Forum konie »

STOP Skaryszew

jkobus, a niestety, dostałam brzydką wiadomość, gdzie ktoś w sposób bardzo dziecięcy starał się mnie nastraszyć 🙂 No i nie wiem, co mam zrobić - już spakować konie, żeby je oddać, jak jakaś fundacja przyjedzie? Bom niegodna posiadania koni, skoro nie oblewam się barszczem czy nie zakładam gumowej imitacji końskiego łba?

Też kiedyś byłam jak członkini radia Maryja, naiwnie wierzyłam, że stanie pod Sejmem ma sens, wyzywanie wszystkich zajmujących się handlem koni na mięso to moja powinność. Wyrosłam. Po pierwsze nie pozwalam sobą manipulować innym, którzy chcą mi wmówić, że czarne jest białe, lub odwrotnie. NIkt mi nie musi nic udowadniać, bo trochę widziałam. Co więcej, jeżeli mam potrzebę pomocy koniowi z targu - to go kupię. Ja, nie fundacja za moje pieniądze.

Dlaczego fundacje chętnie apelują o zbiórki pieniężne, ale już o rozliczenie się doprosić nie ma szans? Wklejać aukcje z cegiełkami można, ale już wykazać, na co pieniądze poszły - tu się pojawia brak czasu, problemy z łączem, zły układ planet czy mało pozytywny horoskop na owy dzień.

Mam wrażenie, że zamiast zrobić coś pożytecznego lepiej toczyć walkę z wiatrakami. Zamiast zrobić zbiórkę i pomóc np. finansowo rolnikowi w utrzymaniu konia, który już mu nie jest potrzebny, bo stary lub chory czy zamiast zrobić schronisko dla koni spracowanych (czasem rolnik nie wie, co z koniem zrobić, więc idzie po najmniejszej linii oporu) - nie, bez sensu. Lepiej kupować konie, im więcej tym lepiej, potem zbióreczka pieniążków, no i choć czasem ciężko, to się jednak kręci. Może zrobić akcję właśnie rozczyszczania? Tylko to już nie jest medialne. Lepiej kupić konia, który nie jest w pełni sprawny i brać pieniążki na leczenie (kupowania koni z góry skazanych na powolne konanie lub na męczarnię przez życie w ciągłym bólu nie zrozumiem nigdy). Lepiej kupić źrebaczka i nigdy mu nie pozwolić pracować, pal sześć, ze zdrowy - on już jedną traumę przeżył. Co byłoby złego w zarabianiu na siebie przez tego konia?

Z ciekawych rzeczy, dostałam też w wiadomości słowa dotyczące koni martwych wiszących na hakach. Ok. Zgoda, widok dla człowieka, który konie kocha najmilszy nie jest, ale co w tym jest nieludzkiego? To jest MARTWE MIĘSO, brzmi brutalnie, ale taka jest prawda. Te zwierzęta już nie czują. Co jest złego w tym, że martwe ciało konia zostało przeciągnięte za nogę na wyciągarce? Bo ja nie rozumiem. Kiedy padł nam, jeszcze w czasach trzymania Koniczyny w pensjonacie, koń w boksie, to też go jakoś trzeba było z tego M1 wyciągnąć.

A że rolnik się napił? Chyba wolę pijanego rolnika na targu niż pijanego stajennego, który się chwieje, włazi z papierochem do stajni i myli boksy, jak sprowadza konie z padoku.
Ciekawe jak padnie w fundacji koń to jak go ze stajni wynoszą?
Może są na tyle kulturalne, że odchodzą na padoku? A wcześniej sobie dziurę kopią 😀 ??
Ja rok  temu strasznie się chciałam wykazać i adoptować konia z Fundacji. Jak mi się w końcu udało go obejrzeć, rozsądnie powiedziałam, że potrzebuję przez kilka dni przemyśleć sprawę, bo koń po kontuzji, ja będę chciała używać go na wycieczki do lasu etc i chcę podjąć świadomą decyzję dotyczącą jego adopcji, bo zdaję sobie sprawę, że kontuzja może się odezwać i nici z moich przejażdżek, a konia zwracać w żadnym wypadku nie mam zamiaru. Posiedziałam, pomyślałam, porozmawiałam z rodzicami, znajomymi i uznałam, że dobra, zaryzykujemy. I dzwonię, dzwonię, dzwonię. Piszę sms'y, na FB, maile, no gdzie się da. Raz odebrali, powiedzieli, że się skontaktują później, bo coś tam, bo interwencja. I cisza. Wielka cisza przez 2-3 m-ce. W między czasie pojawiły się też konie całkowicie zdrowe, napisałam więc, że jeśli nie tamten połamaniec, bo boją się zwrotu, wezmę zdrowego, ale chcę pomóc. Zapytanie czy ciągle chcę, dostałam jak kupiłam kucyka.
Od tego czasu mam lekki niesmak. Potem jeszcze ta idiotyczna sprawa Tary. I teraz ich działania w Skaryszewie.
I tak właśnie z osoby bardzo popierającej działalność fundacji, stałam się dosyć poważnie przeciwna takim praktykom.

Co do tego, że niemedialne jest werkowanie etc. Wszystko może być medialne. Magia kamery. Naprawdę można zrobić niesamowity reportaż o mrówce wspinającej się na źdźbło trawy, więc i zrobienie kopyt mogłoby zapierać dech w piersiach i stworzyć grono piszczących z radości nastolatek.
emptyline, nie jest medialne dla nich z jednego względu - co lepiej sprzedać jako sensację - pokaleczonego (niekoniecznie dlatego, że pobitego, może po prostu łeb przytarł - czy nasze konie nie miewają ran? ), brudnego konia, który, okraszony pięknymi słowami, zdobył szansę na życie, bo źli ludzie chcieli go oddać na mięso. Pal licho, że czasem jak rolnik (a była taka sytuacja!) nerwowo nie wytrzyma, bo robią  z niego debila (facet sprzedał konia, jak się okazało, fundacji - narobili bzdet, koń w jakiejśtam gazetce się pojawił...tylko był jeden szkopuł- ten człowiek  tego konia na mięso nie sprzedawał. ). I jak się zaprze, to następnym razem przeprowadzi przed oczkami fundacji specjalnie konia do transportu.

Zrobienie kopyt, pomaganie - nie ma sensu. To już jest konkretne działanie, a nie opowiadanie, co my zrobimy, jak już konisie będą szczęśliwe i na liście zwierząt nie eksportowanych. Wspaniale. Powodzenia tracenia energii na coś, co jest z góry skazane na niepowodzenie zamiast zrobić coś, co ma realne wyniki.
Chodzi mi o to, że wokół każdej sprawy da się zrobić taką otoczkę, że ludzie to zwyczajnie kupią. Inną sprawą jest stopień trudności. Oczywiste jest więc, że fundacje na zapartego idą w najłatwiejsze, co mnie doprowadza do szału tak jak Ciebie. Choć nie, może nie szału. Zobojętniało mi to trochę. Szkoda mi tylko tych obrzucanych błotem, bogu ducha winnych ludzi. Wiadomo, że na targu na pewno trafią się buce, które męczą zwierzęta, tak samo jak i u nas za ścianą i pewnie w co drugiej stajni. Ale wrzucanie wszystkich chłopów ze Skaryszewa do jednego wora parszywych gnid jest dla mnie obrzydliwe i poniżające.
Dokładnie, jest to obrzydliwe działanie. I dodatkowo fundacje nie myślą woóle o konsekwencjach swoich czynów. Jak zabroni się wywozu koni na rzeź, to całe mnóstwo rodzin nie bedzie miało z czego żyć. Bo hodowla koni rzeźnych jest dla wielu rodzin żródłem utrzymania. Co ci ludzie nagle bedą robić, żeby wyżyć?
Fundacje powinny zająć się pomaganiem i opieką nad końmi, które faktycznie były maltretowane.
Takimi działaniami sobie sami podcianją skrzydła. Bo miłośnicy koni przestaną dawać pienądze, widząc takie działania.
Już to pisałam wcześniej i ktoś to powtórzył. Konie jadące do Włoch muszą jechać w normalnych warunkach, nie mogą być połamane, zadeptane itd bo to wybrakowany towar, i żaden sprzedający nie może sobie pozwolić na takie straty. Włoch albo nie weźmie, albo zapłaci połowę ceny. Poza tym zwierze przed ubojem powinno być 24h na głodzie, więc jazda do Włoch bez jedzenia jest takim plusem, że nie muszą te konie później stać w ubojni te 24h i czekać na ubój wiedząc w jakim miejscu są! Takie jest moje zdanie. Mimo, że nie jadłam nigdy koniny i nie mam zamiaru nie jestem za zakazem, bo z czegoś trzeba żyć. Unia wystarczająco niszczy nasze rolnictwo, żeby sobie samemu jeszcze samobója strzelać.
pędzący wicher a gdzie jest napisane o tych koniach bez paszportów?  👀

na youtubie na jednym z filmów wypowiada się Pani z fundacji do kamery i twierdzi że konie wywożone są bez paszportów. odnajde ten film i wrzucę linka

proszę bardzo wypowiedź Pani Justyny z fundacji do kamery która twierdzi między 39n a 43 sekundą filmu że służby weterynaryjne wpuszczały na targ konie bez paszportów a fundacja to kontrolowała (ciekawe kto dał im do tego prawo?? nie dziwie się że wjeżdżający się buntowali. ja byle komu dowodu osobistego też nie pokazuję) a w 57 sekundzie twierdzi że na targ przemykały się ,, konie bez paszportów które później sprzedawano do tirów..."
najbardziej mi się podobał komentarz jednego z rolników : ,, Pani jest najokrutniejsza bo Pani nie rozumie życia Panią rząd karmi , my ludzie WAS utrzymujemy a Wy za nasze pieniądze tylko krzyczycie"

zaraz dorobisz sie ostrzezenia za brak edycji :/
I rolnik powiedział dobrze!
Podłożyć paszport innego konia - to jest praktyka stosowana, niemniej przewoźnik nie chce się narażać na straty przez to, że nie ma paszportu dla jednego konia. Oczywiście, ani policja ani straż miejska czy gminna, nie sprawdza aż tak (jak jeżdziliśmy na wyjazdy to sprawdzali ilość paszportów i ilość koni no i dokumenty kierowcy i samochodu). Wielu nie wie, jaki koń to gniady czy kasztan.

Tylko znowu się pojawia pytanie - czy realnie fundacji chodzi o brak paszportów i łamianie tym samym prawa, czy o to, że konie wchodzą do tira jadącego do Włoch (przy czym nie wszystkie idą do Włoch - ciekawe ile aktywistek nastoletnich rozróżnia, który samochód gdzie jedzie 😉 )
Wcześniej konie żyły wielkorotnie, ponoć te praktyki nie są już stosowane, bo Włosi się czepliwi zrobili. Coś tam w procedurach się zmieniło i nie może już koń bez paszportu jechać.
kon bez paszportu nie ma prawa do ubojni wjechac  a co dopiero  granicy przekroczyc
Filmik ze Skaryszewa - pakownie róznych koni do przyczep. No konie z tych niejeżdżących kręcą się na wszystkie strony, podskakują, panowie usilnie usiłują konie wpakować. Ale kompletnie nic złego się nie dzieje. No ale przecież to jest straszne, że kilku panów prubuje konia załadować biorąc go pod zad, bo biedny konik przezywa taką traumę.
Konnie kupione przez  Tarę to chyba na nogach do fundaccji poszły, żeby nie musieć być zapakowanym.
Pokażcie mi film z ładowania tych wykupionych koni do transportu do fundacji.
Jak coi roku dawałam 1% na fundacje końskie tak w tym roku dam na dzieci.
przegapiłam wstępy, a strasznie żaluję, chcialam kucola kupić 🙁 byłabym swiętym wybawcą koni😀 przeciez kupiłabym konia z targu! biednego!

nie rozumiem dlaczego ludzie sie na to ciagle nabierają... są organizacje, które konie oddają do adopcji, i kon zyje sobie cudnym zyciem jedynego konika w rodzinie, pieszczonego i mizianego. a ludzie wolą wspierać prywatny folwark gromadzący konie, bo ma taką ochotę😀  dlaczego ja mam komukolwiek dawac pieniądze na to, zeby sobie kupił konika?

ale dostałam wiadomosc od znajomej, że własnie na wstępach, kupiła sobie wymarzonego ślazaka. skarogniady, 5 letni wałach, lśniący i rosły, za 4 tys :P i wiecie co, jakims cudem nie groziło mu nic, nie mial zostać zjedzony, malo tego, chłop, który sprzedawał, dał dziewczynie w pakiecie z koniem kantar euro-stara czy tam eskadrona. ("bo dzieci konikowi na urodziny kupiły, a mu szkoda bylo zakladac, bo taki ładny"😉

ale pewnie znajoma to potwór, bo wyjmując gotówkę nie tarzała się w barszczu😀
Dzięki tegorocznym akcjom zjednoczonych organizacji pro-zwierzęcych na targu w Skaryszewie 26-28 lutego, kolejny targ 12-13 marca - nie odbył się. Policja, która nie wpuszczała na targ handlarzy tłumaczyła, że miasto nie otrzymało zezwolenia na przeprowadzenie kolejnego targu. Wszyscy handlarze ruszyli w kierunku Bodzentyna a obrońcy praw zwierząt za nimi. Niebawem pojawią się relacje i zdjęcia z akcji. Ten odwołany targ to nasz sukces, to zasługa wszystkich organizacji, ludzi, którzy dołączyli do wspólnej walki o konie. Pamiętajcie ! Niedługo kolejny targ ! Będziemy podawać datę, bądźcie gotowi do boju !
Ciekawe, czy faktycznie te żałosne akcje się do tego przyczyniły, czy to zbieg okoliczności?
moim zdaniem miasto moglo nie wydac pozwolenia bojąc się kolejnego ośmieszenia przez fundacje. co to sa za popierdzieleni ludzie! tego nie da sie od razu zlikwidowac i nie zlikwiduje się spozywania miesa!
jakby to ująć mam inne info na ten temat
aa i miasto nie zostało ośmieszone przez fundacje-wprost przeciwnie 😎 Burmistrz wie co robi, co mówi i to za Nim stoi prawo
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/5,35767,4980166,Konskie_targi_w_Skaryszewie___zdjecia_Pawla_Koziola.html?i=11
opis pod zdjęciem 12/16 - bezcenny  😎
Ciekawi mnie jedno. Czy Ci ludzie z fundacji to tak na codzień zajmują się końmi, bo jakby się zajmowali to by takich bzdur nie wypisywali. Wypadki się zdarzają, a na zdjęciu widać dwóch Panów usiłujących pomóc zadbanemu, czystemu koniowi.
Znajoma miała wypadek z przyczepą, jej konia także wyciągali co wyglądało strasznie, bo koń z przyczepą polecieli przez idiotę na bok. Nie stało się nic. Wypadki bywają, ba, nawet nie wyglądają ładnie! Więc co - może zakazać trzeba transportowania koni ogólnie, nie tylko na rzeź, ale ze stajni do stajni, na zawody, po kupieniu go? Przecież zawsze się coś może stać!!!

Patrząc na to zdjęcie nie mam wrażenia, że koń miał iść na mięso. Cóż, dobre zdjęcie i ognia! Obrzydliwa manipulacja.
Ale wiecie co, wg mnie to te zdjęcia są ot taką relacjaz targów, a nie jakąś nagonką. Gościu akurat trafił jak koń leżał z łbem w dzrwiczkach i nie ma w tym nic z manipulacji. Toż koń prawdopodbnie faktycznie chciał wyskoczyć i przeskoczył przez pałąk w przyczepie, no zdarza się. Podobnie oglądanie zębów końskich, normlana rzecz na takich targach. Nic  z manipulacji tam nie widzę.
repka - Chodzi o podpisy pod zdjęciami  😎
Podpisy laika, częsty widok w gazetach 🙂
Z fb:
"TARA - Schronisko dla Koni
Marzanna Grabowska napisała:
Posłuchajcie!!! Do Skaryszewa dotarłam z Posłem, który całą noc był obserwatorem tego holokaustu!! W tym tygodniu będzie w Sejmie miał przemówienie odnośnie tego, co działo się w Skaryszewie, nawet wspomni o małym Paulu, do Burmistrza i Komendanta Policji też wysłał pismo, lada chwila wszystkie materiały od Posła Tomasza Smolarza zostaną udostępnione, tak więc małymi krokami do przodu!!!!!

Widzicie - nasze starania nie są daremne! Tragiczna sytuacja polskich koni hodowanych na mięso niedługo wyjdzie na jaw... w sali sejmowej! 😀
Krok po kroku...
Przemówienie odbędzie się prawdopodobnie już dziś!"


Moje pytanie: ile osób z posłów ma styczność z końmi i światem jeździeckim i będzie wiedziało co jest ok a co przesadą?
Spoko, myślę że to nie przejdzie, bo każdej partii zależy na elektoracie wiejskim.
Co do koni we Włoszech to nie jest tak, że cały transport trafia od razu do rzeźni. Najpierw konie oglądają pośrednicy i sobie wybierają te które chcą, część z nich trafia do hodowli. Przecież tam jadą konie z rodowodami, a kupowane po cenie rzeźnej. czysty zysk
,
Tomku - oprócz egzaminu to jeszcze dogłębne badanie psychiatryczne 😉
,
Z fb:
"TARA - Schronisko dla Koni
Marzanna Grabowska napisała:
Posłuchajcie!!! Do Skaryszewa dotarłam z Posłem, który całą noc był obserwatorem tego holokaustu!! W tym tygodniu będzie w Sejmie miał przemówienie odnośnie tego, co działo się w Skaryszewie, nawet wspomni o małym Paulu,  [...]"


Wspomniane przemówienie:



Ciekawe, czy jemu też pokazali zdjęcie konia z miękkimi pęcinami mówiąc, że były złamane :-/
Przemówienie będzie, może zmieni się coś w kwestii kontrolowania targów, ale nie zlikwidują takich targów, ani nie zabronią wywozu koni na rzeź. Bo jeśli zakaz będzie dotyczył koni, to zaraz trzeba się wziąć za krówki, świnki, kurki, owieczki, kózki. PRZECIEŻ ONE TEŻ PACZĄ! 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się