Jest wyjaśnienie całkiem racjonalne - że przy okazji silnego znieczulenia "z rozpędu" usuwa się czasem wilczaki, a dla szczypiorka wilczak-kieł - ojtamojtam. Forma "ankiety" - hmm...
No wiesz, właśnie źle ich wykastrowali, mnie też źle wykastrowali. 😂 Bo mnie mama za słabo trzymała, no i tak się wierciłam, że kłów zapomnieli wyrwać. 🤣
OO, widzę, że więcej osób głosowało na drugą opcję, a to ciekawe. Przecież każdy znawca koni powie Wam, że pierwsza opcja w ankiecie jest prawidłowa. Aż wstyd, że 12 osób popełniło taki błąd. 🤔
sorry za ankiete- pierwsza i na szybko. 🤔. kolezanka ma walacha i on nie moze jesc wygina zuchwą i szyja, wysypuje prawie caly owies. wet tez mowil ze trzeba wyrwac kły i jedzie za tydz. schudl tez przez to ze jesc nie moze i z 7kg zjada jakies 3 🙁 a chodzi kilka h dziennie w rekreacji. tez tego wczesniej nie slyszalam dlatego sie pytam. ciągle robi tak jak w załaczniku 🤔
Ejże.. A może by mu tak wytarnikować te zęby. Wszystkie a nie tylko kły. Jak mu ten wet zacznie zęby po kolei rwać to biedna konina z głodu padnie. Mój wałek jak go wzięłam, odmawiał przyjęcia wędzidła bardzo stanowczo. Widać było że go paszcza boli. Zajrzałam do pyska a tam Himalaje. A teraz, po wizycie dentysty nie ma żadnego problemu