Forum konie »

Waga jeźdźca

safie, ze stołka, schodków?
.
no to czy wysoki jeździec ( i co za tym idzie) ma zły wpływ na zdrowie konia?

Vanillka - wow, toż to szok! Wysoka kobieta jesteś🙂 Ja mam 177 i jak spotkam kogoś wyższego to się dziwnie mi na niego patrzy🙂
Vanilka, masz super figure! To, ze jakis zakichany projektant mody wymaga od kobiet o twoim wzroscie morderczych 56 kilo i wygladu patyczaka na krzywych szczudlach nie znaczy, ze ty masz tak wygladac 😉 Super 🙂
Frans, wybacz, ale na zadnym z twoich zdjec nie widze elastycznego, okraglego konia


na usprawiedliwienie - zdjęcia z okresu kiedy koń miał ponad rok przerwy, a ja jestem ze 2 m-ce po cesarce 90kg. To była nasz druga jazda.

Ale tragedii nie ma 😉 chodziło mi oto, że koń mimo wszystko nie wykazuje obrony przed ciężarem i szczególnie nie był przeciążony. przez te wszystkie lata nie miał problemów z nogami, grzbietem (prócz dwóch epizodów mechanicznych)
marysia550, chyba tylko tyle, że trzeba uważać na równowagę bardziej niż na dużych, bo małym wysoka osoba łatwiej ją zaburzy, można nawet wywrócić (no każdego można, ale wys osoba niskiego konia łatwiej). no i rzeczy jak półsiad - na takim krótkim trzeba raczej stać, bo jak przyjmiesz pozycje "normalną" to będziesz miała twarz przed koniem 🙂😉) (ja już mam na kn takie wrażenia , a mam 160 z groszami), to takie użytkowe sprawy o których wiesz i się przyzwyczaiłaś. nie moge wymyslić nic szkodliwego w związku z tym (jeśli jeździ się poprawnie)
Kurcze no to jestem zmuszona się zameldować,niestety ja również z tych grubszych..Konia ukochałam sobie największego jakiego miałam pod ręką 😁
Musze przyznać,że jakiś czas sama z siebie miałam "kryzys" bo pomimo braku oznak jakiegokolwiek negatywnego wpływu mojej wagi na konia stwierdziłam,że jestem za gruba i już,do faktu dochodzi również niestety brak moich umiejętności tak też na pół roku koń siodła nie zobaczył.I tylko robota z ziemi na lonży i naprawdę mnóstwo wielokilometrowych spacerów w ręce.Później trochę się skusiłam na wsiadanie,tak na luzie dużo stępa parę kółek kłusa,chwila galopu i tyle.
Zdjęcie z lata(w miarę regularnie wsiadałam ale tylko na stępa,wyższe chody tylko czasem i króciutkie odcinki w lesie)


Zimowo


Przepraszam za pornografię i jakość fot ale szukałam takich które pokażą jak na koniu wyglądam jeśli chodzi o masę,całe to moje jeżdżenie to tylko luźne spacerki dla fanu i urozmaicenia także pod kątem jeździeckim nie ma czego oceniać tutaj..

Przez cały czas moja waga to około 80-83kg przy wzroście 173cm. I wiecie co?Największy problem to ja mam z siodłami w Polsce,niestety nie mogę sobie finansowo pozwolić za bardzo,ambicji wielkich co do jazdy nie mam i szukam tylko czegoś dobrego na konia i siedzisko dość duże dla mnie..a tu największe siodła 17,5 cala-co wygląda jak powyżej 🤔 na konia jest ok ale chyba żeby dobrze rozkładało ciężar to i siedzisko musi pasować pod tyłek?
ushia radzę popracować nad dosiadem i równowagą a nie zastanawiać się nad 5 kg.

Ja dopiero od 2 lat nadwagi nie mam, moja kobyłka ledwo 164 cm wzrostu chodziła pode mną od 4 roku życia przez 10 lat. W tym jeździłyśmy WKKW do *, skoki do 140 i ujeżdżenie do C4. I co? I nic. Ani nie było poważnych kontuzji, ani rozwalonego kręgosłupa. W tej chwili kontynuuje sport tymczasowo ujeżdżeniowy w wieku 16 lat i nadal nie ma śladu zmęczenia materiału. Kolejny koń to ogier, na którym startowałam ważąc ok 70 kg (mając tylko 165 cm) przez 3 lata. Ogier już wtedy wydawałoby się wiekowy bo 17 letni. Nie było najmniejszych problemów z konkursami klasy Grand Prix w skokach, często w czołówce. Dodam, że był to suchotniczy angloarabek. Nie będę dalej wymieniać koni, które jakoś przeżyły, ba, trener waży też zapewne z 90 kg a jakoś 8 medali mistrzostw Polski zdobył, nadal jeździ, a jego konie przeszły przez ręce jego synów, innych ludzi i żyją.
Nie generalizujcie!

Jeśli ktoś ma nadwagę a jeździ na bardzo przyzwoitym poziomie, ma świetną równowagę i dobrze wyszkolony dosiad to na prawdę nie musi szukać potężnego zimnioka.

A uwagi, że przy jeździectwie nie można schudąć dopiero są śmieszne. Wierzcie mi - po weekendzie czyli 3 dniach intensywnego jeżdżenia na 8-10 koniach w tym połowie stawki zwariowanych ogierów, można zaliczyć -3 kg. Sprawdzone na sobie.

W tej chwili ważę znacznie mniej, jestem szczuplejsza, nigdzie mi się nie wylewa a o dziwo(!) jeździ się gorzej. Dziwny zbieg okoliczności? Nie, po prostu nie mam czasu jeździć po 5 koni dziennie. I faktycznie, równowaga, nawet dosiad gorszy  😉

Nikt mi nie wmówi, że koniu krzywda się dzieje od pojechania do lasu na 40 minut pod większym obciążeniem kilka razy w tygodniu.
salto - no niestety te glupie 5kg tak zmienilo mi i dosiad i rownowage ze jezdzilo sie gorzej, jak sobie poszlo wszystko wrocilo do normy
mnie sie lepiej jezdzi jak jestem w donych granicach mojej normy, nie w gornych

fajnie, ze schudlas jezdzac kilka godzin dziennie, ale tu mowa raczej o tych, co przychodza do szkolki raz czy dwa w tygodniu na godzinke zeby sie odchudzic
a tak sie nie chudnie od jazdy

a sama generalizujesz - Twoj kon mial szczescei i nic mu nie zjechalas, wiec dalej, mozna jak kto chce, moze tez sie uda
.
ushia takich przykładów są tysiące jak mój.Owszem mowa jest raczej o osobach jeżdżących rekreacyjnie. Ale padły również przykłady profesjonalnych jeźdźców.
Moim zdaniem niestety większość problemów z końskim zdrowiem jest efektem braku odpowiedniej selekcji i umiejętności jeżdżących. Ale tak zastanawiać się nad tematem można bez końca. Jednym słowem jak to w jeździectwie - nie ma reguły. Może być jeździec ważący 90 kg na koniu ważącym 500 i nic się nie dzieje. Może być jeździec ważący 50 na koniu 700 i problemy są. Ale nadal uważam, że zwalanie na wagę (i to umówmy się niewysoką - co to jest dla takich bydlaków 60-70 kg) braku umiejętności bądź też zdrowia koni jest śmieszne.

Ale rozumiem, że Ludgera Beerbauma też powinno się zdyskwalifikować - ostatnio mu się przytyło a facet i tak ma 180-190 cm wzrostu. Ahh no i Whitakerów - wszystkich.

Przepraszam, już nie generalizuje i nie wyciągam przypadków, którym się udało  😁

Zapomniałam dodać, że chyba sama siebie podam do TOZu za to, że zostawiam mojego ledwo 400 kg 4 latka z trenerem na miesiąc.
Przekroczy o 50 kg normę  😁


a sama generalizujesz - Twoj kon mial szczescei i nic mu nie zjechalas, wiec dalej, mozna jak kto chce, moze tez sie uda


To ja ci mogę hmm z 10 takich farciarzy wymienić, i myślę że sporo osób z forum również. Dla mnie waga 90+ dla kobiety to już jest jakiś problem i szukałabym postawniejszego konia. Faceci przy wadze 90+ i sporym wzroście, pomijając komfort konia, lepiej czują się na wyższych zwierzakach.

A to co tu większość z was wypisuje jest naprawdę przerażające. Kończę z tym sportem, koń pójdzie chyba na łąki bo przy wzroście 171 ważę 76kg!! Biedny ten mój koń naprawdę... Widocznie mam farta że w wieku 16 lat cieszy się naprawdę dobrym zdrowiem, plecy całe, stawy zdrowe... I nawet po kontuzji wraca do zdrowia. Cud.
xxagaxx ciiicho, jeszcze konia Ci odbiorą  😁
Przepraszam ale ja ważę 110 kg więc akurat ja muszę schudnąć i nic nie wymyślam ani nie przesadzam.
Cejloniara nikt Ci nie broni. Ale popatrz ile postów jest dziewczyn ważących stosunkowo niedużo a zastanawiających się nad konsekwencjami.
Ja według mojego dietetyka fizycznie nie jestem w stanie ważyć mniej niż 60 kg. No dobra, jestem, pozbywając się mięśni.  😉 Powinnam rozstać się z moim biednym koniem jak najszybciej, zakładając, że przeżyje jeszcze te kilka dni.  😁
Vanillka, horse_art- jak się jeździ na małym i duzym to cięzko jest z równowagą przy moim wzroście, fakt. Ale odkąd jeżdżę tylko na małych to chyba się jakoś dostosowałam, nie zdarza mi się wychodzić przed konia, bo jakby mi się zdarzało to pewnie gleba byłaby już nie raz.
xxagaxx ciiicho, jeszcze konia Ci odbiorą  😁



Masz rację, już milknę. 😉

Ja też mam w planach zrzucić to co się uzbierało podczas kontuzji mojego konia (tak brak jazd, treningów a przede wszystkim systematycznego zapierdzielania w stajni), ale dla siebie, a nie dla mojego konia, bo nie uważam że moje 5 kg różnicy sprawia mu ból i dyskomfort.

Ludzie otyli POWINNI schudnąć dla własnego zdrowia i samopoczucia. Jest różnica pomiędzy kilkoma kg więcej a otyłością...
aż sie poszłam zważyć..  😁  72kg, wzrost ok. 178cm
a tu foto sprzed tygodnia



na siwym zaraz po podjeżdżeniu tez już siedzialam, nie zauważylam zeby mial problem z niesieniem mnie mimo, że jeszcze duuuzo do wypracowania i rozbudowania przed nami 😉

a tu foto z lata, moja waga wtedy to 74kg 😉


EDIT: coś mi linki nie działają  👀
EDIT2: poddaję się z tymi fotami..  😵  siwego ze mną w galerii mozna zobaczyć, a sprzed tygodnia na innym ogonie w ZNK bodaj 2 strony wcześniej 😉

EDIT 3: może teraz się uda ...  😵
ceffyl coś zdjęcia mi się nie wyświetlają, może z galerii wgraj?
Ja się zawzięłam na prawdę, bo u mnie wg mnie to już jest otyłość. A tak offtopowo, kurcze, same wysokie dziewczyny tutaj, nie czuję się osamotniona z moim wzrostem 😀
lizzy a ile masz wzrostu? 🙂

trochę głupota z tymi 10%, kobyła moja tak ~400 kg, ja ~54, i jakoś nie widzę, żebym łamała jej kręgosłup :P jedyne, co mi się wydaje, to że przyładowuję babę wzrostowo (ona 152, ja 166).


tu akurat moje 51 kg, bo teraz to tak trochę przytyłam, ale w sumie powoli wracam do tamtej wagi


z 2011, koło 56? (wiem wiem, porno:P)


i tu też 2011
Gniadata,  - imo - przykład właściwych proporcji

Trudno ukryć, że mając szczuplejsze uda siedzi się lepiej i używa pomocy sprawniej
ale jakoś siodła 18,5 i 19 też robią - może zakazać produkcji? 🙂
udało mi się foty dodać  😅
halo ja zakupiłam siodło 18 i bałam się, że za duże bedzie a jest idealne  🏇
wydaje mi się, ze to nie tylko kwestia wagi ale i wzrostu i budowy, popatrzcie na moje foto ( skoro juz się dodały  :lol🙂  wprawdzie "kawał ze mnie baby" ale jakoś szczególnie grubo nie wygladam a 17' to dla mnie mało wygodne siodlo 😉
ceffyl, akurat z tymi siodłami to różnie jest. Czasami wystarczy dobrana tybinka i raptem w 17 człowiek siedzi wygodniej 😉


Ważyłam tu pewnie jakieś 68-70 kg przy wzroście 170 cm. Mój koń nie wiem ile waży, ale chyba nie narzeka.
Patrząc na te wyliczenia, to ja w ogóle nie powinnam wsiadać. Mam 169cm, waga pokazuje 64kg. Odchudzam tłuszcz, budując mięśnie. Czyli będę ważyć więcej.
Cejloniara, Ale chodzi tylko o to, że nie musisz chudnąc do 70 kg. Specjalnie wstawiłam nasze zdjęcia - 80 kg na koniu 160 w kłębie i 90 kg na koniu 170 w kłębie, żeby m.in. Ciebie do tego przekonać. 🙂
I jak widać więcej osób to uczyniło.
Gniadata 176 🙂
a może jednak bardziej tu chodzi o proporcje i o kondycję i stan odzywienia ( :hihi🙂 jeźdźca? na takiej zasadzie: ja jestem niziutka, gdybym wazyła 60 kg to bym toczyła sie jak piła. dla mnie 50 kg to nadwaga i ja widać - i uważam, że gdybym takowa miała to nie byłabym w najlepszej kondycji 😉) - ergo - na sport bym się wtym momencie nie nadawała. Więc własciwie nie będąc chuchrem mogę podjeżdżac kuce, w ogole moge pracowac z kucami (jaka szkoda, ze w mojej okolicy nie ma takiej stajni...) i wszelkim młodym niedużym tałatajstwem (arabki) oraz jeździć na strszych koniach.
Osoba, ktora ma prawie 190 cm (rany, joj, chciałabym czasem) - nie moze wazyć 50 kg bo by chyba wyglądała jak człowiek z KL. osteoporozy by dostała. Ale przeciez spokojnie moze jeździć na dużych (wzrostowo) - nie ciezkich koniach i bedzie wyglądała fajnie. a do ujeżdżenia to takiego wzrostu tylko pozazdrościć (wiekszość ujeżdżeniowych koni to duze ramiaste konie, człowiek jak ja wyglada na nich, yyy, zabawnie).
wiec może tak: na arabka niech nie pcha sie osba 100 kg bo bedzie wyglądała durno o konisiowi łatwo tez nie bedzie, podobnie jak komus kto ma 170 cm na kucu 120 cm... i podbnie jak mnie na kadyńskiej kobyle 170 cm (gdzies miałam takie zdjecie, no jakbym na wielbładzie siedziała). trzeba konia pod siebie podebrac po prostu. co innego to chorobliwa otyłość, która fakt, czasem zdaża sie widzieć - bo tu mniejsze znaczenie ma sama waga, większe to, ze ta waga to telepiący sie tłuszczyk a nie wyrobione mieśnie.
i mnie się wydaje ,e zeszliśmy z tematu . Tu nie chodzi o to ,że jezdziec np ważacy 100kg nie moze jezdzic tylko,żre powinien dobrac odpowiedniego konia do swojej wagi i do swojej sylwetki (oraz umiejętnosci).
Averis Ty jesteś przykładem fajnego dobrania konia. Twój kon to mocny , silny, dobrze zbudowany ślązak i napewno spokojnie może wsiąsc na niego osba ważaca wiecej niż Ty.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się