Śmieszy mnie pisanie w wątku "masz pw", "poszło pw". Skoro to wiadomość do zainteresowanego wyłącznie, to chyba jak się zaloguje, dostrzeże, że ktoś do niego napisał...
bawi mnie wątek o sznurkach.... 🤣 nie cały, ale niektóre opisywane sytuacje np. to jak koń wziął w zęby narzędzia, które leżały w żłobie........ no naprawdę wyczyn levelu naście 👍
bawi mnie wątek o sznurkach.... 🤣 nie cały, ale niektóre opisywane sytuacje np. to jak koń wziął w zęby narzędzia, które leżały w żłobie........ no naprawdę wyczyn levelu naście 👍
Ehmmm...🙂 To chyba z zalożenia miało być zabawne🙂 A ElaPe z zorro też mi się podobała 😀
cieciorka, mnie to zawsze irytowało i niezmiernie mnie dziwi przyzwolenie moderacji na tego typu posty. może faktycznie powinno się to traktować jak np posty z samym uśmieszkiem.
mnie dzisiaj rozbawiło to: to ja z ciekawostek podrzucę, że w Indiach nagminnie na zdjęciach z zawodów widzę ludzi, którzy zamiast sztylp mają ... owijki zawinięte na nogach o.O albo bandaże elastyczne... to jest dopiero ekstrawagancja :] haha
a mi się marzy jakiś jasnobrązowy ładnie spasowany i z fajnymi detalami rajtroczek w Indiach tez krowy chodzą po ulicy 😉
Kurczak, nie widzisz normalnie zadnych moich wypowiedzi, jak to w ignorze. sprawdz sobie 😉 mnie strasznie bawia te ignory w odwecie za ostrzezenie. w ogole to smieszne- ignorow od wzglednie aktywnych uzytkownikow mam 3. reszta to osoby zbanowane, osoby o jednym 5 minutowym logowaniu na forum itp 😉 dlatego tez smiesza mnie rozmowy, jak ktos przezywa, ze dostal ignora. bo najpewniej to jakis czubek co sie zarejestrowal, wpadl na forum, poklikal sam nie wiedzac co, i juz nigdy wiecej sie nie pojawil.
[quote author=zabeczka17 link=topic=5.msg1406311#msg1406311 date=1337453494] wrotki a co z ludzmi którzy jak to ujmujesz ,, nie dali się okiwac cwaniaczkom" NH, bo nigdy z nimi kontaktu w realnym świecie nie mieli?.. ale dzieki ich metodom poradzili sobie ze strachem konia w kilku kwestiach -ułatwiających obsługę zwierzęcia? typu właśnie załadunek do przyczepy? Sorry bo ja czegoś nie kumam. nie kumasz, bo nie możesz, zakładasz bowiem, że są jakieś "autorskie metody naturalne NH które pomagają", a ja wiem, że takich metod zwyczajnie nie ma, że jest tylko cierpliwość, obserwacja, konsekwencja i powtarzalność- to wszystko żeby móc nauczyć konia czegokolwiek i żadne NH tu niczego nowego nie wnosi. [/quote]
Zapomniał, kogo strasznie ukarał tym ogłoszeniem. 🤣 🤣 🤣
PS: Ktoś, zanim znowu zarzucisz mi, że piszę o wrotku: naprawdę, nic nie mogę poradzić na to, że on mnie śmieszy. He, he, dlatego go nie ignoruję – nie chcę tracić okazji do pośmiania się, podobno śmiech to zdrowie. 🙂
Śmieszy mnie, że użytkownicy, którzy używają ironii często (i zwykle trafnie 😉), sami żartów nie wyczuwają.
Ze Spraw Sercowych: Ja mam bardzo duże doświadczenie jedynie z wałachami. Ogiery są niebezpieczne, dlatego wszystkich facetów zawczasu kastruję i biorę ich tylko po sprawdzonych matkach.
Te wywody o klaczach są dla mnie totalnie zoofilskie.
Averis krótko mówiąz bierzesz pod pantofel?
Nie ma nic gorszego nic wykastrowany facet pod pantoflem, bo to nie jest prawdziwy facet 😎
kajpo, myślałam, że na tym forum nie będzie problemu że zrozumieniem ironii.
Z wątku o kotach: Mąż go zawiózł i po jakimś czasie napisał do mnie smsa "eutanazja kosztuje 35 zł. To sporo taniej.Zastanów się!!"
kajpo, ja odebrałam to tak, że Ty żart załapałaś i pociągnęłaś go dalej 😉
cieciorka, może... Ale nie znam osoby, która na serio zaproponowałaby coś takiego względem zwierzaka, którego utrzymuje i z którym na codzień przebywa. Szczególnie że Muffinka, której sprawa bezpośrednio dotyczyła, ani przez chwilę nie odebrała tego jako propozycję, a jedynie jako czarny humor w trudnej sytuacji.
cieciorka gdybym wiedziała że zbulwersuje Cię specyficzny humor mojego męża to nie napisałabym o tym w wątku kocim - serio. Ja go znam i wiem że się wygłupiał, ale może dla kogoś kto go nie zna mogło wydawać się to nie przyzwoite.
Muffinka, nie no bez przesady, przecież byłoby głupie zabraniać pisać coś, bo kogoś bulwersuje. Napisałam po prostu, co o tym myślę. fin, toteż ja też tego nie odebrałam jako realnej propozycji, tylko durny żart. Stąd pytanie- nie na zasadzie "mam nadzieję, że żartujesz", tylko "to był żart? coś ci nie wyszło". Rozumiem, że mąż Muffinki może "tak mieć" i już, ja mam fioła na punkcie swoich kotów. To był wyraz zdziwienia, że kogoś takie teksty bawią.
Jak kupowałam Falbane po cenie mięsnej i poprosiłam Pana Męża żeby zrobił jej kilka zdjęć to stwierdził: "okej,przydadzą się na naklejki na puszki (dla psów)"... Faceci tak mają🙂