Z tej aksamitki raczej nic nie będzie. Dosiałam w nowych kubeczkach , wykiełkowała i stoi. Kupię później sadzonki.
ash- polecam Ci krzewy. Nie ma prawie przy nich roboty, jedynie to przyciąć raz-dwa razy do roku. I jeśli chodzi o nasze rodzime krzewy- rosną na wszystkim i wszędzie. Mam teraz derenie, trzmielinę płonącą, jaśminowiec. Prócz kwiatów krzewy mają często ozdobne liście.
Pomidorki mają już po 4-5 liści, trochę je wietrzę. Dostaliśmy iglaki- wsadzone. Większość trawnika zrobiona- obsiany owies z trawą- marnie kiełkuje, ptaki mają radochę. Najlepiej wykiełkowała pszenica pod karmnikiem dla ptaków.
kiedy wysadzacie pomidory do gruntu? Moje jak przepikowałam do kubeczków dając im na spód trochę obornika to zgłupiały, mają już po 10 cm i pełno liści....
u mnie już jest mega zielono a wczoraj i dziś jak na komendę rozkwiło wiele drzew owocowych (takich co dzikszych, te szlachetne jeszcze się zbierają). Nie wiem co z tymi moimi pomidorami, bo są już trochę duże... do 15 maja to one mi kurka zaowocują tu w domu...
no dopóki pąków nie mają to spoko, nic się nie dzieje. Ja to i tak będę w skrzynki wsadzać.
U mnie nie ma jeszcze liści na drzewach, a zieleni się dopiero teraz, bo jesteśmy po budowie domu i dopiero porządkujemy działkę. Jeszcze mamy jeden kawałek nie wyrównany i nie obsiany, bo nie ma kiedy.
co do pomidorów się nie wypowiem. my sadzimy do folii, tylko w tym roku folia nadal czeka na naprawę.. więc rosną nadal w "mini doniczkach". moje aksamitki są nawet nawet i przypominają już aksamitki 😁 nawet jedna wsadzona do ogródka daje radę, jak do tej pory. metasekwoja pięknie zaczęła igiełki wypuszczać 😍 uwielbiam to drzewko. no i nadal nic nie wiem co z tą moją trawą pompasową. nadal nic nie wypuszcza. sterczą tylko suche kikuty.. podkopywałam się do korzeni. i są, tak myślę, normalne. w środku białe i twarde. nie są wyschnięte. i zgnite też nie. kiedy powinna trawa zacząć puszczać młode liście? znawcy pomocy 👀
tomia, przez przypadek wczoraj w ogrodniczym zeszło nam z właścicielem na to, kiedy mu rośliny odbijają po zimie. Wspomniał, że trawa w zeszłym roku zaczęła odbijać na przełomie czerwca i lipca... więc ja bym się nie martwiła i czekała 🙂
Oczywiście pojechałam po rękawiczki a wróciłam z magnolią. Miała być biała, jest różowa - z mojej okolicy więc ma się lepiej przyjąć. Wpadłam na pomysł, żeby zasadzić graby jako żywopłot... i nie ma. Tzn. są. Pod Radomiem na przykład.
abre dzięki. dałaś mi nadzieję :kwiatek: też tak wynalazłam w necie, ale jakoś nie dowierzałam. chyba przez to, że jak kupowałam, to przyszła w marcu/kwietniu już ładna zielona sadzonka. ale będę czekać. dam jej czasu ile potrzebuje. a jak nie dała rady, to na jesień będę mieć dużo cebulek z likwidowanego "kwadratu kwiatowego". tylko szkoda by jej było, bo ładnie wyglądała w ogródku z resztą kwiatowej ekipy. wczoraj zamówiłam obrzeża trawnikowe. jednak poszłam na łatwiznę i kupiłam te zwykłe falowane. inne na obecną chwilę za drogie. cegła odpadła. drewniane paliki też. w sumie nie mam teraz na takie kombinowanie czasu. nie dość, że zwykłe domowe obowiązki i opieka nad Mauym. to jeszcze ogródek. i zastępuję męża w części obowiązków, bo się biedaczek nabawił kontuzji 🤔 dobrze, że w papierkach nie ma na tą chwilę dużo roboty i zaległości nie będą gigantyczne.. ale na kwiaty czas muszę znaleźć. te przecież też nie poczekają.. 😵
Otoczaki fajne ale jak dla mnie odpadają - kosiarką nie wykoszę a podkaszarkę mam za delikatną i będzie mi się co pół metra linka zrywać. Chętnie użyłabym cegły rozbiórkowej tylko jeszcze nie wiem gdzie szukać.
tomia, ja pytałam o bodziszki, bo też nie widać ani milimetra ale mnie uspokoili, że do czerwca mam się nie przejmować. W sumie racja - przedwczoraj sprawdzałam marcinki i nie było po nich śladu a dziś już jeden puszcza.
a ja zostawiam trochę trawy przy samych kamieniach (ile dojadę kosiarką) i źle to nie wygląda 🙂 Tak wiejsko ;P A cełgę rozbiórkową polecam szukać na tablica.pl w twojej okolicy. I od razu się najlepiej nastaw na klinkier bo zwykła będzie ci kruszeć.
esef, a ten obornik do pomidorków dawałaś świeży? Nie spali? Ja się trochę boję obornika.
Chciałabym w tym roku posadzić kilka drzewek owocowych, konkretnie wiśnię, czereśnię i dwie śliwy. Słyszałam jednak, że wiśnia z czereśnią obok będą się "gryzły" i nie będą chciały owocować. Prawda to? Ma ktoś może tak posadzone?
Wysiałam aksamitki, wszystko było ładnie pięknie, rosły jak głupie i dosłownie z dnia na dzień zaczęły im więdnąć końcówki, mimo podlewania. Czytałam o grzybicy u aksamitek, ale nie widać ani żadnego białego nalotu na łodyżkach ani nic.
z kamieniami polnymi nie było by problemu. zresztą część mam już tak oddzieloną od trawy. ale trawa przerasta w kwiatki 🍴 i jest to masakryczne, bo za każdym razem muszę te kamienie odkładać na bok, żeby wysprzątać. cegła..o no proszę, a nie wiedziałam, że klinkier się nie rozsypie za jakiś czas. może kiedyś się na ten pomysł skuszę. jak już zakupione obrzeże będzie kiepskie i mało estetyczne, albo jak mi coś do głowy strzeli.
odnośnie połączenia wiśnia+czereśnia niestety nic nie mogę powiedzieć. zawsze było albo wiśniowo na ogrodzie w domu. a teraz w okolicy królują czereśnie niestety..
aksamitki, odpukać, mają się dobrze. po wsadzeniu w donice ani troche nie zwiędły. nawet ta na ogródku trwa dzielnie. a już o niej zapomniałam 😁
dzisiaj podsypałam iglaki nawozem. a co mi tam. niech też coś mają od życia, skoro mają rosnąć szybko duże i osłonić od wiatru, oczu, kurzu.. co spojrzę w kierunku kikutów od trawy, to kusi mnie, żeby coś tam pogrzebać. ale tak jak mówicie, poczekam cierpliwie do czerwca, no może troche mniej cierpliwie ale jednak poczekam 😜
Ja dziś wsadziłam dereń. Jeden. Urobiłam się jak dziki osioł. Mam kiepską ziemię a pod ziemią glinę. Pomiędzy warstwę gruzu co przy 15 cm ziemi (w porywach) powoduje, że każda praca w ogrodzie to mordęga.
Zastanawiam się czy mogę jeszcze te derenie (sztuk dwie) przyciąć skoro już puszczają liście... Chciałabym mieć ładnie rozgałęzione krzewy a moje mają po 5 odnóg.
Może zgadniecie co to? Mam w ogrodzie dziwną bylinę. Dorasta do 2 metrów wysokości, wygląda jak duży krzew. Ma duże zielone liście, jesienią przebarwiają się na taki specyficzny brązowy kolor ze złotą nutką. Kwitnie we wrześniu drobnymi kwiatami. Łodygi są grube, o czerwonym zabarwieniu, puste w środku. Rozprzestrzenia się dzięki kłączom. Sama roślina mi się podoba, może nie jest bardzo dekoracyjna ale na pewno zasłania płot, daje psom cień itp. Tylko jest strasznie ekspansywna. W dodatku obok rosną tuje i nie mam jak tych kłączy usunąć. Zastanawiam się jak ukrócić jej zapędy... Jeśli popsikam randapem to padnie cała?
Co do obornika - w zeszłym roku brałam ze stajni świeży. Kopałam trochę głębszy dołek, na dno wrzucałam pączek i mieszałam go ze świeżą ziemią, przysypywałam to kilkoma centymetrami samej ziemi i dawałam roślinę do dołka. Wszystko rosło jak szalone 😉
abre a zdjęcie masz może jakieś? z zeszłego roku? albo z neta coś podobnego? randap to troche ryzykowny przy tujach, tak myślę. w każdym razie ja bym się nie odważyła.
a jak nie masz zdj, to przynajmniej napisz coś wiecej o tej roslinie - jaki kształt lisci, jaki kolor kwiatów, kwiatostan??? co do pryskania randapen, to bezpiecznej może będzie posmarować nim liście pędzelkiem? żeby z wiatrem nie poleciało na te tuje 😉
U mnie wiśnia i śliwa rosły sobie błogo obok siebie i obie owocowały.
Kamieni u mnie mega urodzaj i cegłę rozbiórkową też mam🙂
Co do randapu- możliwość jest taka, że przejdzie po korzeniach na tuje.
Dereń- poczekaj trochę- ja mój cięłam w zeszłym roku kilka razy ( nie wolno tylko późną jesienią) i ładnie się rozkrzewiał, ale nie wiem, czy akurat jak ma pąki można ciąć. Mam derenie białe i rozłogowe.
Wśród owsa zaczęła wschodzić również trawa. Marnie to póki co wygląda, ale to chyba norma. Nawozić?
Z nawozem w takim razie spróbuję. Zastanawiam się też, czy jak by trochę świeżych kup 😁 wrzucić do takiej dużej beczki, zalać wodą i porządnie wymieszać, nadawało by się na podlewanie roślin w ogródku? Co do śliwy z wiśnią to już też kiedyś widziałam razem i owocowały Bardziej by mnie interesowało połączenie wiśnia - czereśnia. Kusi mnie też zasadzenie kilku krzaczków borówki amerykańskiej, ale w miejscu gdzie z dwóch stron rosną tuje. Sprawdzi się, czy może zmarnieć? No i czy potrzebują nasłonecznionego stanowiska, czy raczej zacienione, jak w lesie? 😉
ja mogę powiedzieć po jednym sezonie, bo tyle tu mieszkam, że czereśnie owocowały a wiśnie wcale. ALe czereśnie są duże a wiśnie małe... Zobaczymy w tym roku. A obornik nie lepiej pozbierać z padoku taki nie całkiem najświeższy?
ja się nie znam, ale tak na chłopski rozum świeży wydaje mi się zbyt "żrący".
A ja dziś rozpoczęłam mega kampanię i koszę trawę w sadzie... A jest to mega kampania bo a) sad jest spory b) trawa była tam koszona do tej pory co najwyżej przez konie...
No ale wreszcie mój sad zaczyna wyglądać jak sad a nie jak jakieś zdziczałe haszcze.,.
swoją drogą esef, to musi być fantastyczne uczucie - widzieć efekty swojej pracy aż tak kontrastowo. podziwiam za pracowitość i samozaparcie, bo bez tego, to przypuszczam, ani rusz. ja ostatnio mam mniej czasu na ogródek. ale folie z teściem i mężem założyliśmy nową. pomidory więc wsadzone, ogórki wysiane. warzywniak prawie cały zagospodarowany. pozostało miejsce na fasolke szparagową. w kwiatach wschodzą lilie. konwalia stoi w miejscu, czyli wystają dwa małe kikuty. wychodzi też po mału rozwar wielkokwiatowy. plus wschodzą jakieś bliżej niezidentyfikowane na chwilę obecną samosiejki 😁 a reszta tak jak była. no i wreszcie są liście na wszystkim 💃 małe bo małe, ale już są. i też mi się wydaje, że za świeży nawóz, może się okazać za ostry. teść dwa lata temu tak zrobił, że świeżego dał pod folią i upraw wtedy praktycznie nie było 🤔 co do trawy...u nas też by się po mału już przydało. ale tyle tego jest, że na samą myśl nie wiadomo od którego miejsca zacząć 😜