pomagają pomagają,by się w czasie nie zatracić.. A kiedy zaczną leczyć,to jedynie kwestia owego czasu 😁
Już leczą. Mój syn w czeskiej Pradze operował psa, który MUSIAŁ mieć na każdej łapie taką opaskę. Tak jego pani kazała. No a na stole operacyjnym jeszcze MUSIAŁ leżeć kamień magiczny. Duży jak bułka. Pies nie docenił i kopnął w kalendarz.
Mój znajomy ze dwa lata temu zaczął ściągać chyba z Japonii tego typu opaski i je promować 😉 Zostałam siłą zmuszona do noszenia opaski i naszyjnika z jakimiś tytanowymi wkładkami i czymś tam jeszcze. Generalnie czy nosiłam oba na raz, czy jedno, czy w ogóle, czułam się tak samo 😉 Do tej pory mam to cudo gdzieś w szufladzie. Ale to może dlatego, że mnie generalnie bawią wszystkie te magiczne przedmioty i chyba nikt nie jest w stanie mnie do tego przekonać 😉