Po piersze, kolejny raz prosze o nieuzywanie "epitetow", bo to tylko swiadczy o poziomie kultury rozmowcy (a raczej jego braku 🙁) Po drugie - troche przesadzilam ze Smolenskiem, glownie ze wzgledu na szacunek do osob, ktore zginely. To byla tragedia, ale wedlug mnie jest nie na miejscu ciagle i ciagle wyciaganie sprawy. Dlaczego mnie drazni ciagle poruszanie sprawy Smolenska? Jak to ujac... mam dosc wzajemnego obrzucania sie blotem. I mam dosc, ze czesto porusza sie ten temat, zeby odciagnac uwage od duzo powazniejszych problemow.
Dlaczego mnie drazni ciagle poruszanie sprawy Smolenska? Jak to ujac... mam dosc wzajemnego obrzucania sie blotem. I mam dosc, ze czesto porusza sie ten temat, zeby odciagnac uwage od duzo powazniejszych problemow. ryli?...to postaraj się zdefiniować trzy takie możliwe do dyskusji problemy, a odszczekam "epitet" 😁