Forum towarzyskie »

Kara śmierci

Kara śmierci TYLKO dla seryjnych morderców.

Pozostali- do roboty. Bywam w zakładzie karnym i oprócz tego, że chłopaki się nudzą, to mają tam całkiem niezłe warunki. Niektórzy są aresztowani za jazdę po pijaku, lub za to, że pod wpływem alkoholu spalili stodołę (  🤔wirek: ) I my za to płacimy.  Takich bym w ogóle nie wsadzała, tylko kasę z nich ściągała. W przypadku braku kasy- roboty obowiązkowe.

Do pierdla tylko prawdziwych bandziorów i warunki zapewniłabym im duużo gorsze. Takie, żeby się BALI iść do więzienia naprawdę.

a z tym zastrzykiem śmierci to nie jest tak, że daje się 'zwykły' usypiacz (narkozę/znieczulenie ogólne)  a potem truciznę?
new.day oczywiście, że tak

dlatego ja jestem własnie za tym sposobem karania!
Ja jestem za karą śmierci dla morderców zadawaną w ten sam sposób jak oni pozbyli się ofiary. Tylko pewnie byłby problem z tym kto miałby tej kary dokonać.
Ja jestem za karą śmierci dla morderców zadawaną w ten sam sposób jak oni pozbyli się ofiary. Tylko pewnie byłby problem z tym kto miałby tej kary dokonać.


nie ma szans na to, poza tym kara śmierci powinna być wykonana z 100% obojętnością, zero uczuć...

edit: Oglądałam rewelacyjny film Zielona Mila. Tam jest dużo o karze śmierci i o wyroku na niewinnym!
kwestia jest taka, że skazując kogoś na karę śmierci, nie wiemy na co go skazujemy. niech zasuwa do końca życia w jakiejś pracy. ale skazywać na niewiadome? kto wie co jest po śmierci? może wcale nie tak źle?
madmaddie, jezeli juz patrzysz pod tym katem, to spojrz nieco inaczej. Kij z tym jak tam mu bedzie 'po drugiej stronie', po prostu tutaj panstwo nie bedzie musialo wykladac na niego [nierzadko grubych] pieniedzy.
no dobrze, tą sprawę można w inny sposób załatwić. jak już napisałam, niech pracuje. powinien na siebie zarobić.
ale nie powinno się skazywać człowieka na coś nieznanego.
Pedofilów powinno się "leczyć" krzesłem elektrycznym. 👿 Akurat tutaj nie mam ani grama litości. Najgorszą rzeczą jaką można zrobić żyjącemu człowiekowi to skrzywdzić go w taki sposób. Zabójstwo to jednak trochę co innego - temu nieżyjącemu już jest, ekhm, wszystko jedno, a 7-10 letniemu dziecku? Albo brutalnie zgwałconej kobiecie? Ooo, nie, nie. Jeszcze ewentualnie można byłoby ich kastrować. I dłonie ucinać.
Jestem za karą śmierci dla pedofilów, morderców, gwałcicieli i innych zwyrodnialców zadających cierpienie z premedytacją.
Myślę, że to rozwiązałoby problem w jakiejś tam części - państwo nie musiałoby łożyć na takich typów. Zastanawiam się tylko czy byłby problem ze znalezieniem "obsługi" pracującej przy takich rzeczach. Przy wyroku na krzesło elektryczne musi być ktoś, to będzie stał za ścianą i naciśnie guzik. W czasach, gdy czyjaś śmierć była widowiskiem dla gawiedzi nie było problemu z zawodem kata, a teraz? W czasach ogólnej tolerancji, ogromnego poszanowania życia i strachu przed własną śmiercią? Niby wiadomo, że na krześle siedzi zwyrodnialec, ale jak tak sobie pomyślę, że przez 30 lat pracuję na równi ze śmiercią, czuję jej obecność, zapach, widzę, że "wchodzi człowiek - naciskam guzik - wynoszą zwłoki"..... oj, musiałabym mieć żelazną psychikę. Chyba, że więzień umierałby przez wstrzyknięcie tego i owego - śmierć w białych rękawiczkach.


amen
wyrażasz swoimi słowami, moje myśli
edit: Oglądałam rewelacyjny film Zielona Mila. Tam jest dużo o karze śmierci i o wyroku na niewinnym!


A ja ogladałam trochę mniej rewelacyjny, bo już nie tak piękny "Krótki film o zabijaniu" Kieślowskiego. Polecam... dobre kino i wg mnie pokazuje prawdziwe aspekty związane z morderstwem i karą śmierci - takie, o których czasem się zapomina.

Jestem ZA karą śmierci dla tych, którzy dopuścili się morderstwa wielokrotnie i istnieje możliwość, że zrobią to raz jeszcze. Inną kwestią są wedlug mnie zbrodnie popełniane w afekcie.
To, że śmierć nie jest karą, że gorsza byłaby ciężka praca w ogóle mnie nie przekonuje, bo kara śmierci to dla mnie nie jest tak de facto KARA - nie ma spełniać funkcji reprymendy... Ma zapewnić, że dany człowiek już NIGDY nie będzie zagrożeniem dla życia innych osób. Więzienie takim zabezpieczeniem nie jest! Już nawet nie chodzi o mozliwość wyjścia, ale o to, że nie rzadko w historii bywało tak, że seryjny morderca bywał 'idolem' dla jakichs fanatyków i najzwyczajniej w świecie nakłaniał do zbrodni w korespondencji (choćby 'sławny' Manson)
Ja bym jeszcze sie zastanowila nad "intencjami" mordercy. Bo z jednej strony sa psychole, ktorzy zabijaja i maja z tego radoche, a zdrugiej - zdarzaja sie bardziej skomplikowane historie. Wyobrazcie sobie chlopaka - jego siostrzyczka zostala brutalnie zgwalcona i pobita przez sasiada. Teraz lezy w spiaczce. Zrozpaczony chlopak postanowil sam "wymierzyc sprawiedliwosc" i zmierzyl sie z sasiadem. W ferworze walki sasiad zmarl. Chlopak w ten sposob zostal morderca - czy uwazacie, ze zasluguje na kare smierci?

Wedlug mnie powinny byc osobne wiezienia dla mordercow, pedofili, zbrodniarzy, a osobne dla ludzi, ktorzy np. nie placili alimentow. Tam - gdzie sa mordercy - ciezka, fizyczna praca, ubogo wyposazone swietlice, trzymanie bardzo "krotko". Dla pozostalych - lzejsza praca, dostep do swietlic i kursow zawodowych (to, ze ktos trafil za kratki, nie znaczy, ze po uwolnieniu nie bedzie porzadnym obywatelem)

Ja bym jeszcze sie zastanowila nad "intencjami" mordercy. Bo z jednej strony sa psychole, ktorzy zabijaja i maja z tego radoche, a zdrugiej - zdarzaja sie bardziej skomplikowane historie.
Otóż to! Zgadzam się w 100%... Tyle, że baardzo ciężko stworzyć taki 'taryfikator' 🙄
ikarina, w opisanym przypadku byłabym za uniniewinnieniem.
bera7, uniewinnienie raczej nie. Bo potem by spoleczenstwo przywyklo, tamten temu zakosi lopate, to ja ide mu spuscic lomot. Moze slaby przyklad, ale potem by wychodzily jakies kwiatki dziwne...
Jakas kara powinna byc, moze nie najwiekszego kalibru, ale jednak. Jeszcze do tego zalezy czy mial zamiar zabic, czy to tak 'niechcacy wyszlo' [chociaz z tego co wywnioskowalam z tresci to raczej to drugie].
.
No i jeszcze ten problem, ze bezrobocie w Polsce jest duze wiec panowie zbrodniarze i panie zbrodniarki odbierali by prace uczciwym ludziom.
Ja jestem za... A tak to na ich utrzymanie w więzieniach do tego ida nasze podatki, a oni sobie tam żyją całkiem nie źle. Opcjonalnie - jak nie kara śmierci, to niech (oczywiście pod odpowiednim nadzorem) idą na roboty. Tyle autostrad w planie mamy, nie ma komu robić, oni niech robią. Niech na siebie w jakiś sposob tam "zapracują" skoro juz żyją...

Z drugiej storny... Ciekawe czy gdyby była kara śmierci, to czy ilość takich drastycznych zabójstw z zimną krwią tudzież dla zabawy i funu dręczenia ofiary by się zmniejszyła... ?
Co do odstraszajacego dzialania kary smierci, to jest ona watpliwa, bo wg badan najbardziej na przestepcow dziala nie wymiar kary ale jej nieuchronnosc. Ogromna rzesza przestepcow po prostu zaklada, ze nigdy nie zostanie zlapana.

Wiec moze jak juz karac, to spektakularnie, wprowadzic duzo gorsze warunki w wiezieniach i wszedzie pokazywac za panstwowe pieniadze jak to Gieniek podprowadzil audiczke, a tera za kare meczy sie za kratami? Taki sredniowieczny szafot. Ale wtedy to sie nas Europa wyrzeknie 😉
Jestem zdecydowanie przeciwna.
Ja jestem za kara smierci w przypadku seryjnych morderstw lub wyjatkowo okrutnych, jednak jedynie w przypadku calkowitej pewnosci co do [zabraklo mi slowa 🤔wirek:], po prostu jedynie, kiedy bedzie pewnosc, ze to schwytany jest tym winowajca.


Niemal nigdy nie ma takiej pewności. Większość spraw sądowych jest prowadzonych poszlakowo, a nawet "twarde" dowody, jak DNA czy odciski palców, mogą być wieloznaczne lub nawet sfałszowane.
Jestem za robotami przymusowymi dla skazanych, ale również za kara śmierci dla zwyrodnialców, ponieważ teraz nie ma nad nimi bata. Chyba, ze zdesperowana rodzina znajdzie dojście do pierdla i za ciężkie pieniądze znajdzie się "kat" wśród współwięźniów. Część za kraty idzie jak na wakacje (zwłaszcza drobnica), dach nad głową, micha i rekreacja, słowem luzik 😤
Ja tylko chcialam powiedziec, ze w wielu stanach USA wiezienia maja wlasne fabryki, np. wszystkie tamtejsze tablice rejestracyjne sa tworzone przez wiezniow w zakladach na tym samym "podworku", ktore sa okratowane, zabezpieczone itp.
Leczenie pedofili polega na podawaniu leków (farmakologiczna kastracja), które całkowicie wstrzymują popęd seksualny.


Wiem na czym polega chemiczna kastracja, ale napisałaś również o leczeniu. Leczenie ma pomagać, nie szkodzić, więc kastracja leczeniem nie jest. Ale nie o tym 😉
Pedofili powinno się leczyć lub farmakologicznie kastrować.


Zabójstwo to jednak trochę co innego - temu nieżyjącemu już jest, ekhm, wszystko jedno, a 7-10 letniemu dziecku? Albo brutalnie zgwałconej kobiecie? Ooo, nie, nie
Wychodzi na to, że zabitemu i gwałconemu 7 latkowi też jest wszystko jedno ... :/
W Polsce jest w ogóle wykonywana kara śmierci?
Nie.
Nie dali zycia, nie maja prawa go rowniez zabierac. Kara smierci = morderstwo w swietle prawa

(paradoksalnie najwiekszym morderca wszechczasow jest Watykan).


Kara dozywocia bez prawa ulaskawienia - absolutnie tak.
JARA

to jest standard zachodni, takie minimum tego co w domu mozna miec
No, więc wiele osób by chętnie zamordowało. Lepiej by mieli niż w domu czy na dworze, działkach.
Własnie nie rozumiem zachodnich standardów. Więzienie to nie wczasy tylko dotkliwa kara ma byc co by odstraszała przed popełnieniem dalszych przestępstw, akiedyś dawno dla cudzołóżców 😉 i gwałcicieli była taka kara, że gwoździem przybijano mosznę do mostu i delikwentowi dawano nóż do ręki, czyli miał wybór
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się