A ja już z tematu mogę się "wypisać", bo rzuciłam studia na AWFie i jest mi z tym niezmiernie dobrze. Studiować będę od października, ale co innego i gdzie indziej 😉
Ja jestem już dwiema ręcami i jedną nogą na III roku TiR w Krakowie i tak naprawdę AWF to nie jest nauka a zabawa. Świetnie zintegrowaliśmy się po pierwszym roku na obozie nad Soliną, potem organizowaliśmy sobie wyjazdy za wyjazdami. Załapałam się nawet na miesięczne praktyki nad morzem (z inicjatywy uczelni). Stworzyliśmy naprawdę świetną ekipę, ale waham się czy chciałabym robić tam magistra... Plan na nadchodzący semestr już mam i jest to najlepszy przykład na to jak zniechęcić nas do studiów..
No proszę, może się znamy? 😁 To z czym się męczysz, że brakuje jeszcze drugiej nogi na III roku? 😉
Co do zabawy, u nas trzeba było się przyłożyć na początku. Ja tak zasmakowałam w życiu studenckim pod koniec I roku, że nie miałam czasu zaliczyć ćwiczeń z anatomii i biochemii w terminie i nie mogłam podejść do egzaminów. Dodatkowo nie zdałam z socjologii, miałam więc piękne wakacje i 3 czerwone pały dziekańskie wbite w indeks. 😉 Nauka do zaliczeń, potem nauka do egzaminów. Obiecałam sobie, że jeśli to ogarnę, to nigdy więcej nie dopuszczę do takiej sytuacji.
I udało się, potem już do końca licencjatu kończyłam sesje na I terminach, żadnych poprawek. 😉
Tak, na pewno powiedzą wam na spotkaniu, ale możesz sprawdzić czy nie ma list w dziekanacie. Nas też od nowa dzielą i listy z podziałem podobno mają być do wglądu już teraz.
Strucelka, na pierwszym roku też miałam wolne piątki ;-) a teraz mam poniedziałki i piątki 😜 Jak ja się stęskniłam za studiowaniem i moją grupą! dziś mam zakwasy od śmiania się 🏇
Ja też mam przyzwoity plan, ale podziału na grupy u nas nadal nie ma i do końca tygodnia raczej nie będzie. 😤 Babki z dziekanatu jak zwykle powalają sympatycznością. 😵
W połowie października będzie tzw. bal piórnika, więc szykujcie swoje wątroby. 😁
hej Jestem tu nowa tez studiuje na awf krakowskim na 3 roku WF. Widzę ze zebrało sie tu duże grono awuefowców :PGdzie w Krk jeździcie lub trzymacie konie ? Pozdrawiam
Kiedyś na fejsbuku pojawiłaś mi się w propozycjach znajomych. 😉 Z ciekawości weszłam na Twój profil, bo nie ma zbyt wielu jeźdźców na AWFie, a co dopiero zawodników. 🙂
Aha 🙂 Miło ze tu jest taki wątek dotyczący ludzi z awf. Mam nadzieję ze kiedyś się spotkamy. Bo jeźdźców na naszym awuefie jest dość mało. Już nawet nie mówię że nasza uczelnia nie wystawia nikogo na Akademickie Mistrzostwa Polski a jak chciałam załatwić zgłoszenie to nikt nie jest zainteresowany :P
to i ja dołączam się do grona krakowskich TiRówek AWFówek 😉 jestem na II roku SUM więc to już ostatnie podrygi na uczelni ... mam nadzieję 🤣 także bardzo miło wspominam okres studiów, zabawa, imprezy i świetni ludzie. Obóz nad Soliną mistrzostwo! Wraz ze znajomymi jeździmy teraz co rok nad Solinę na 5-6 dni w ramach upamiętnienia tego cudownego obozu 😂 Niemiłe wspomnienia mam z ekonomią, prawem i psychologią ale dwóch egzaminujących poszło już na emerytury, więc może będziecie mieć z tym lepiej 😀 Teraz powoli zamykam sesję letnią, uważajcie na Historię Kultury ... 27 osób ze studiów zaocznych ma warunek 😵 dziennych Pani O. traktuje znacznie lepiej twierdząc, że dzienni są systematyczni a zaoczni nie 🤔wirek: Dla tych, którzy są na I roku - będziecie się super bawić na Tańcu - mega zabawa, a najbardziej po zajęciach boli brzuch ... od śmiania się przez 1,5 godz 😅 jak macie jakieś pytania to służę pomocą 💃
Aha a co do przydatności studiów AWFowskich, uważam, że niektóre specjalności nie są takie złe. Ja na licencjacie wybrałam odnowę psychosomatyczną, równocześnie zrobiłam sobie kurs masażu i zawód mam w ręce. Teraz na SUMie kontynuuję robiąc specj. zarządzanie ośrodkami SPA. Jednak po takich specjalnościach jak Turystyka Przygodowa nie ma nic konkretnego, nie wiem co można po tym robić.
Organizacja Ruchu Turystycznego czy Rekreacja Ruchowa też nie daje zbyt wiele konkretów, bo jak wszyscy wiemy do hoteli i innych jednostek turystycznych wykształcenie kierunkowe koniecznie nie jest 😉 na pilota, przewodnika czy animatora wystarczy kurs.
uf rozpisałam się... Jednym słowem kocham moją uczelnię mimo wielu niedogodności 😍
ninunienka a Ty gdzie jeździsz? w jakich barwach(klubie)? ja narazie będę szukać stajni.. a zależy mi na szkoleniu siebie a nie klepaniu dupki i nie wiem gdzie najlepiej uderzać :P
Aktualnie jeżdżę w barwach KJ Zbrosławice konia też mam na śląsku. Jakoś w Krakowie nie mogę się przekonać do żadnej stajni. A na pewno wygodniej by dla mnie było gdyby koń stacjonował własnie tu. Jak na razie stoi w dużym boksie chodzi na padok ma wszystko pod dostatkiem trenera i transport na miejscu więc ja się po męczę z dojazdami. A ty masz już coś na oku. Na zawodach byłam u Szarych w Michałowicach nie wiem jak tam działa stajnia itp ale ośrodek przepiękny. Warto zaglądnąć. Negero- a Ty przygodę na awf dopiero zaczynasz ? A jeśli mogę zapytać to gdzie planujesz mieszkać Akademik czy gdzieś w mieszkaniu ? POozdrawiam
ninunienka o KJ Szary wiem, ale myślałam, że może ktoś ma coś do polecania wartego, a mało znanego 😀 nie lubie tłoku 🙂 tak, przygode z AWF dopiero zaczynam właśnie 😀 jutro uderzam na kwaterowanie do Akademika, IHA! 😀
Pursat a co to ten bal piórnika? 😀iabeł: Ja mam kumpelę o skończyła właśnie licencjat, ale póki co na magisterkę się nie załapała, więc ma rok wolnego. I też bardzo sobie ten kierunek chwali 😉