Co tam u Was? My ostro trenujemy. 😀 Dzisiaj mieliśmy trening i jestem meeega zadowolona! Soni przechodzi sam siebie. 😍 Mam filmik z ostatniego przejazdu więc się pochwalę. Wiem, że daaaaleko nam do ideału ale dawno nie skakaliśmy takich wysokości i byłam nieco przerażona. 😀
Sonkowa tak abstrahując na dzień dobry od tematu przejazdu: gdzie Ty stacjonujesz, jeśli wolno wiedzieć? Fajnie ten Sonek skacze, w ogóle cieszycie jako duet moje amatorskie oko 🙂 Ale ja jako osoba, która ostatni raz skakała pierdylion lat temu mogę tylko mówić o wrażeniach ogólnych 🙂
Obecnie stoimy w Zieleniewie obok Kołobrzegu. Soni jest wspaniały, wysokość nie robi mu problemu. Techniczne parkury również.. Szkoda tylko, że ja zawsze muszę dać d.., wiecznie mnie ratować nie może. 😀 Przeszkody na filmiku mają 120-125cm a na nim w przeciwieństwie do mnie nie robiło to absolutnie żadnego wrażenia. 🙂
Sonkowa MIło Was widzieć🙂 Jakoś przeoczyłam fakt, że znowu w okolicach Kołobrzegu jesteście, ale fajnie, że masz możliwość regularnych treningów i startów🙂
U nas tzn. u mnie nuda bo Unisono to może ma ciekawiej, choć też raczej się obija, dzięki temu wygląda nieźle, przytył i ma się całkiem dobrze (jakiś czas temu trochę kaszlał, ale pók co problem zażegnany). A ja siedzę w Lublinie i konie widuję raz w tygodniu na ćwiczniach.... 🤔wirek: Ale za półtorej tygodnia wracam na całe 4 dni 😜 a potem niecały miesiąc i święta więc nie jest źle🙂
Co o nim myślicie? Mam swoje przemyślenia,ale chce by ktoś inny spojrzał na nią okiem i albo potwierdzil albo negował moje przypuszczenia 😉 Byle szczerze lub na priv 🙂 Dzieki
Zależy do czego ten koń ma być... sztywne to jak cholera, ale sensowną praca to można zmienić. Jak koń do kochania, rekreacji, to ok, jak do czegoś wiecej, to jest w czym wybierac w lepszych... Biegala jako 2latka? mialam troche do czynienia z końmi po torach - te co biegały jako 2latki mają potem zwykle mase problemów zdrowotnych.... owszem są takie co są zdrowe, ale trzeba uważać wybierajac konia po torach, szczególnie warto sprawdzić grzbiet. Koniecznie TUV przed decyzją....
Znalazlam ja w sieci. Miała 9 gonitw od 09.2015-06.2017, czyli zaczela jako 3 latka.
Zastanawia mnie jej praca zadami. Wygląda jakby była przetrącona na zadzie. Obecny właściciel nie zna jej historii, ale uważa,że nie miała kontuzji. Jest chuda, brakuje jej masy mieśniowej. Może stad to sie bierze? Sztywnośc jednego zadu jest wynikiem podbicia sie. Dzis okazalo sie,ze ma rope w kopycie.
Konisko mialoby byc do ambitnej rekreacji/malego sportu. Jest mega spokojna i wdzieczna. Jedynie jej ruch mnie zastanawia 🙁
magda A z ciekawości wiesz, w którym kopycie ropa? (staram się ćwiczyć oko i ciekawa jestem czy trafiłam...)
Ech a mi jakoś wyjątkowo koni brakuje, może dlatego, że mam teraz więcej czasu i czuję, że siedzac nad książkami sporą część tego czasu tracę bo mogłąbym się sprężyć i zrobić wszystko szybciej gdyby było inne czasochłonne zajęcie jak np koń. Póki co odliczam dni bo w piątek wracam na kilka dni🙂
Sporo to nie, koń poubierany, więc niewiele widać poza przebudowanym zadem. Jest też mocno umięśniony co pewnie wzmaga to odczucie. Jakby go obłożyć tłuszczem to pewnie się wyrówna. Fajnie byłoby zobaczyć plecy pod siodłem.
Co o nim myślicie? Mam swoje przemyślenia,ale chce by ktoś inny spojrzał na nią okiem i albo potwierdzil albo negował moje przypuszczenia 😉 Byle szczerze lub na priv 🙂 Dzieki
1.Pierwsze pytanie, do czego klacz ma być ? 2. Co to za papier, i ile ma to w sobie Jape xx ? Bo konie po Jape wyglądają w szczególny sposób, ale mają to coś, czego nie widać a sprawia, że są to dobre i bardzo dobre konie.
Co do sztywności zadu, to ja tego nie widzę, za to jest sztywność w żebrach co jest właściwie cechą rasową tych koni. Klacz biega po bardzo ciasnym kole, jest to nienaturalna figura dla koni które biegają po linii prostej a łuki jakie pokonują w galopie są bardzo łagodne. Te konie po prostu z początku się nie zginają, dlatego koń przerzuca nogi, i dlatego wydaje się ,że zad jest sztywny.
U mnie i Otylii ostatnio leniwie 🙂 kobyła głównie się obija, bo ja nie mam czasu, ona ma wielkie futro 😁 i nie mamy za bardzo jak pracować. Pracujemy sobie parę razy w tygodniu na lonzy, docieramy się wciąż 😉 zima nam pewnie minie na pracy z ziemi i w ręce, bo zdecydowanie potrzebna jest nam poprawa relacji 😉
Wrzucam dwa screeny z ostatniej jazdy mojej trenejro. Otylia przeżyła taki szok, że ktoś na niej siedzi i od niej wymaga, że była niesamowicie jak na siebie grzeczna 😁
A u nas zmiany i to spore, ale pochwalę sie jak cos z tego zacznie wychodzic 😉 Tadek w miare zdrowy wiec pora pójść krok dalej niz tylko biegać po placu w kółko 😉
A ja się tak jaram, że łomatko 😍 Mam nowego trenera, jest pod wrażeniem Soniego. Twierdzi, że nie pamięta kiedy ostatnio widział tak dobrego skokowo folbluta. Dawno nie słyszałam tylu dobrych słów w stosunku do mojego konia i takiej wiary w niego! Mam mega problem z wysokością a z nim już na drugim treningu skoczylam chyba swoje pierwsze 145cm bez żadnego ale i nie robiąc żadnego wrażenia na Sonim. 😍 strasznie się cieszę i mam nadzieję, że przy nim moje hamulce w końcu ustapią i będę mogła w końcu przekonać się na własnej skórze na co stać mojego konia. 😍
Czesiek byczy się na pastwisku póki pogoda i stan gruntu pozwalają. Trzeba będzie zawieść go do kliniki i przebadać pod kątem wrzodów, bo tej jesieni juz dwa razy go jakby lekko przytykało i pobolewało przed duzymi zmianami pogodowymi. Chodzi wtedy nerwowo po boksie, kręci się, mało je, ogląda się trochę na brzuch - ewidentnie ma problem. Czesiu nie lubi jak wieje, ani nie lubi gwałtownych zmian temperatury - stresuje się, a tej jesieni ma tego duzo. Pogoda jest bardzo zmienna i np. jeden dzień jest ciepły i mżysty ( ok +12 - 15 stopni), na następny dzień jest sucho i zimno ( 0 - 3 stopnie). Nie wiadomo w co ubrać konie na noc (boksy angielskie), bo bywa, że wieczorem jest +8 stopnia, a na następny dzień nad ranem -1. Taką zmianę poprzedza wietrzycho i to często tak po blisko 40 km/h.
Trzymam kciuki za Czesia! Klimat daje zwierzakom w kosc, duze wahania temperatury masakra...
W weekend Tadek debiutuje na towarzyskich pod nowym jezdzccem, trzymajcie kciuki, w domu jest coraz lepsza, ale nie wiem czy się nie spali na zawodach 😉
Pogodnych Świąt , Kąciku! I niech zacznie się następny, lepszy rok! Niech zdrowe konie niosą nas, hen, gdzie chcą serca.
(Xx dzielnie się bronił przed grudą, aż się nie wybronił, i jest gruda gigant, na 4, a mnie po raz któryś odechciewa się pisać, że wszystko ok. Dobra, zapomniałam o "tfu"😉.
Dziękuję halo za życzenia :kwiatek: I też chciałabym życzyć wszystkim "folbluciarzom" Wspaniałych Świąt, wiecznie zdrowych koni, doskonałej pogody do trenowania i spełnienia marzeń (nie tylko tych końskich) 🙂
BTW u nas zastój jeździecki totalny, z uwagi na porę roku i brak hali...du.a 😵