Miałam niewątpliwą przyjemność być na jego recitalu w naszej mieścinie. Miał niesamowitą charyzmę. Śpiewał nie tylko Cohena, ale i piosenki ze swojej płyty. Nauczył nas refrenu i razem śpiewaliśmy: "Trudno, jeżeli nie można inaczej, pozbędę się duszy i ciała, wyrwę wskazówki zegara z kukułką i będę świecił po ciemku". Magiczna chwila, po której Zembaty powiedział: "Teraz wszyscy świecimy po ciemku".