Właśnie chciałam pisać o butach Covaliero Oslo => Ciepłe są ALE już po drugim trzecim użyciu zaczęły pękać na zgięciach dziś wyglądają tak, że jak chcecie mogę Wam zrobić ich zdjęcie po niecałym miesiącu razem zbierając użytkowania 😉 Wyglądają tak, ze gdyby nie to, że są ciepłe jak jest sucho nadal to bym je równie dobrze mogła wyrzucić do śmietnika 🙂 Sorka, ze nie napisałam wcześniej...
Ja też właśnie wczoraj zamówiłam cena przyjemna ale można znaleźć je w jeszcze lepszej cenie 🤣 Są po ok. 130 w paru sklepach, 135 też , nawet 108 tylko nie było rozmiaru bo ostatnie (rozmiar 40 albo 41) 😀 Myślałam jeszcze nad FairPlay Husky lub Malamut i HKM Elegance i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam 🤔
Zglaszam sie z opinia o HKM Country Arctic 😉 i musze przyznac, ze kocham je miloscia wielka i mam nadzieje, ze zostana ze mna dlugo 😉 sa cieple, wygodne, jezdzi sie w nich rewelacyjnie i bez problemu wchodzi na nie ostroga. Wystarczy je przeplukac woda albo przetrzec szmatka i wygladaja jak nowe chociaz standardowo jak kazde moje buty maja ciezko 🙂 a zeby potwierdzic swoja opinie moge powiedziec tylko, ze sa tak wygodne i ladnie wygladaja na nodze, ze wlasnie jada ze mna w gory jako buty codziennego uzytku 🤣
h0rs3r ja właśnie zamówiłam HKM Elegance może jutro u mnie będą to się zobaczy jak z nimi będzie 😀 Koleżanka ma za to FP Husky i ma je już jakiś czas i nic im się nie dzieje ale używa ich do stajni, jakichś śnieżnych zajęć typu odśnieżanie itp, ja wzięłam HKMy bo chciałam coś do jazdy :P
- Warmic - mierzone na jeansowe leginsy (na szybko) - na styk w łydce i trochę kaloszkowato wyglądają, za to są mięciutkie i wygodne, - Aktea - podobają mi się! Są takie "naprawdę" oficerkowe - wysokie pod samo kolano (dla mnie , oczywiście), zgrabne...
Na HKM czekam, mam nadzieje, że dzisiaj przyjdą... I że będą pasować.
I będę myśleć. 😤
A Wasze opinie?
PS Dla zainteresowanych rozmiarówką Aktea - normalnie noszę buty w rozmiarze 39 (botki, czółenka, kozaczki), oficerki /śniegowce - rozm 40 (żeby był luz), York Aktea w rozm 40 jest "na styk" 😲, rozmiar 41 - komfortowo (mam luz na paluszki) 😵 Łydka 38-39cm - zapięłam się (w jeansowych legginsach)w standardowych Aktea i w rozm 40 i w rozm 41 (41 ma o centymetr szerszą cholewkę, zgodnie z info producenta)
Ja nosze 39, ale kupiłam 40 i są super - jest luz na ciepłą skarpetkę, fajnie leżą. Jestem zmarźlak i mało co mnie zadowoli pod tym względem, ale w tych nie marznę. Używałam je już dwa sezony i nic się z nimi nie dzieje. Cholewka jest nie z takiego tworzywa, które nie nasiąka. Zapięcie na zamek z tyłu i mają elastyczną wstawkę.
Ja mogę z czystym sumieniem polecić termobuty Fair Play Husky. Użytkuję je mocno już drugi sezon i trzymają się świetnie. Grzeją nawet nawet, a jak się jeszcze wsadzi ciepłą skarpetę to już w ogóle fajnie, także ogółem bardzo na plus 😀
Moje przeżycia z termobutami Fair Play Spitzbergen. Pierwsza para zabita w 4 tygodnie (po odesłaniu, producent stwierdził, że nie da sie ich poratować, tylko odrazu od przysłał nowe. Odpadła cała podeszwa i popękały na zgięciach) Druga para zabita w 3 tygodnie. Uszkodzenia identyczne jak w poprzednich. (jeżdżę 5 razy w tygodniu, duuużo w nich chodzę i często po głębszym, mokrym piachu, więc dostały w kość) Jeden plus tych butów: genialnie się w nich jeździ, ale długo się w nich nie pochodzi. Teraz przerzucam się na Husky. A jak nie dadzą rady, to już tylko wojskowe z ryncaja pozostają. 😵
Ja na razie już chyba z 3 tygodnie chodże w Acteach Yorkach i się kurcze jeszcze ze mną trzymają a jeździ mi się w nich też względnie nawet poskakać dałam radę :P Aż jak zobaczyłam -25% w Bergo to mnie kusiło czy drugiej pary nie kupić ale za rok pewnie też będą promocje 🙂
Mogę polecić wam Termobuty Elt Paris "St.Moritz". Nie powalają wyglądem, ale są ciepłe i wygodne. Używam ich intensywnie od ponad miesiąca i jestem zadowolona. 😉
BASZNIA, zwróć jeszcze uwagę na podeszwy - są kompletnie inne Arctic ma jakieś takie falowane (?) u góry, a te są proste. I fakt to jest bardzo mylące... aż sobie sprawdziłam, czy to nie jest jakaś stara wersja, ale moje prehistoryczne Artcici też mają "falowaną podeszwę" i inne szycie góry i są identyczne jota w jotę jak nowe 🙂 Ale ja też byłam kupę czasu przekonana , że to Artcici 😉
Livia => zobaczymy 😉 Jak przetrwają u mnie cały jeden sezon (gdzie i tak jak tylko robi się zero albo plus to termoski odpoczywają chodzę w futrzanych sztybletach) to wystawie im opinie pancernych 😀
h0rs3r przyszły te moje butki, dzisiaj w nich jeździłam i jestem dość zadowolona. Baaaaardzo wygodne i mają luz na skarpetę grubszą itp. :P Wizualnie też wydają mi się dość ładnei czuję się w nich bezpieczniej niż np. w FP Husky i podobnych termobutach które są takie gumowcowate, bo póki co nie chcę ryzykować zaklinowania stopy jeżdżąc na koniu który dopiero dowiaduje się co i jak i któremu mogą przyjść różne rzeczy do głowy. Ciepło w nich dość jest nie mówię, że nie ale przy dużych mrozach nie wiem jak się sprawdzą, bo dzisiaj jeździłam na hali nie było strasznie zimno i miałam tylko zwykłe cienkie skarpetki. Zdj podczas jazdy nie mam, jak chcesz mogę wrzucić takie z przymiarki, ale nie wyszły jakoś super hiper bo są takie jakby szersze u góry 😉 Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne, zobaczymy co dalej 😀
Użytkuję już trzeci sezon termobuty MH Rimrock i cały czas sa bez zarzutu ( no może troszkę opadły, ale nie jakoś masakrycznie). To pancerne buciska 🙂. Nic się w nich nie zniszczyło, nie przetarło, dalej nie przemakaja i noga w nich nie marznie. Dalej wygladaja bardzo dobrze.
Ja się do MH tam zraziłam jeśli chodzi o termobuty że powiedziałam nigdy więcej. Mam aktualnie termobuty STEEDS i jestem zachwycona 😉 ładne, ciepłe i nie obcierają mnie nigdzie 😀 Mam tej firmy też typowe buty do chodzenia po stajni zimowe i nie dość że wytrzymują przy -15 to jeszcze nie przemakają 😉
xxagaxx, nie miałam okazji moich MH testować na zimniejszych temperaturach ( tak jak nasze polskie zimowe warunki pogodowe), bo zima tu to jest taka bardziej ulgowa. Jest napewno wokół przejmujaca wilgoć, dużo błota i z rana bywa bardzo nieprzyjemna marznaca mgła. Na te warunki, które tu mam buty spisuja się i nie chca się jakoś zniszczyć 😉- mimo, że już trzeci sezon w nich biegam. Czwarty też pewnie będę 😉. U mnie to temperatura spada maksymalnie do -5, czy -7 w dzień i to tak może kilka dni w roku. Tak normalnie to z rana może być jakiś mały przymrozek, a w dzień między+5 a +7 może.