Nestor, nie do końca się zgodzę z tym,że brak "piknięcia" oznacza,że bramka nie jest aktywna... na samym początku uzywania viatolla,jechalismy trójmiejską obwodnicą, mimo,że urządzenie było aktywne,nie "piknęło" pod pierwszą bramką, dopiero po interwencji i wciskaniu trochę na oślep przycisku,na kolejnej bramce zadziałało .....
na dodatek,naszego urządzenia nie daje się przełączyć w fazę "bez przyczepy" - testowalismy,"pika" tak czy siak.... pomaga schowanie w podłokietniku w opcji jechania bez przyczepy 😉
Kumpela tak miała. Jeździ z tym pudełeczkiem, a ono nie pika i nie pika. Dzwoni dzwoni do "łonych", i mówi, że jej box że nie pika, a inni mówią, że im na tych bramkach pika. - Czy Pani zrobiła tak jak pisze w instrukcji? - Tak zrobiłam! - Tzn. zrobiła Pani to i to? - Nie, zrobiłam to i tamto, bo tak pisze w mojej instrukcji! - Niemożliwe. - Mam tą instrukcję przed oczami i umiem czytać, zaraz mogę przesłać ją faxem, to się przekonacie. - Eeeeeeeeeeeeeeeeeee.... to niech Pani zrobi to i to i już będzie Pani pikać. - A co z tym, że nie pikało i nie pobierało opłat, to ja mam to jakoś zapłacić, wyrazić czynny żal, czy co? - Nie to już jest załatwione. - 🤔
[quote author=Ktoś link=topic=60819.msg1110518#msg1110518 date=1314165370] Nestor, nie do końca się zgodzę z tym,że brak "piknięcia" oznacza,że bramka nie jest aktywna... na samym początku uzywania viatolla,jechalismy trójmiejską obwodnicą, mimo,że urządzenie było aktywne,nie "piknęło" pod pierwszą bramką, dopiero po interwencji i wciskaniu trochę na oślep przycisku,na kolejnej bramce zadziałało .....
na dodatek,naszego urządzenia nie daje się przełączyć w fazę "bez przyczepy" - testowalismy,"pika" tak czy siak.... pomaga schowanie w podłokietniku w opcji jechania bez przyczepy 😉 [/quote] Jak każdy inteligentny osobnik zakładam, że mogę nie mieć racji 🙂
Testowałem bramki w początkowym okresie ich działania, później też.
1. Viabox dla samochodów osobowych z przyczepą ma nieco inny soft, niż dla TIRów - tj. w osobowym masz możliwość wyboru opcji "z przyczepą" i "bez" - w TIRze nie (przynajmniej taka jest wersja oficjalna). 2. Przyciskiem można przełączyć opcje przyczepa/bez przyczepy - i nic więcej. Tzn. można jeszcze sprawdzić aktualną opcję - po krótkim naciśnięciu świecą się dwie diody, albo jedna - w zależności od opcji. 3. Przyciskiem nie da się wyłączyć Viaboxa - chyba, że jest to jakaś opcja nieudokumentowana (wada konstrukcyjna, programowa). 4. Viabox będzie "pikał" zawsze niezależnie od wybranej opcji (przyczepa/bez) tj. także wtedy, gdy nie pobiera opłat. 5. Viabox jest przypisany do pojazdu - chociażby z tego względu, że w pudełku jest zaszyta informacja, jaka stawka ma być pobrana - tj. rodzaj pojazdu, klasa emisji etc.
Moje testy polegały na tym, że sprawdzałem, na których bramkach pika i czy jest pobierana opłata. Jeżeli pikało, to opłata była pobierana. Zakładam, że system jest na tyle sprawny technicznie, że poprawne zamontowanie Viaboxa skutkuje tym, że działa on zawsze - a nie czasem - Kapsch zrobił taki system w Austrii, więc nie sądzę, by bramki wymagały "strojenia" czy czegoś podobnego - tzn. jeżeli nie pikają, to albo masz dobrze zaekranowany/ukryty Viabox albo bramka jest nieczynna.
Bramki mogą nie działać z dosyć prozaicznego powodu (poza samym podłączeniem do systemu, czyli programowym przypisaniu) - tj. z braku zasilania. Te duże klocki, okratowane to są agregaty prądotwórcze - mogą nie mieć paliwa, albo po prostu być niesprawne. Oficjalnie tj. w prasie czy komunikatach od operatora system działa - ponieważ, jeżeli treść umowy jest taka, jak podawała prasa (tj. system miał działać od razu, nie na agregatach itd. a kara za jeden dzień opóźnienia to milion zł + utracone opłaty) to różnica pomiędzy działa/nie działa na dzień dzisiejszy osiągnie niedługo 200 mln zł - więc rozumiesz, że u tego, co zamówił system i w dziale PR dostawcy jest "red alert" i wszystkie ręce na pokład, by nikt w to nie uwierzył, że z systemem coś jest nie tak.
Tomek_J, mam nadzieję, że z koniem wszystko w porządku, a tych policjantów to #$%^%. Ja bym złożyła skargę do ich przełożonego. Rozumiem, że przepisy są takie, a nie inne, ale w sytuacji zagrożenia życia zwierzęcia ten cholerny viabox powinien być najmniej istotny.
4. Viabox będzie "pikał" zawsze niezależnie od wybranej opcji (przyczepa/bez) tj. także wtedy, gdy nie pobiera opłat.
Moje testy polegały na tym, że sprawdzałem, na których bramkach pika i czy jest pobierana opłata. Jeżeli pikało, to opłata była pobierana.
[quote author=Tomek_J link=topic=60819.msg1110503#msg1110503 date=1314158807] Wczoraj się dowiedziałem, że policja skontrolowała znajomego, który kilka dni temu wiózł mocno kolkującego konia do weterynarza. Koń w bólu wyłożył się w bukmance, cały mokry, a mundurowy nie chcieli puścić go dalej, bo mu viatoll nie działał...
Chwała Wam Dzielni Policjanci ! [/quote]
czasami myślę czy nie taniej by było szympansy w mundury poubierać........
Dokładnie taką sytuację jaką opisał Tomek_J rozważałam ostatnio czysto teoretycznie. Aczkolwiek ja jadąc z kolkującym koniem do kliniki nie zatrzymałabym się do kontroli drogowej. A niech sobie za mną jadą.
Ja ostatnio jechałem ze znajomym do Komarowa (koło Zamościa) wieźliśmy przyczepą 2 konie bez Viatola. Po drodze chcieliśmy zakupić to urządzonko, ale w punkcie sprzedaży ich zabrakło. Szczęśliwie zrobiliśmy w obie strony przeszło 1000km i nikt nas nie zatrzymał 😉
Co ciekawe poza poza śląskiem bramek z Viatola praktycznie nie było. Na całej naszej trasie może były ze 3. A na śląsku, co? Ja koło samego domu mam 3 bramki. I gdzie tu jakaś uczciwość? :|
W sumie nie jestem za autonomią, ale jak widzę, że znów najpierw ze śląska kasę ciągną, to aż się zaczynam zastanawiać... 😉
jeżdżę często 92 do Poznania, latem kilka razy widziałem, jak inspekcja na sygnale prowadziłą osobówkę z campingiem do najbliższej stacji, wyglądało lak by specjalnie na take samochody polowali 🙄
Nas z przyczepą zatrzymali, pan policjant wybitnie do nas biegł, szybko odprawiając poprzedniego kontrolowanego - ewidentnie polowanie. Całe szczęście chociaż na viatolla się nie łapaliśmy (zestaw <3,5t), ale inną dziurę w papierach znalazł :/ i nie ruszył go koń ze złamaniem w przyczepie, z 15 minut nas trzymał.
Drogi alternatywne Tomaszu? Niektórzy już je mają obcykane. Ostatnio widziałem wielkiego TIRa z naczepą, który nawracał na malutkim rondku w Mikołowie pomiędzy szkołą podstawową, a szpitalem. Nie wiem, jakim cudem się zmieścił, ale 2 odcinki zviatolowane dzięki temu ominął 😉
Pytanie do tych, którzy już doświadczenie z Viatoll mają. Jadę z koniem z Warszawy do Poznania. Ani samochód, ani przyczepa nie jest moja. Czy mogę kupić/wypożyczyć ten system na moje nazwisko, czy na właściciela samochodu i przyczepy?