Forum towarzyskie »

Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie, Przed świtem

Cimeries a jak się nazywa ta część widziana oczami Edwarda? no i czy jest dostępna w języku polskim?
pytanie ma 1 częsc jest dostępna na dvd?
owszem zmierzch jest dostępny na dvd już od dawna ;]
Zmierzch oczami Edwarda to chyba Słońce południa czy coś takiego 🙂
A nikt nie wie kiedy ma wyjść Zdradzona?
"Midnight Sun", nie wiem, czy jest po polsku. Też bardziej mi się to podobało, ale niektóre opisy na 5 stron... pod koniec robią się BARDZO męczące :/ Na zasadzie, że miała dobry pomysł, skonczył się a tu jeszcze ponad połowa powieści została ... A i tak kończy się w połowie : P
MS nie ma na rynku i najprawdopodobniej nie będzie. Gdzieś czytałam, że Meyerowa się wkurzyła, bo MS wypłynęło do netu przed premierą. I stwierdziła, że nie wyda.
gdzieś na chomiku było dwanaście rozdziałów już przetłumaczonych na polski 😉
[quote="Freddie"] I locked the door behind me while he walked to the truck. He waited by the passanger door with a martyred expression that was easy to understand. "We made a deal" I reminded him smugly, climbing into the driver's seat and reaching over to unlock his door. "Where to?" I aked. "Put your seat belt on"
[/quote]
Freddie, narobiłaś mi ochoty, żeby poczytać po angielsku. Skoro zdania proste, to nie będę mieć kłopotu ze zrozumieniem.
Język Rowling jest zdecydowanie bardziej skomplikowany, R. ma większy zasób słów niż Meyer, bo czytając siódemkę większość czasu polegałam na domysłach (na szczęście dobrych).
Ja mam na mailu przetłumaczone te 12 rozdzalow jesli tos chce to moge wyslac 🙂
ja się czepiam ale ... dlaczego ten wątek nie ma tytułu po prostu Saga Meyerowej ?  🙄
Wilejka, i tak są wymienione wszystkie tytuły tomów, to po co? Na jedno wychodzi : P
Co do języka to mnie sie wydaje , że może takie było założenie właśnie. Prosto i hamerykańsko , jak pamietnik hamerykańskiej nastolaty, bo dla takich z założenia miała ta książka dotrzeć? A że babki to rozmarzone romantyczki to przeczytały sagę dla Edwarda i już.Takie moje osobiste spostrzeżenie 😉
A nikt nie wie kiedy ma wyjść Zdradzona?

a to jest 5 część czy co?
Zgaduję, że chodzi o to http://209.85.129.132/search?q=cache:VIWNUt1Jzz8J:www.twilightseries.fora.pl/ksiazki,22/saga-dom-nocy-p-c-cast-i-kristin-cast,4297.html+Zdradzona+stephanie+mayer&cd=3&hl=pl&ct=clnk
nic innego nie znalazłam
Też przeczytałam tą sagę.
Pierwszą częśc na szybko, bo film oglądałam wcześniej i wiedziałam, co będzie. Druga częśc - wciągnęłam jednym tchem.
A po trzeciej już się działy cyrki. Zacmienie to dla mnie wielka porażka. Na samym jej końcu niezadowolonym tonem głosu krzyknęłam "COOOOOOOOOOO!?" tak się zdegustowałam. Czwarta częśc to dla mnie czysta abstrakcja. Raz, że to dziecko - bleeeee ohyda, to jeszcze ta "wielka bitwa"... Kurczę od trzeciej części kobita nas szykuje, że na sam koniec to będzie coś wielkiego, strasznego, giga - mega z fajerwerkami... a tu takie dno!!! 👿 Dwa pierwsze tomy podobały mi się, gdyż fabuła była taka "normalna", w sensie, że opowiedziane to było tak, jakby każdego z nas mogło to spotkac. Taka pewna dziewczyna z Arizony w obtartych dżinsach zakochała się w gościu, co okazał się byc wampirem. A później było już wymyślanie na siłę. Dlatego nienawidzę 95% amerykańskich książek i filmów. Wszystko dla kasy. Dla mnie ta saga powinna się zamknąc w 3 tomach
Żałuję, że nie jestem panią Meyerową, miałabym tysiąc fajniejszych pomysłów.

Albo wiecie co? Dlaczego nie napiszemy własnej wersji Zmierzchu? Zamiast wampirów będą voltopiry. Wątek miłosny? Quoniara zakochana w voltopirze. Cały świat przeciwko ich wielkiej miłości, walczą o nią zawzięcie, ale na koniec niestety... on jej mówi "sory, mała napisałaś na swoim quoniarowym photoblogu, że twój fryz skacze 150, a arab pokonał Salinero - już cię nie kocham, z nami koniec" To dopiero będzie bestseller! Co wy na to?
A nikt nie wie kiedy ma wyjść Zdradzona?

a to jest 5 część czy co?

To jest druga część książki Naznaczona z cyklu dom nocy. Byłam ciekawa czy może ktoś tu wie, bo w necie nie mogę znaleźć informacji 😉
Byłam wczoraj na Księżycu w nowiu.
Tak jak Zmierzch udało mi się z czasem nawet polubić, tak new moon jest straszny! Oczywiście - mozna sobie popatrzec na edwarda i jacoba bez koszulki, ale na tym się kończy... Bardzo dużo przydługich scen które czynią film nuuuudnym. Jedynie Volturi są zrobieni tak jak być powinni.
Mi się nie podobało 🤔
A mi sie strasznie podobalo!  👍 👀
Pojde jeszcze kilka razy na pewno  😜
U nas cala sala ogladala wspolnie, tz wszyscy sie smiali albo robili wielkie ooooooooo 😀
Szczegolnie jak Jacob zdjal koszulke to wszyscy sie strasznie cieszyli.
Cala sala wybuchla smiechem, jak Edward i Bella biegli przez las w podskokach, jak dwie mlode sarenki  😁

Generalnie SUPER.
Musze sie przyznac- tez bylam 😁 no stanowczo bez rewelacji,ale obejrzec sie dalo. Rowniez trafilam na 'zaangazowana' sale i to ratowalo mnie przed zasnieciem momentami 😉

ps. wlasnie mecze ten utwor, ktory lecial jak Bella sobie depresjonowala-  Lykke Li 'Possibility'- strasznie mi sie podoba
Cala sala wybuchla smiechem, jak Edward i Bella biegli przez las w podskokach, jak dwie mlode sarenki
Też byłam dziś, też się śmiali, tylko nie bardzo wiem z czego - To to takie śmieszne było?
Może się na żartach ni znam.
Ogólnie to mnie nie powaliło, ale chyba lepszy niż pierwsza część ekranizacji, dało się obejrzeć i nie zasnąć.
Wilki jak dla mnie za bardzo przekolorowane, czytając wyobrażałam ich sobie bardziej jako wilki, a nie mutanty wielkości człowieka. o.O
I oczy Jane wymiatają. 🤣
Ale i tak książka zrobiła na mnie większe wrażenie.
U nas tylko jeden pan na sali był nie zadowolony z komentarzy moich i moich przyjaciółek 😁. Zrobiłyśmy z tego filmu komedie 🤣 wyskakiwałyśmy równocześnie z tekstami "kung fu panda", "gdzie jest staruszka z różańcem", widząc edwarda bez koszulki zakryłyśmy oczy i powiedziałyśmy że dostajemy mdłości. Jacob bez koszulki to było wielkie oooooo i po dłuższym zastanowieniu stwierdziłyśmy :"ale wiecie te buły przy szyi są całkiem brzydkie", w jednym wcale nie śmiesznym momencie (kiedy edward i bella biegną) połowa sali wybuchła śmiechem.
Ogólnie film chyba im nie całkiem wyszedł. Jedyne fajne co było to to że mogłyśmy dodawać tam tyle tekstów i było polewczo. Ale wilki mi się podobały 😉
Nie czytałam książki i nie mam pojęcia zupełnie o tym, ale obiecałam koleżankom, że pójdę na taki film, jaki one wybiorą. Trafiło na Księżyc w nowiu 😉

Cala sala wybuchla smiechem, jak Edward i Bella biegli przez las w podskokach, jak dwie mlode sarenki
Też byłam dziś, też się śmiali, tylko nie bardzo wiem z czego - To to takie śmieszne było?

U nas też wszyscy się śmiali 🤣

Jak ten Jacob (?) zdjął koszulkę, to było takie jedno wielkie: woooooooooooooooow 😲 🤣
Na samym końcu, jak Edward powiedział: "Wyjdź za mnie", to duża część widzów biła brawo 😲
W ogóle miałyśmy jakąś rozemocjonowaną pubiczność w sali. Cały czas były jakieś śmiechy, wzruszenia, itp. 🤣

Film nawet fajny, chociaż pod koniec jakoś mi się dłużyło. Aktorka grające Bellę jest bardzo ładna 😉
U nas tylko jeden pan na sali był nie zadowolony z komentarzy moich i moich przyjaciółek

ha ha nie ma nic gorszego niż pójście na film i słychanie durnych komantarzy, dzwoniących komórek i innych dziwnych rzeczy ;/

Aktorka grające Bellę jest bardzo ładna
uważam że pasuje do takiej roli 🙂 jest charakterystyczna, i nie jest 'standardowa' pieknoscia  😅
Aktorka grające Bellę jest bardzo ładna
uważam że pasuje do takiej roli 🙂 jest charakterystyczna, i nie jest 'standardowa' pieknoscia  😅

Dokładnie to miałam na myśli. Przyglądałam się dokładnie jej twarzy (ma takie jakby bardzo delikatne piegi), nie jest w ogóle "przesadzona" i taka delikatna, śliczna 😉
U nas tylko jeden pan na sali był nie zadowolony z komentarzy moich i moich przyjaciółek

ha ha nie ma nic gorszego niż pójście na film i słychanie durnych komantarzy, dzwoniących komórek i innych dziwnych rzeczy ;/


Dokładnie...
wyczytałam w gazetce kauflanda, że będą od jutra (?) książki meyerowej w promocyjnej cenie do wyczerpania zapasów 😀
Tak czytam wasze relacje i aż wybuchnęłam śmiechem jak sobie te wszystkie sytuacja wyobraziłam 😁
Ja też byłam.. "Moja sala" okazała sie być raczej spokojna i generalnie skończyło sie chyba tylko na "ooooooooooo" gdy Jacob zdjął koszulkę i śmiechach gdy Edward i Bella biegli po polanie.. 😉

Ja tam wymagająca jeśli o kino nie jestem specjalnie  😡 , lubię historie o wampirach i wątki miłosne  😁 więc obejrzałam z przyjemnością.. Jedyne co mnie wkurza to to jak bardzo ekranizacja różni sie od książki niestety.. Jak zwykle wiele momentów jest wyciętych, sporo rzeczy pozmienianych.. A tego nie lubię..

Mnie zostały do przeczytania jeszcze 2 części a potem .......  Heh.. Plan już jest 😉

Ostatnio niewiele czytałam i aż się zdziwiłam jak bardzo mi tego brakowało i jak fajnie jest dla odmiany od komputera spędzić kilka godzin nad książka.. 🙂
Moon, scena, w ktorej biegna w podskokach przez las jest smieszna, bo wyglada jak zywcem wyjeta ze Shreka 2, o tutaj:
(zobacz na 1.02 min)
tylko ze Shrek to film komediowy a to mialo byc niezmiernie wzniosle i powazne  😁
A przepraszam kiedy w Księżyć w Nowiu była scena , że biegną przez las ? To jest scena z czwartej części po przemianie ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się