Jeśli chodzi o ELT'y - odradzam stanowczo. W tym roku cena poszła w górę i nie wiem za co 🤔 Używane na jednego konia dziennie (to jest drugi sezon, z tym, że poprzedni naprawdę oszczędnie) dziś dokonały swego żywota. DRAMAT. Nie dość, że zamki są do niczego i strzelił mi jeden a drugi też dogorywa to na łączeniu skóry z cholewą targają się jak papier. W obu butach piękne dziury się zrobiły. 👿 Na wierzchu buta ta pseudo skóra łuszczy się się i po kawałku odpada. MASAKRA! Naprawdę - nie są warte nawet połowy z tych trzech stów co teraz za nie chcą 🍴
foka ja dokładnie to samo o nich napisałam już jakiś czas temu 🙂
Moje na szczęście szewc doprowadził do użytku i na ten sezon jakoś dadzą radę. Ale będe musiała poważnie pomyśleć o innych. Tylko co by nie mówić w ELTach się bardzo dobrze jeździ.
a ja chce powiedziec ze w moich Dublinach było mi dzis gorąco! pierwszy raz tej zimy chyba miałam ciepłe stopki 🙂 nawet w "cywilnych" az tak mi nie grzalo 🙂 w dodatku pierwszy raz w nich wsiadłam i bylo mi bardzo wygodnie, bez problemu przykładalam łydke i czułam konia 🙂
foka ja dokładnie to samo o nich napisałam już jakiś czas temu 🙂
Moje na szczęście szewc doprowadził do użytku i na ten sezon jakoś dadzą radę. Ale będe musiała poważnie pomyśleć o innych. Tylko co by nie mówić w ELTach się bardzo dobrze jeździ.
Moich nie ma szans uratować. Trzeba by uszyć te buty od nowa 👿
Co do "jezdności" to fakt niezaprzeczalny. Jeździ się niemal jak w normalnych sztybletach 😉
Czy Wasze termobuty też tak przesiąkają? Mam butki firmy Equipage i niestety ostatnie dni przed Świętami spędziłam z małymi jeziorkami w butach, co właśnie przypłacam paskudnym przeziębieniem. Można coś na to poradzić, jakieś spreje przeciwko przepuszczaniu wody?
Ja je zamowilam z tego sklepu. Jak na razie bardzo polecam, ale dopiero trzy dni mrozu w nich przechodzilam. Podczas jazdy o spacerow po duzym sniegu- bardzo ok, spisaly sie.
Mam nadzieję że będę w miarę ciepłe, bynajmniej na taką halowo-blaszaną zimę (lub to co z niej zostało 😤 )
krysiex213 również miałam taką nadzieję, ale niedogadanie wśród personelu w okser.pl jest poniżej krytyki :| a tak lubiłam ten sklep, ale to nie ten wątek, sorry za 🚫
Ascaia, ja mam z Equipage (zakupione u Pana R.? 😉). Przesiąkać mi nie przesiąkają, ale za to bez trzech par grubych skarpet się nie obejdzie przy mrozie -2. :/
To ja chyba z moimi Dublinami miałam więcej szczęścia niz rozumu... Moje pierwsze w zyciu termobuty jak jezdze juz naście lat a ciepłe az szok. Ja mam niskie cisnienie i zawsze mam zimne dlonie i stopy a dzis temp w okolicach zera a mi w stopy w 1 parze skarpet było gorąco! Przy -18 po godzinie stania na ziemi lekko zmarzłam ale nie miałam stóp jak sopelki i miałam "czucie" 😉
Ja nie wiem co to za termobuty mam dziwne, albo nogi, ale jak chwile posiedzę przed stajnią, postoję, podreptam, to stopy mi odmarzają, ale na koniu nawet w terenie nigdy mi się nawet zimno nie zrobiło, a wcale nimi specjalnie nie ruszam 🤔 Ale generalnie masakra jak na 138zł. :/ NIE POLECAM.
moja koleżanka też sądzi z Dubliny są bardzo cieple ale chciałam się jeszcze upewnic 😀 ale jak zobaczylam zdjęcia na których widać jak popękały to się zastanawiam 😉
juz kiedyś pisałam, że 3 czy 4 rok z kolei ciuram moje termobuty Aigle, a one dalej jak nowe. błoto, woda, pralka, suszarka im niestraszne. az zaczynam się bać, że nigdy ich nie zniszczę i nie będę mogła kupic Mountain Horse 😁 a jak je kupowałam to były jedne z droższych, jednak z perspektywy czasu jestem pewna, że były warte absolutnie każdej złotówki 🙂