Nie robilismy ze wzgledu na to ,ze klacz zle znosi USG ,wychodzi z niej diabel wcielony 😀iabeł: na glupim jasiu musi byc badana a i z tym kopie jak szalona i kombinuje.... Obawiala bym sie ze to wiecej szkody niz pozytku by wyżądzilo. To dam sobie spokój... Wlasciwie myslalam ze kobyła ma wlasnie kremowe mleko ale jak mowisz ze ma byc bialawe to moge spac spokojnie.
ale jak mowisz ze ma byc bialawe to moge spac spokojnie.
"Spokojnie" - to pojęcie względne. U mojej klaczy w tym roku przed 20😲0 "mleko" przypominało wodę z kranu. O 22😲0 zaczęło się podbarwiać na kremowo, o 1😲0 było mleko po 2😲0 źrebak był na świecie. U znajomej za to, klacz miała piękne, prawidłowe mleko na 2 tyg przed porodem. I "sikała" nim cały czas. A świeczki pojawiały się i znikały przez tydzień.
Wniosek: każda klacz inna i każdej należy pilnować - nie skupiając się tylko na mleku (mimo, że jest teoretycznie jest ono najłatwiejszym wyznacznikiem).
Pamiętaj też, że regularne pokapywanie mleka może świadczyć o wstępnej fazie porodu. W momencie skurczu - kapie mleko. Im bliżej porodu tym skurcze silniejsze i tym większa ilość mleka leci. Tuż przed samym porodem - mleko może już lecieć cały czas.
Więc pilnuj tym bardziej, że ona już prawie "w terminie". A w tym roku dość dużo jest porodów w terminie ale jednak "przed nim" 😉
Oczywiście, że każda klacz inna a i każdy poród inny 🙂 U mojej mleko obserwowałam kilka razy dziennie, jak wariatka - dosłownie 🙂 Skurcze klacz ma jak już się źrebi, nie tak jak u ludzi.
tajnaa, nie wiem jak jest u ludzi bo jestem antydzieciowa 😁, ale jeśli koniec Twojej wypowiedzi skierowany jest do mnie to odsyłam do pierwszego, lepszego źródła: W. Pruski, J. Grabowski, S. Schuch: Hodowla Koni. Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 2006, s. 117
Informacje o I fazie porodu i występujących podczas niej skurczy znaleźć można też chociażby na portalu Equista ( artykuł pisany przez lek. weterynarii) oraz na stronie ZHKF (inż. zootechnik i niewątpliwie osoba z ogromnym doświadczeniem) oraz wielu innych ( nie podaję bo nie są dla mnie wiarygodne w najmniejszym stopniu) 😉
AD1 - towarzyszą temu bóle porodowe rozwierające (dolores antepartum) przemieszczające płód. - skurcze rozpoczynają się w końcach rogów macicy i prowadzą do rozwarcia ujścia wewnętrznego szyjki (...)"
Nigdzie nie napisałam o "skurczach przepowiadających" poród. Jest coś takiego w ogóle? 👀 Za to wyraźnie napisałam: może świadczyć o wstępnej fazie porodu. Wstępnej=pierwszej=przygotowawczej do porodu właściwego (wyparcia płodu).
Tak,mój błąd za złe sformuowanie pytania. Wybaczcie żółtodziobowi 🙇 Tak sobie siadłam i obserwowałam kobyłe i to kapiace mleko pojawia sie zawsze po jedzeniu... no i teraz tak,to kapiace mleko po jedzeniu to objaw zblizajacego sie za jakis czas porodu czy fałszywy alarm bo występuje akurat po jedzeniu ??
To sprawa indywidualna, jeśli nie znasz klaczy, ciężko coś przepowiedzieć. Książkowe przypadki w dużym % się zdarzają, ale często zdarzają się też niespodzianki. Niestety nie pozostaje Ci nic innego, jak pilnować nawet 5 tyg przed czasem.
Na pewno bedzie tego brakowało 😉 moze to dziwne ale masz absolutna racje tajnaa . To taki pozytywny stres 😉 Ale za to jaka przyjemnosc z odchwywania wlasnego od poczatku do konca rumaka 💘
W 320 dniu ciąży, klaczka , kopia swojej rok starszej siostry 😍
Co ciekawe rok temu ta klacz rano nie miała świeczek ani mleka, poszła na łąkę ze stadem i około południa się oźrebiła, a w tym roku ponad miesiąc przed terminem pokazały się świeczki, potem zniknęły, znowu się pokazały i tak na przemian aż 01.06 popołudniu zaczęło kapać mleko i w nocy się oźrebiła.
Dzięki dziewczyny, też się cieszę że klaczka, od zeszłego roku tak klaczkowo u nas 4:1, w tym póki co 3😲 dla klaczek , a jeszcze jeden źrebak za ok 3 tygodnie powinien być.
amazonka*Louisa gratulacje! piękna data 🙂 u nas na pewno jedna ciąża potwierdzona, druga niby tak po miesiącu, ale czekamy na kolejne usg, żeby dowiedzieć się czy nadal jest, a trzecia miała być źrebna, nawet dostała zastrzyk od weta, po którym wystarczyć miał jeden skok (btw. jak to się fachowo nazywa? :kwiatek🙂, ale pęcherzyk nie pękł i znowu kryliśmy i czekamy znów 🙄
amazonka, lousia - gratulacje! Trochę zazdroszczę wink ja z moją świeczkową, sikającą mlekiem i wszystkimi objawami rychłego porodu czekamy. Wczoraj nawet sobie mały terenik urządziliśmy. tzn. mąż na klaczy a ja bryczką z szetlandamki i dzieckiem z tyłu wink. Wymię kołysało się na lewo i prawo... jak krówka uśmiech. Ale poza tym klacz pełna energii, chętna do ruchu.
amazonka 5 dni do terminu... zaczynam odliczankę. Klacz śpi. Co ciekawe, to od dwóch tygodni się nie kładzie, wcześniej zawsze w nocy się kładła.
Mysłałam, czy by nie pokryć znowy jeśli źrebak okaże się udany bo nie zanosi się bym mogła w najbliższym czasie wrócić do regularnych treningów, a klacz super znosi ciążę, ale w naszym to raczej za późno i trzeba będzie odczekać roczek. Z resztą, lepiej nie kombinować, bo jeszcze ten się nie urodził 😉.