a może wie ktoś jak tam teraz jest w Sawance? jeździłam tam 2-3 lata temu, podobno mieli likwidować rekreację, jak to teraz wszystko wygląda? i przy okazji spytam czy ma ktoś do polecenia jakąś stajnię na północ od Warszawy, Izabelin, Mościska i tamte okolice?
Chciałam po przerwie wrócić do jazdy ale widzę, że coraz trudniej znaleźć miejsce, gdzie można się czegoś wartościowego nauczyć. Dziewczyny czy może któraś z Was prowadzi jakoś prywatnie jazdy? (Np ostatnio widziałam ogłoszenie od pani, która na własnych koniach uczy i o coś w tym stylu pytam) Bo myślę, że z Waszym podejściem jazdy byłyby milion razy bardziej wartościowe niż szkółkowe. 😉 Bo ja np sama już nie wiem co robić, w stajniach, w których jeździłam spotykałam raczej podejście 'przydziesz, przejedziesz się i pójdziesz'. Może trochę inaczej było w stajni SGGW ale teraz też się tam pozmieniało i nie wiem czego mogę się spodziewać poza tym smutno mi tam teraz wracać.
znacie stajnie w okolicach Marek ? Ale nie taką na maxa typową rekre gdzie tuptasz za ogonem i instruktor ma cię gdzieś . Będę wdzięczna za odpowiedzi 😉
Chciałam po przerwie wrócić do jazdy ale widzę, że coraz trudniej znaleźć miejsce, gdzie można się czegoś wartościowego nauczyć. Dziewczyny czy może któraś z Was prowadzi jakoś prywatnie jazdy? (Np ostatnio widziałam ogłoszenie od pani, która na własnych koniach uczy i o coś w tym stylu pytam) Bo myślę, że z Waszym podejściem jazdy byłyby milion razy bardziej wartościowe niż szkółkowe. 😉 Bo ja np sama już nie wiem co robić, w stajniach, w których jeździłam spotykałam raczej podejście 'przydziesz, przejedziesz się i pójdziesz'. Może trochę inaczej było w stajni SGGW ale teraz też się tam pozmieniało i nie wiem czego mogę się spodziewać poza tym smutno mi tam teraz wracać.
Zapraszam Cię do nas na Białołęke. Nie prowadzimy zastępów, konie i kuce w różnym stopniu zaawansowania, raczej ambitna, powiedziałabym, rekreacja, no i sport. Więcej na PW.
Słuchajcie, szukam stajni do której mogłabym przyjechać z ok. 10 osobami w wieku 18-25. Chodzi mi o to, żeby mogły na spokojnie po oswajać się z końmi, posłuchać o nich (ja mogę gadać, więc jeśli brak chętnego gadacza to nie ma sprawy) i chętne pojeździć na lonży. Zależy mi na bardzo miłej atmosferze, spokojnych koniach i ładnym obejściu w stajni. Chyba konieczne będzie też wystawienie faktury, ale o to jeszcze dopytam. Znacie takie miejsca w okolicach Warszawy?
Dzionka, zależy na kiedy. Bo u nas to i konie i wieś i na lonże konia w pas woltyżerski ubierzemy to fajniej niż w siodle bo konia lepiej czuć, ktoś do gadania też się pewnie znajdzie. Tylko że na razie jest trochę rozkopane bo kostkę przed stajnią kładziemy a to trochę potrwa (miało być ok 1,5-2 tyg) zwłaszcza, że przez deszcze nam się ciut przedłuża 🙄
szlachta nie wiem jak jest teraz, ale myślę, że warto wiedzieć na co było przyzwolenie jeszcze 2 lata temu. Instruktor z papierami (!!! chwalił się tym conajmniej jak Noblem) nie dość, że zboczony to praktykował skoki na kulawych koniach i jazdy w siodle na koniach z ranami do krwi pod popręgiem... Potrafił sobie nie przyjść np. 1 maja 😵 I jedna osoba musiała prowadzić zarówno zastęp 5 jeźdzćów jeżdżących "samodzielnie" jak i kilka lonż z dziećmi... Drugi instruktor też w typie "Pana i Władcy", też śliniący się na widok młodych dziewczyn i nie szczędzący uwag pod ich adresem. Być może kadra instruktorska zmieniła się, choć o ile jestem dobrze poinformowana, niestety nie jest dużo lepiej. Ośrodek faktycznie, co wielokrotnie podkreślałam, z ogromnym potencjałem, piękne miejsce.
ja jestem ciekawa Waszych opinii co do Szwadronu w Starej Miłosnej. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że u Piotra niewiele można się nauczyć, ale pozwala na sporo, ale nie za dużo- zna możliwości swoich podopiecznych. Wiesiek uczy, naprawdę uczy. Za to Baśka jest nieodpowiedzialna.
Wspomniana Baśka za pradawnych czasów tak poprowadziła jazdę terenową w Patataju że jedna moja znajoma złamała kręgosłup. Nieodpowiedzialnośc jest w tym przypadku delikatnym eufemizmem.
Piotr jest w ogóle bardzo fajnym człowiekiem i można ię u niego nauczyć tylko wtedy, kiedy mu się chce- i nieważne, ile jest osób, parę razy miałam indywidualne z przypadku. Na jednej uczył mnie wolt z idealnym trafieniem, na pozostałych... Nic ciekawego. ElaPe, u Baśki moja koleżanka złamała rękę, a raczej bark, bo kazała jej zdjąć wypinacze. Koń, mimo iż wiekowy, jest w pełni świadomy swojej siły i czasem to wykorzystuje, a Baśka jako instruktor który pracuje już u nas rok, wie o tym bardzo dobrze. Swoją drogą, to się za nią nie ciągnie? Nie ma tego gdzkeś wpisanego? Z resztą ona i ten jej mąż Sławek są dziwni i ich sposób prowadzenia jazd jest... Zostawię to bez komentarza. Zniechęciła mnie od samego początku, mówiąc „nie dawaj cukru Dżokejowi, popsują mu się ząbki i będzie musiał iść do dentysty! Biedny Dżokejek, wciskają ci cukier...” albo gadanie o niedawaniu marchewek i jabłek przed/długo po jeździe, bo to ma być nagroda a nie witamina! Witaminy to koń ma w sianie! Ehh... Albo prowadzenie jazd w burzy dla małych dzieci. Traf chciał, że piorun walnął w halę. Dzieciaki 13-14 lat, nowicjusze w sztuce jeździeckiej. Wszystkie na ziemi, przerażone, konie biegająw popłochu a ona nie wie co zrobić. Żal.
Piotr ma wiedzę ale mam wrażenie, że się po prostu "wypalił" przy rekreacji (czemu się nie dziwię bo przez rok tam jeździłam i to co tam potrafią wyrabiać mogłoby wykończyć każdego, nawet prostego polecenia nie rozumieją i robią po swojemu) A mi nie podoba się to, że konie się Piotra boją- jak widzą że podchodzi to od razu wstaczny. No ale, nic dziwnego, skoro na stojącym koniu pokazuje jak szarpnąć żeby się zatrzymał jak poniesie 😵 No i nie podoba mi się to, że w Szwadronie są prowadzone jazdy skokowe na koniach ze zwyrodnieniami w trzeszczkach przy których koń nie powinien skakać. I to, że konie ogólnie wypłosze bo na padoki nie wychodzą i każdy dźwięk to powód do odpalenia wrotek 🏇 I to, że stajnia ciemna i nawet w dzień konie mają "wieczorną" atmosferę. I to, że większość koni jest z gatunku tych brykających. I... i w ogóle wiele rzeczy mi się tam nie podoba, dlatego już tam nie jeżdżę 😎