bezpiecznie, co pseudowyspecjalizowaną firmą, biorącą za swoje usługi połowę wartości starego, low-endowego pianina(dolicz do tego strojenie po takiej wycieczce i masz prawie drugi instrument). Problem będzie tylko taki, że przewoźnik nie wnosi sprzętu - ale jeśli mieszkasz w domku(a to należy zakładać, skoro chcesz targać prawdziwe pianino do pokoju) nie będzie to aż takim problemem. Ja rabenem przewoziłem dużo bardziej podatne na uszkodzenia rzeczy i zawiódł tylko podczas dwudziestostopniowych mrozów(swoją drogą wydłużył się tylko termin doręczenia, przedmioty były ok).
Dwadzieścia czy trzydzieści lat temu pianino zapakowałoby się na dach malucha i instrument też dojechałby na miejsce nietknięty - mimo 6 osób, telewizora, wanienki dla dziecka i 3 worków ziemniaków w środku - chyba, że przysłowiowy "szfagier-pomocnik" łyknąłby za dużo stołowej. Demonizujecie.
Domek, domek... i to pokój na dole, bez zakrętów. Podjazd pod same drzwi domu. I o to właśnie chodzi - szukam pianinka, które byłoby ładne (ale nie musi być w nieskazitelnym stanie wizualnym), sprawne i tanie. Strojenie oczywiście doliczam. Dlatego też wolałabym, żeby transport nie był polową wartości.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się