titina Myślę że na północy w ogóle jest więcej wielkich gospodarstw, olbrzymich pastwisk z krowami czy końmi tak jak pisałaś, u nas na południu to znacznie rzadsze widoki 😉
znowu kłamią, weterynaria była od 18 w niedzielę, byli podzieleni na grupy, część na bramkach, część w patrolach, o 4 rano przyjechaliśmy na zmianę, o 6 dołączyło wsparcie z PIW Siedlce.
Tutaj tez można obejrzec trochę zdjęc,pierwsze zdjęcie jest fenomenalne,wiem,że to jedno ujęcie,ale patrząc na nie nie odnosi się wrażenia,że na targu jest miło i pięknie. Dobrze,że z roku na rok jest już coraz lepiej.
Ewa Imielska-Hebda Photography wystarczy wpisac na facebooku
Omatkobosko, organizatorzy Wstępów powinni wnieść tym nawiedzonym oszołomom sprawę do sądu. Takiego zbioru głupot już dawno nie widziałam, normalnie rooshoffe quoniarki które nie odróżniają konia katowanego od wytarzanego...
Najbardziej denerwują mnie zdjęcia tego typu : bo pokazują rzekome okrucieństwo właścicieli a jak dla mnie klacz była bardzo ładna i zadbana a to że nieprzyzwyczajona do przyczepy i rozwaliła sobie głowę przy załadunku to od razu że właściciel się znęca swoją drogą właściciel bardzo sympatyczny i miły starszy pan który widać że dba o swoje konie ich kondycje, zdrowie i krzywda im się na pewno nie dzieje , prawda mitery ?
rumka, albo te grubaski którym się ogony poprzycierały w transporcie. Trochę pozaklejane, ale poza tym całkiem normalne konie podpisane jako skrajnie zaniedbane? 🤔wirek: w takim razie moje też są zaniedbane, bo rano wytarzały się w błocie, a niektóre mają zadrapania a nawet - o zgrozo - ślady po zębach innych koni!
Orzeszkowa czyli jak u mnie w stajni źrebak chodzi cały dzień w błocie bo sprawia mu to przyjemność a czyścić konia co 5 min nie będę tzn że na rzeź go szykuje ? Widzę że coraz to nowszych teorii się dowiaduję . Teraz trzeba kogoś zatrudnić żeby co chwila źrebaka czyścił 😁
Zieloni nie mają pojęcia nawet o prowadzeniu konia, bo tak go kochają że się go boją. Niestety większość uratowanych koni nie jest za specjalnie obyta z ludźmi i wychowana....ale bez przesady...jednak oni tłumaczą to że to konie BARDZO zniszczone przez człowieka i BARDZO trudne:P
a i gdyby głupota mogła fruwać to zieloni by robili zdjęcia koniom ale na księżycu
Szczerze mówiąc mile się zaskoczyłam, oczekiwałam w tym wątku czegoś zupełnie innego. Chociaż naoglądałam się subiektywnie prowadzonych stron o Bodzentynie itd., a prawda okazuje się inna. Ta jasne, że zawsze zdarzą się wyjątki - wydaje mi się, że takie też można znaleźć na regionalnych zawodach, może nie brudne, z niezrobionymi kopytami, ale za to mnóstwo panienek "bo jak nie to jak ci przy******le". Szczerze mówiąc to niektóre konie lepiej wyglądają niż w szkółkach w których miałam okazję bywać.
Najbardziej denerwują mnie zdjęcia tego typu : bo pokazują rzekome okrucieństwo właścicieli a jak dla mnie klacz była bardzo ładna i zadbana a to że nieprzyzwyczajona do przyczepy i rozwaliła sobie głowę przy załadunku to od razu że właściciel się znęca swoją drogą właściciel bardzo sympatyczny i miły starszy pan który widać że dba o swoje konie ich kondycje, zdrowie i krzywda im się na pewno nie dzieje , prawda mitery ?
Prawda, prawda. Ta klacz miała źrebaka. Tak samo jak i ona, źrebol był wyczyszczony, zadbany. Ich właściciel to przemiły pan. Rana pod okiem to był przypadek- klacz nie chciała bodajże wejść na przyczepę. Pokazuję moje zdjęcia źrebaka i klaczy. Przepraszam za jakość, ale zdjęcia były robione telefonem. Pokazuję też mój Wstępowy album na facebook'u.
tak jak inni również chciałabym zabrać głos w tej sprawie. nie byłam na tym jarmarku. widziałam reportaż i brednie które zieloni opowiadają na ten temat. od 5 lat jeżdżę konno. jadłam gulasz z konia. kilka swoich koni miałam. niedorzeczne jest to co wyprawiają fundacje. jestem za poprawą warunków transportu i traktowaniu zwierząt. świnie krowy kury- też zwierzęta a również je spożywamy. jestem sluchaczem szkoły o profilu technik hodowca koni. z zamiłowania. oglądam telewizję tvr ze względu na profil szkoły. puszczają tam raz w tygodniu wywiady z ludźmi którzy hodują różne zwierzęta przeznaczone na konsumpcję. i pokazywali rolnika który hoduje konie mięsne. i podobała mi się jego wypowiedz: jeżeli w polsce zakaże się hodowli koni na rzeź część ras zimnokrwistych zginie z powierzchni naszej planety. nie pracuje się już w polu końmi ciężkimi więc jeśli nie na mięso to w jakim celu ludzie mieliby je hodować?. podobało mi się to stwierdzenie i jestem za nim. owszem powinniśmy walczyć o poprawę warunków transportu i traktowania tych zwierząt.czasem jednak fundacje wykupują konie nie zastanawiając się nad tym że robią zwierzęciu jeszcze gorszą krzywdę. koń nie nadaje się pod siodło z jakiegoś tam powodu, niekoniecznie dlatego że jest ,,zużyty", jest stary zmęczony życiem niekoniecznie katowany. fundacja go ratuje błaga o pieniądze na leczenie bo przecież ich nie stać a koń? męczy się życiem i przeżywa jeszcze gorszą traumę. czy nie lepiej czasem takiemu koniowi pozwolić odejść niż skazywać go na bezsensowną egzystencję i cierpienie? tego nie mogę zrozumieć.
Większość z Was wie, jak naprawdę wygląda skaryszewskie "święto konia". Fb aż kipi od relacji, nagrań oraz zdjęć z tegorocznych Wstępów. W tym roku wielki sukces, udało się uratować 10 końskich istnień, wszystkie są już pod opieką Fundacji Tara.
Stowarzyszenie Benek chce ocalić kolejne, 11 życie. To klacz, która w nocy 26 lutego miała trafić na tira, miała dostać bilet w jedną stronę. . . Benek ubłagał właściciela klaczy, aby ten wstrzymał się ze sprzedażą konia. Obiecał, że wróci po srokatą klacz za dwa tygodnie. Obiecał Jej, że będzie żyła. Prosimy, pomóżcie.
Czasu i pieniędzy mało ...
Właściciel klaczy wycenił Jej życie na 3200 zł
Podaję dane do przelewu :
Stowarzyszenie na Rzecz Rehabilitacji Zwierząt Rzeźnych Benek
Po poście wistry możemy zauważyć jak napędza się rynek koński przez fundacje bo na targu poszłaby zapewne za jakieś 2500 a tu powiedział głupim ekologom 3200 i oni oczywiście mu zapłacą a chłop się cieszy że idiotów naciągnął 🤔wirek:
😁 Jak dziś moja kobyła wycieńczona, skoro nie chciała jeść siana (była tak wycieńczona, że odróciła się dupą do frontu i spała) - za długo na padoku, ja Wam mówię - była w tragicznym stanie!!! 😉
Niestety, ja także wożę konie bez wyściółki. Ba, moja zawsze zrobi elegancką górę kupki - biedna opróżnia się, żebyśmy na wagę nie podjechały i żeby jej nie sprzedać na rzeź, bo za lekka!!! ;D