Forum konie »

Kącik pomocy dla Danielli

Daniella, zmień. Może pojawi się więcej pokornych owieczek.

Na marginesie: większość "agresywnych" quoniarek wyławia się z kwiatków fotoblogowych, bynajmniej nie z ich intencji - są wyławiane z czeluści internetu i wręcz prowokowane do dyskusji (kłótni).
Daniella sama wyszła z pytaniem i w pierwszym poście sama napisała:
[quote=Daniella_283]Jestem otwarta na krytykę, także można krzyczeć.[/quote]
Jak dla mnie zasadnicza różnica.
Tylko, że w tym całym burdelu w tym wątku mogła niedoczytać że może zmienić, w dodatku co stronę ktoś pisze, że autorem jest Tania 🙄
Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać. Nasze voltowe, stare niedobre piekiełko.
Już doczytała  😉
Mi tytuł nie przeszkadza. Ja tylko odniosłam się do części wypowiedzi Danielli.
Elbus, no jak dla mnie na krytykę nie była otwarta po kupnie Parysa. Takie moje zdanie 😉
Co Wy się tak uparłyście? Koń kupiony, zapłacony. O czym tu jeszcze dyskutować? Kto będzie chciał to dziewczynie pomoże, kto nie, to nie. Czy naprawdę sprawia Wam taką przyjemność dogryzanie tej młodej osobie?
Wątek faktycznie zaczęła Tania, czemu tam teraz jest Daniella? - To pytanie do moderacji. Czy Daniella zmieni tytuł (o ile może) czy nie, to już nie jest tak istotne.
Pamiętajmy, że ona sama nie może decydować o wszystkim, radzi się, pyta, nie krzyczy, że "nie znacie mnie i nic o mnie nie wiecie". Zdobyła sympatię części forumowiczów, czy to jest złe?
Jeśli jakaś nastolatka też będzie się potrafiła tak zachować to gwarantuję, że nikt jej wtedy nie zjedzie, nie nazwie quniarką, a będzie chciał pomóc - tak z czystej sympatii. I może też, ktoś idąc za Tanią, założy jej wątek.
Ludzie, po co te nerwy?
Mi tytuł nie przeszkadza. Ja tylko odniosłam się do części wypowiedzi Danielli.
Elbus, no jak dla mnie na krytykę nie była otwarta po kupnie Parysa. Takie moje zdanie 😉



I tak Cię to drażni, że musisz wyprodukować o tym milion postów? Dobry losie, dziewczyno, weź sobie odpuść. Nie wiem o co Ci chodzi  i nawet nie chcę wiedzieć, ale to naprawdę żałosne.
Tania jest założycielką w tym sensie, że podała pomysł - moderacja na prośbę Tani wydzieliła posty tworząc nowy wątek. A pierwszy z wydzielonych postów był Danielli, stąd Daniella jest dla systemu "założycielką" i to ona może zmienić tytuł edytując swojego posta.
Howgh. 🙂

Nerwów nie ma 🙂 Od kiedy unicorna zamilkła - ucichło też jęczenie nad Parysowymi trzeszczkami. Zaczęły się dywagacje na temat: a dlaczego/a po co/a czemu tak, a może by zmienić tytuł/ a w sumie to życie jest niesprawiedliwe/ a może poszli do lasu etc. etc.

Daniella, też czekam na zdjęcia z jazd! 🙂
No to jasne co do tytułu wątku.
A z tym"...a może poszli do lasu..."  to serdecznie się uśmiałam 😀

A unicorna? Może rodzić poszła?
Hmm... michal napisał m.in., żeby profilaktycznie dbać o nogi. Profilaktycznie - przed czym? Dlaczego Daniella nie próbowała zweryfikować informacji o zdrowiu (lub nie) konia? Czy otrzymała od poprzednich właścicieli potwierdzenie, że z koniem wszystko było w porządku? Zapytała o to?
Nic o tym nie pisze. Nie wydaje mi się, aby chowanie głowy w piasek (na razie konikowi nic nie jest  :tanczacalinka🙂 było takie godne pochwały  🤔 Bo lepiej wiedzieć, i wiedzieć jak konia użytkować, jak dbać, niż udawać że wszystko jest great. Imo nie! zrobienie dokładnego wywiadu po takim "cynku" (niezależnie od jego wiarygodności) jest zwyczajnie naganne. Ze względu na dobro konia.
halo, ale już musztarda po obiedzie. Koń jest Danielli i kropka. Krytyki dziewczyna dostała od metra. Już wie, że to było złe.
Doświadczona z Ciebie kobieta, to może poradź teraz jej jak uchronić konia przed kontuzją. Ona nie wie, uczy się.
Na co ma zwracać uwagę? Teraz nie ma co roztrząsać, tylko wspólnymi siłami pomóc, by ten koń i Daniella mieli ze sobą dobrze. Przecież tu chodzi o dobro konia.

edit: literówka
Zwraca uwagę - ostatnio napisała o krzywym stawianiu tyłów, katija odpisała, że to lisi chód.
Czyli patrzy i obserwuje. Polecono jej ochraniacze, odpowiedź padła.

A, Daniella - Parys jest kuty?
halo, szkoda czasu i sił chyba, pisałam o tym samym (zweryfikowaniu informacji o zdrowiu konia) dobre kilka stron temu ale widocznie dobre rady to takie, które łatwo wcielić w życie. Pusty smiech mnie ogarnia jak czytam, że jak konik tylko do lekkich jazd to przecież nic mu się nie stanie. Mój nigdy nie był w intensywnym treningu, obijał się wręcz, a trzeszczki się odezwały w końcu. Dla mnie to takie wiesz gadanie "oj może i ma przewlekłe zapalenie zatok ale to nic bo degustatorem win lub zawodowym wąchaczem perfum przecież nie będzie". To co, w domyśle może sobie być możliwie, że chory?

Wątek az kipi od protekcjonalizmu a dobre przesłanie jest tylko przykrywką dla egocentrycznych pobudek płynących z niedowartościowania - ah będziemy cudownie mądrą ostoją dla nowego pokolenia i będziemy produkować równie cudownych jak my.

dragonnia, ale przecież halo nie pisze o tym, żeby konia oddać itd. Właśnie koń już jest Danieli. Gdybyś kupiła konia i dostała info, że może mieć walnięte trzeszczki to co? Nie sprawdziłabyś jakkolwiek tego? By wiedzieć własnie na czym się stoi i mieć możliwość wcześnie zareagować zanim będzie za późno? Własnie cały czas chodzi o to co zrobić, jak koń już jest.
Elbus zdjęć z jazd nie mam, gdyż tato nie chce ich robić... Na każdą jazdę zabieram aparat i w kółko to samo, że mam już 50 zdjęć.  🤣 Dobra, mam parę ale w bezruchu : p (musiałam się wymazać, uwierzcie mi). Nie, Parys nie jest kuty.
Więc jaką nazwę mam zmienić.? Znaczy, na jaką? Lepiej czułabym się gdyby Tania była założycielem wątku i sama zmieniła tak jak chce.
Daniella, pierwszy post jest Twój, nie da rady zrobić tak, żeby Tania była założycielką. Przy tym poście jest opcja zmień, możesz ja kliknąć i zmienić tytuł posta/wątku.
Jestem za "Kącik pomocy dla młodych re-voltowiczów" ew. "dla re-voltowych szczypiorów"
Hm, ze zdjęć w stój niewiele wynika. Na drugim koń może mieć za luźno wędzidło (choć dokładnie nie widać przez kółka) - ja bym podciągnęła paski policzkowe o jedną-dwie dziurki. Ma być tak, żeby koń przy wędzidle miał dwie zmarszczki.

halo, no chyba tak - dobra rada to taka, która da się wcielić w życie  😉 Co nam po radach, kiedy nie mamy możliwości się do nich zastosować?  :kwiatek:
Ochraniacze owszem Daniella chciała kupić, ale tata się nie zgodził  😵. Daniello, a może zamiast rozważać kupno kolejnego czapraka (podobno masz odłożone pieniądze) kup to co bardziej się przyda, czyli właśnie ochraniacze, choćby na sam tył? Zwalanie całej winy na tatę jest straszne, a teraz nawet zdjęć nie ma bo co? Bo tata nie chce zrobić! Ręce opadają...

Elbus tylko jak doradzić cokolwiek komuś, kto nie ma żadnej możliwości na zmiany, bo przecież to nie on decyduje? Można zamiast ochraniaczy założyć na nogi poduszki  🏇 Tylko co tata powie?  😎
akurat jak mnie nie bylo off zatoczyl piekne kolo. i w tym wlasnie momencie informuje wszystkich misjonarzy- i tych majacych misje sprawiedliwosci i tych majacych misje obrony danielli, ze kontynuowanie offa karane bedzie ostrzezeniami.
Elbus, znaczy że co? Że nie da się wykonać kilku telefonów? W najbliższej okolicy? Na zasadzie "po sznurku do kłębka"? Bo jeśli ten koń kiedykolwiek miał orzeczone uszkodzenie trzeszczek - to jedno wiadomo - trzeszczki się nie regenerują 🙁. Owszem, koń może chodzić i nieledwie bez trzeszczek, ale jeśli się ma trzeszczkowca, to z tego kilka rzeczy wynika 🤔
W sumie chodzi o to, żeby później nie było "płacz i zgrzytanie zębów". Przeszłości się nie zmieni (nabycie konia). Chodzi o teraźniejszość warunkującą przyszłość. Popierać postawy "stało się (to, co się chciało, żeby się stało - stało się to, co się wybrało!) , jakoś to będzie, na razie jest fajnie" - nie mam zamiaru 🙁
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] kontynuowanie offa
Cejloniara, no to źle odczytałam intencje halo. A co do pytania. Oj, mną się kierować nie można, bo kupiłam konia bez badań (zakochałam się od pierwszego dosiadu i koniec), choroba wylazła (akurat nie trzeszczki), zrobiłam awanturę i tyle. Leczyłam i wyleczyłam. Mam za swoje, że nie sprawdziłam wcześniej. Ale mnie za przykład kupowania konia nie stawiajmy.

Katija, nie bij

eot (już ostatni)
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] kontynuowanie offa
może wypowiem się dość przypadkowo i nagle . od dawna obserwuję ten wątek, czytam każdy post i widze tu dużo szumu też było  🙄 osobiscie też jestem niewiele starsza od Danielli . bardzo cieszy mnie fakt , że są osoby , które chcą pomagać nieletnim . życze Ci Daniella powodzenia i dużo szczęścia z końmi .  podoba mi się Parys i ładnie do siebie pasujecie nawet jeśli koń ma coś z trzeszczkami lub nie. oby tylko był u Ciebie szczęśliwy  😉 😉 🏇
Kurczak hehe, owszem dziwnie to wygląda. Ochraniacze kupić mogę, tylko tato to skrytykował. Podkładkę też chciałam kupić, lecz się uparł że z kozuch zrobi. No, zdjęć robić nie chce... I nic nie kantuję. Obecnie czekam na paczkę z allegro z balsamem do skór (do siodła i ogłowi), czaprakiem i popręgiem sznurkowym (obecnie mam pożyczony). Czaprak zamówiłam z 'doszyciem' na kłębie, nie wiem jak to ująć. Więc powinnam ochraniacze kupić.? Strychulce czy zwykłe skokowe ? 😉
Daniella_283, ochraniacze sie przydadza. leci do ciebie pw 😉
katija, na jakiej zasadzie uważasz, że RADA! żeby dowiedzieć się jak naprawdę jest ze zdrowiem konia nie jest radą (i rodzajem pomocy) tylko OT? Jeśli nie chcesz, żeby ktokolwiek tu pisał - zamknij wątek, albo zmień tytuł na "głaskanie po główce, żeby nie wiem co".
To czyj jest właściwie koń? Taty, czy Danielli? Bo juz sie pogubiłam... O wszystkim decyduje tata -dobrze, że chociaz pozwala Danielli jeździć 🤣
A może to nie jest tak -tylko Danielli łatwiej jest zwalić winę na ojca, jak tylko coś Jej nie pasuje?
Ogólnie jestem przeciwnikiem posiadania koni przez małoletnie osoby i udzielania im  przez internet  porady pt "czym karmić konika" 😁 (chlubne wyjątki tylko potwierdzają regułę, żeby nie było...) Pół biedy, jak koń w dobrym pensjonacie, gorzej -jak w przydomowej stajence robi za królika doświadczalnego. Z tego, co wyczytałam -dziewczyny dają dobre rady, a Daniella robi swoje -czyli bilans wychodzi na zero 😂
Daniella_283, podkladki nie kosztuja 250zl a kupisz juz za 30, a ochraniacze wydaja sie niezbedne dla Twojego konia, jezeli ma problemy z nogami 😉

A mnie, po przeczytaniu calego watku od poczatku do konca, tak rozsmieszylyscie, ze az nie wiem co napisac. Obroncy Danielli przeciw uzytkownikom ktorzy sa obiektywni. Na prawde to forum coraz bardziej mnie zaczyna rozsmieszac. Dziewczynka, zamiast zostac zjechana, jak kazda inna dzieczyna ktora nie ma sprzetu dopasowanego etc. zostaje revoltowym pupilkiem i coby nie zrobila nie jest jej wina. A jak inna "qniarka" sie tlumaczy rodzicami to zostaje zjechana za to, ze nie umie im przetlumaczyc. A Daniela jednak chyba taka "biedna" nie jest skoro jej rodzice utrzymuja 2 konie 😉 Mnie by na to na przyklad stac nie bylo 😉 I rozumiem pomoc wlasnie takim dziewczyna, jest to super z waszej strony, ale jak pomagacie Danielli to traktujcie inne mlode dziewczyny na tym samy poziomie, nie tylko Danielle. Jest to na prawde smieszne, jak widze to, co pisze daniela, ze swojego konia sama ujezdzi, a podobno uczy sie klusu anglezowanego, a pojezdzacie soby, ktore maja 16 lat, ucza sie skakac, ale nie maja papierow ani doswiadczenia, zeby takiego konia ujezdzic. Co Wy, macie jakies specjalne zasady dla niej? Jest to po prostu smieszne! Milo by bylo, jakbyscie zajely sie ogolem wszytskich dzieci, ktore potrzebuja pomocy, a nie upatrzyli jedna osobe i ja wielbili i kochali za to, ze poprosila o krytyke 🤣 . Poswieccie chwile czasu, i przeczytajcie sobie caly watek od poczatku i zobaczcie na wlasne oczy, jakie tu glupoty sa wypisywane! 😁 Ja po tym jak przeczytalam post, ze wskakuja na Diabla koledzy taty, myslalam, ze skonczy sie sympatia do kolezanki, ale sie mylilam. Inna osoba zostalaby zjechana przez 2 strony za taki tekst. Zastanowcie sie nad soba troche 😉 I zamknijcie ten watek, albo zmiencie nazwe, bo coraz bardziej revolta przypomina swiat koni 😀

A Tobie Daniello powodzenia 😉


PS przepraszam za brak polskich znakow, mam norweskiego laptopa, a nie chcialoby mi sie za kazdym razem kopiowac i wklejac polskich literek :kwiatek:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ciagniecie offa
neon lepiej bym tego sama nie ujęła  😉
Daniella, nie wiem jak to jest tam z twoim tata i aparatem ale może uda się go przekonać do paru zdjęć? Wtedy starsi i doświadczeni re-voltowicze mogliby choć trochę doradzić jeśli chodzi o ciebie, twoją jazdę i Parysa 🙂.
Życzę powodzenia, Patrycja.  :kwiatek:
Daniella owszem ochraniacze są Ci potrzebne. Rozumiem, że tata może nie popierać pomysłu ich kupna, ale już zupełnie nie rozumiem dlaczego z tego powodu Ty nie możesz ich kupić. Przecież nie prosisz o pieniądze na nie, tylko sama dzielnie je odłożyłaś. Pomysłu kupna kolejnego czapraka tata nie zanegował?
Kurczak, ale Daniella juz kupila ten czaprak i do niej "idzie" z allegro, wiec po ptakach (bardziej pasuje po ochraniaczach 🤣 ) 🙂
daniella: ochraniacze moim zdaniem sa potrzebne, nawet na takiej zwykłej, rekreacyjnej jeździe. nawet takie zwykłe, neoprenowe chronią nogi 🙂 poszukaj, da sie znaleźć fajne do 100 zł nawet. Albo poprzeglądaj na allegro, może jakieś używane znajdziesz 🙂
Czapraka również nie popierał bo mam 2 (w czym jeden jak szmatka), więc za swoje pieniądze kupiłam czaprak i ten balsam do skór + przesyłka, tato tylko popręg. 
noen co do tych kolegów to zdarzyło to się max. 5 razy, w czym tylko tak że weszli (a raczej wskoczyli) na Diabła i sobie siedzieli, Diabeł albo jadł trawę albo chodził luzem, jak już to inny znajomy go prowadził na kantarze, także myślę że krzywda koniowi się nie działa. Nie dałabym hacka dla typowego 'chłopa', najwyżej kantar. A co do podkładki, to widziałam na allegro z futra syntetycznego (jak dobrze pamiętam) w cenie 250zł.  😉
Czyli teraz będę się rozglądała za ochraniaczami. Dzięki za odpowiedzi 😉
Możesz sobie sama uszyć taką podkładkę, nawet z tych słabej jakości futer sztucznych. Jeśli naszyjesz futro na futro, podkładka będzie grubsza. Musisz jednak zrobić jedną ważną rzecz.
NIE NASZYWAĆ tej drugiej warstwy futra na sam środek podkładki. Musisz zrobić tak, by przez środek podkładki biegł tunel na kręgosłup konia. Bo ty chcesz przecież "podnieść" łęk nad kłąb, tak?
Jeśli naszyjesz drugą warstwę futra na pierwszą i nie zostawisz miejsca na kręgosłup, to NIC CI TO NIE DA i dalej łęk będzie tuż nad kłębem.

Jeśli nie wiesz co mam na myśli pooglądaj w internecie jak są szyte podkładki MATES. Musisz zrobić tak samo. ZOSTAWIĆ na środku podkładki miejsce na koński kręgosłup. Jak popatrzysz na Matesa to zrozumiesz o co mi chodzi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się