Katija napisała "przy każdej pracy z drągami" i zgadzam się z nią. Nasza jedna baba nawet na zwykłych drągach nogi obija sobie niemiłosiernie, a po kilku jazdach "skokowych" ochraniacze ma całe w farbie i wolę nie wiedzieć w jakim stanie były by jej nogi, gdyby właśnie nie te najzwyklejsze skorupki. A Danielli mocno współczuję. Dziewczyna nie pchała się nigdzie, a została postawiona w bardzo niezręcznej sytuacji, po której przez część re-voltowiczów będzie "wytykana palcami".
Dlatego właśnie w dalszym ciągu jestem za ogólnym wątkiem. Tak jak napisała Daniella - pomoc przyda się nie tylko jej. Proponuję po prostu zmienić temat na "pomoc dla nieletnich" albo coś w tym stylu. Myślę, że będzie to bardziej sprawiedliwe.
A co do ochraniaczy, to jestem na tak. Jak osobiście w ogóle nie wsiadam na konia bez ochraniaczy. Uważam, że lepiej jest poświęcić te 2 minuty na założenie ochraniaczy, niż potem leczyć kontuzje. Aby jednak nie wpadać w paranoje, koń po padoku chodzi goły i wesoły 🙂
Dlatego właśnie w dalszym ciągu jestem za ogólnym wątkiem. Tak jak napisała Daniella - pomoc przyda się nie tylko jej. Proponuję po prostu zmienić temat na "pomoc dla nieletnich" albo coś w tym stylu. Myślę, że będzie to bardziej sprawiedliwe.
A co do ochraniaczy, to jestem na tak. Jak osobiście w ogóle nie wsiadam na konia bez ochraniaczy. Uważam, że lepiej jest poświęcić te 2 minuty na założenie ochraniaczy, niż potem leczyć kontuzje. Aby jednak nie wpadać w paranoje, koń po padoku chodzi goły i wesoły 🙂
i mamy sponsorować każdą osobę, która napisze, że ją na coś nie stać?
a czy pomoc to od razu musi być materialna?? Wystarczy ze będziemy odpowiadać na pytania jak się pojawią, oglądać zdjecia filmiki. Bo sory ale wysyłanie jakiś rzeczy, pieniedzy to już gruba przesada. Ale toć dziewczyna nie prosi to po co afera na pare stron?
no dokładnie więc ja nie wiem po co jest te wątek, ale skoro już jest to niech sobie będzie.. bo dyskusja i burzenie w ogóle jest bez sensu. Najwyżej umrze śmiercią naturalną za jakiś czas.
a o co się rozchodzi, o jedno używane ogłowie i komplet używanych owijek 😂 no rzeczywiście jest o co aferę robić 🤔wirek: swoją drogą tak, Daniella jest wybrana, bo ma wyjątkowe cechy jakich u rówieśniczek naprawdę ze świecą szukać 👍 pomysł na wątek był Tani, ja uważam, że bardzo dobry, o pomoc materialną dziewczyna nie prosiła, ale skoro ktoś uznał, że ma coś co jej się może przydać, to dlaczego nie? czemu jeszcze nie linczujecie tych z wątku "pożyczę, wymiennie,oddam"? (co bez ogródek piszą co by z chęcią przyjęli) przecież dawanie sprzętu za free to gruba przesada? 🤔wirek: i teraz się zacznie, że tamci wątku swojego nie mają, no i kółko się zamyka, czyli dawać swoje rzeczy można komu się chce, ale tak żeby reszta nie widziała, bo im za przeproszeniem "żal dupę ściska" 🤔
JARA odnoszę cały czas tako samo wrażenie, przecież każdy jest biedny i nową szmatę bądź ochraniaczki by chętnie przygarnął 😵 Różnicy polega na tym, że Daniella o nic nie prosiła, a reszta "wali z mostu"- że też im się należy, że też chcą 🤔 😵
Nie rozumiem dyskusji na ten temat... 🙄 Tania wykminila, Moderatorstwo sie zgodzilo - w czym problem? Mam nieodparte wrazenie, ze zazdrosc robi swoje. Nawet jesli ten watek by spowodowal 'zmaskotkowanie' Danielli - co w tym zlego? [chociaz nie sadze zeby sama zainteresowana byla zachwycona takim obrotem sprawy]
Watek ogolny? Przeciez powiedzane jest jasno, ze chca pomoc dziewczynie, tej konkretnej dziewczynie. Nie robmy z re-volty kacika pomocy nastolatkom. Mysle, ze jesli by sie znalazl ktos potrzebujacy, to nikt by mu nie odmowil pomocy...* Niejednokrotnie volta to pokazala.
*Oczywiscie mowie tutaj o rzeczywistych i sensownych potrzebach. Bez pisania glupot i kantowania.
bo ma wyjątkowe cechy jakich u rówieśniczek naprawdę ze świecą szukać respect A o jakich cechach mowa? Mysle, ze jesli by sie znalazl ktos potrzebujacy, to nikt by mu nie odmowil pomocy...* Niejednokrotnie volta to pokazala. Oj ja bym nie przesadzała, jednak parę razy nie pomogła. Nie mówię że voltowicze nie chcą pomagać, ale kiedy prośba jest skierowana w nieodpowiedni sposób (mi się należy, potrzebuję pieniędzy na kupno ukochanego konika), to spotyka się z odmową. Nie uważam tego za błąd.
A tak w ogóle to sama Daniella jeszcze do tej pory nie zabrała głosu - czego najbardziej potrzebuje - tzn. na co jej nie stać ani teraz ani w przyszłości? czy bardziej chodzi jej o sprzęt (jaki?), czy o literaturę jeździecką czy raczej o kogoś kto mógłby do niej poprzyjeżdżać i ją poduczyć?
I czy wg. niej ten wątek jest potrzebny - bo tak zostal niejako założony za jej plecami i bez jej wiedzy.
😤 ależ się narobiło. Dosłownie czuje się jak w pracy, gdy szef daje premie to...wrze nawet o 2 złote. Dlaczego ten dostał te 2 złote a ja mam o te 2 złote mniej. Ludzie litosci!!!!!!!!! Tak, przekonalam się nie raz ,że ludzie z re-volty chętnie pomagają ale...napewno nie tym którzy tej pomocy żadają, nie tym co się obrażają, wymagaja i nie potrafia grzecznie odpowiedziec na pytania. LatentPony bardzo lubię czytac Twoje wypowiedzi , podziwiałam za hart ducha , za zaradnosc ale o to ,że jestes zazdrosna ,zawistna nie podejrzewałam. Kurcze ciesz się dziewczyno wszystkim co osiągnęłas, ciesz sie z kazdego dnia i z tego ,że inni mogą miec lepiej. Taki jest ten swiat. DoniAleksanda pytasz czym Daniela jest lepsza??? Otóz mnie np ujęła swoją skromnoscią, tym ,że o nic nie prosila, tym ,że pokazala zdjęcia (niejeden uczący się pod okiem instruktora nie ma smialosci na krytykę a ta dziewczyna samuk uwierzyła nam). A zreszta naprawdę przeszkadza Wam ,że Ktoś mając cos co mu zawadza w stajni przekazuje dalej? To lepiej niech to cholerne ogłowie dalej sie kurzy byleby nikt go nie dostał? Nie, no zachowujecie się jak przysłowiowy pies ogrodnika.
pomoc kazdy moze jesli ma na to ochotę, i przemyslalam to jeszcze raz, widzac objawy zazdrosci. sadze ze ludzi boli to, ze mimo przeciwnosci losu, nie zostali tak z dobrej woli obdarowani jak Daniella, chocby serdecznością, tylko sami musieli na to zapracowac i zal im, że nikt nie okazal im serca. jestem w stanie to zrozumieć, ale nikt nie obiecywal ze zycie bedzie sprawiedliwe.
Daniello, mam nadzieję, że znajdzie sie ktos, kto pomoże Ci przede wszystkim z koniem, bo mozna jezdzic w starym czapraku czy oglowiu, ale mozna uczyc sie jezdzic dobrze. bo nie jest wazne to w czym sie jezdzi, i cyz jest to ladne, tylko to czy sie jezdzi dobrze. wiec wazniejsze by Ci ktos pomogl mi sie wydaje. zycze dalszej odwagi i chęci! :kwiatek:
Dziś sprzedaliśmy Diabła i Nel... Popłakałam się. Diabolo był moim pierwszym konie, który mnie dużo nauczył... Został nam Nugat, 2,5 latek dla którego dokupimy towarzystwo - teraz będę przekopywała allegro w poszukiwaniu ułożonego konia. Nie profesora, bo na takiego nas nie stać, ale na hucułka lub kn, albo mieszankę. 🙂 W niedziele pojedziemy pooglądać konie, staram się jak najszybciej coś znaleźć, bo Nugat sam być nie może. Konie pojechały aż do jeleniej góry, lecz jestem pewna że trafiły w dobre ręce (przyjechało 2 panów, obeznani, młodszy wskoczył na Diabła iwgl. spodobał mi się - w sensie, że widać że się zna). Opowiadał jak woził konie do Austrii na zawody iwgl. a szuka takich kuców, bo są wytrzymałe. Mam nadzieję że będzie pisał e maile, nawet mnie do siebie zaprosił, fajnie tylko że to trochę daleko. : p
Nugat będzie sam trochę, aż nie znajdziemy innego konia, już się rozglądam nad końmi. Są duże konie, a na dużym bałabym się jeździć, Diabolo był akuratny. Tato powiedział żebym szukała. Nie pozwolę żeby był sam.. Także szukam konia jakiegoś. Chciałabym dobrze ułożonego, spokojnego itd. ale nie wiem czy coś znajdę, nie stać nas na super konia do zadań specjalnych, konie sprzedaliśmy za 5 000 zł z kawałkiem ( chyba 5 300zł). Nugat na razie jest w boksie, je siano i jest spokojny. Ciekawe jak będzie gdy zorientuje się że nikogo nie ma... Gdy Nutę sprzedaliśmy, w nocy konie uciekły i przyszły do nas, a były w innej wsi u mojej babci. Za parę godzin pochodzę z nim, na razie niech pobędzie w boksie...
Daniella: a mogłabyś proszę odpowiedzieć na wcześniej postawione pytania:
A tak w ogóle to sama Daniella jeszcze do tej pory nie zabrała głosu - czego najbardziej potrzebuje - tzn. na co jej nie stać ani teraz ani w przyszłości? czy bardziej chodzi jej o sprzęt (jaki?), czy o literaturę jeździecką czy raczej o kogoś kto mógłby do niej poprzyjeżdżać i ją poduczyć?
I czy wg. niej ten wątek jest potrzebny - bo tak zostal niejako założony za jej plecami i bez jej wiedzy.
Czego potrzebuję...? Na razie niczego, jak kupimy konia pod siodło to mam nadzieję że z dopasowanym sprzętem. Uwiązy 2 poszły z końmi, lecz mam samoróbki które są dobre. W przyszłości konie byłyby na wsi u rodziców-jeśli będzie taka możliwość, jeśli nie, i nie będzie mnie stać na pensjonat konie oddam w dzierżawę lub sprzedam. Literaturę jeździecką mam, sprzęt na razie jaki mam taki jest ok. Co do wątku, wg. mnie może być, ale widzę że dzieje się wielkie zamieszanie. Jestem za usunięciem lub zmiany tematu na "Pomoc dla nieletnich" lub coś w tym stylu, dla osób które nie mają warunków do prawidłowego rozwijania pasji.
No, zle to ujelam. Po prostu wpadla na ten pomysl. Mysle, ze jesli by sie znalazl ktos potrzebujacy, to nikt by mu nie odmowil pomocy...* Niejednokrotnie volta to pokazala. Oj ja bym nie przesadzała, jednak parę razy nie pomogła. Nie mówię że voltowicze nie chcą pomagać, ale kiedy prośba jest skierowana w nieodpowiedni sposób (mi się należy, potrzebuję pieniędzy na kupno ukochanego konika), to spotyka się z odmową. Nie uważam tego za błąd.
Ja wymyśłiłam-biję się w piersi. I poprosiłam Katię,żeby przekleiła z wątku o interpretacji bo tam Faza zaoferowała pomoc. Nie chciałam żeby się oferta Fazy ze sprzętem zgubiła. No i nie miałam pojęcia,że jak się tak przeklei to system automatycznie wrzuci Daniellę a nie mnie jako autora. I wyszło,że to Daniella prosi o pomoc. 😡 A ja dopiero wczoraj dostrzegłam,że autorem wątku nie jestem ja. 😡 Tak formalnie, na ekranie. No i stąd całe zamieszanie. Daniella ma teraz młodziaka do uczenia i szukanie mu kompana na głowie. Na los wątku nie mam już wpływu. Jednak życzę powodzenia i będę losy Danielli śledzić. Może, jak podrośnie a Wrotki zrzuci kajdany to kiedyś ją w wkkw zobaczymy? Kto wie? Kto wie? :kwiatek: p.s Jeszcze link do przedwojennych zasad szkolenie koni kawaleryjskich. Do poczytania dla każdego młodego jeźdzca. Wciąż przydatne i mądre: http://www.lucznictwokonne.pl/zurawiejki/kawaleryjskie/index.html Zakładka : regulaminy -drobnym druczkiem, na zielono.
Właśnie szukam jakiegoś dobrego konia, tato powiedział że ma być dobrze ułożony i skakać przez przeszkody. : p Są same duże konie, a ja nie chcę wysokiego.. Bym się bała jeździć, Diabolo był w sam raz, lecz wolałabym coś trochę wyższego, tak około 150cm.🙂 jak coś znajdę to dam znać. 😉
A ja nie rozumiem,dlaczego sprzedaliście Diabła?Skoro to był starszy koń,grzeczny,godny zaufania?Sprzedaż konia tylko po to żeby szukać innego?Chyba,że coś mi umknęło ale czytając wcześniej o sprzedaży myślałam,ze chodzi o młodziaki a tymczasem młody wałach został.
katija
ElaPe
Kurczak
LatentPony
unicorna
Donia Aleksandra
xxagaxx
Misskiedis
JARA
efeemeryda
Kopyciak
Krupnik.
Faza
Isabelle
Daniella_283
lacuna
Dworcika