Może, ale nie musi. Ja mam jedną klacz, bardzo wrażliwą na takie akcje i niestety unikam jak ognia takich sytuacji, ale znam też takie, którym start w zawodach dzień przed porodem (!) nie zaszkodził (wet w badaniu usg wykluczył ciążę) także 😉 Najlepiej zbadaj koło 100 dnia 🙂
U mnie akurat nic, natomiast znajomi przewozili klacz na ponowne krycie, i pojechali bez przegrody - źrebak w trakcie drogi poszedł za kobyłę i ona jakimś cudem przekręciła się na bok i wywróciła się - wygięła drzwiczki wsadzając tam nogę ( nie wyrywając drzwiczek) - koło starło jej nogę.
Mam źrebną kobyłę, która najpewniej potrzebuje dentysty. Da się w ciąży zrobić? W sensie sedacji/stresu (bodajże przełom 3/4 miesiąca od ostatniego krycia)? Je normalnie więc aż takie pilne to nie jest - jedynie mamy drobne problemy z kontaktem.
Oj już nie długo. Mam źróbkę z maja ale myślałąm o odstawieniu na koniec grudnia początek stycznia. To prawda, że im dłużej przy matce to, że później silniejsze zdrowsze i wgl ?
Dziewczyny co zrobić z dwoma już denerwującymi 4-ro miesięcznymi ogierkami. Wychodzą na padok trawiasty od 7-21. W nocy potrafią zdemolować stajnię (dosłownie wszystko fruwa) łącznie z takimi rzeczami o których bym nie pomyślała, że sięgną. Ale największy problem mam z jedną klaczą bez źrebaka, chodzą za nią jak głupie, próbują kryć?! i obrgryzają ogon. Mam już ich dosyć... Takich upartych gamoni jeszcze nie miałam:/
Może masz za słabe boksy, że wychodzą i demolują stajnię. Ja mam dwu latkę i czasami gdy ktoś nie zamknie mi drzwi to zawsze wszystko jest rozwalone i obowiązkowo kupa w tym wszystkim. Muszę pilnować aby nie weszła tam gdzie nie wolno. A jak wychodzą z boksów ? Chyba, że masz inaczej stajnie zrobioną. No nie wiem jak to jest u Ciebie. A co do obgryzania ogona to lepiej nie puszczać wszystkich razem odgrodzić czy coś, bo raczej nie mają w głowie już krycia są za młode, żeby o tym myśleć.
Mam źróbkę z maja ale myślałąm o odstawieniu na koniec grudnia początek stycznia. To prawda, że im dłużej przy matce to, że później silniejsze zdrowsze? Zadaję pytanie po raz drugi może ktoś mi odpowie :P
Jak przewozicie klacze ze źrebakiem? Bez przegrody czy z przegrodą?
Zawsze z przegrodą, a przed źrebakiem kilka kostek siana/ słomy, by źrebak nie mógł dostać się do matki. Widzi ją, a ona widzi jego, więc stres wielki nie jest. Małemu nic nie będzie nawet jak kilka godz nie będzie doić. Ale źrebak czasami nie ma sił lub chęci stać w transporcie, często się kładą i jadą na leżąco (lub wywracają) - wówczas zakręt, matka łapie równowagę i nieszczęście gotowe...
Słuchajcie,
Mam źrebną kobyłę, która najpewniej potrzebuje dentysty. Da się w ciąży zrobić? W sensie sedacji/stresu (bodajże przełom 3/4 miesiąca od ostatniego krycia)? Je normalnie więc aż takie pilne to nie jest - jedynie mamy drobne problemy z kontaktem.
Najbezpieczniej to zrobić między 3 a 6 miesiącem ciąży kiedy to klacz jest najmniej podatna na stres. Można czekać i do 8, ale to już sama zdecyduj co jest lepsze? Powyżej 8-9 nie ma co ryzykować (wiadomo, wszystko zależy od temperamentu klaczy, mówię ogólnie) i moim zdaniem nawet kosztem utraty kondycji lepiej poczekać do porodu (tzn zależy na ile to poważne!)
Reasumując - lepiej zrób teraz, do 6 miesiąca jak masz taką możliwość 🙂
Dziewczyny co zrobić z dwoma już denerwującymi 4-ro miesięcznymi ogierkami. Wychodzą na padok trawiasty od 7-21. W nocy potrafią zdemolować stajnię (dosłownie wszystko fruwa) łącznie z takimi rzeczami o których bym nie pomyślała, że sięgną. Ale największy problem mam z jedną klaczą bez źrebaka, chodzą za nią jak głupie, próbują kryć?! i obrgryzają ogon. Mam już ich dosyć... Takich upartych gamoni jeszcze nie miałam:/
A w jakiej są kondycji? Jaki wzrost? Bo może są przekarmione i nie mają co robić z nadmiarem energii? To pierwsze co przychodzi mi go głowy Drugie nie związane ze sprawą - obgryzają ogon? To może świadczyć o jakiś niedoborach
nokia6002 Ja mam klacze na stanowiskach w stajni gdzie źrebaki maja kupę miejsca na hasanie. Czy przekarmione? chyba, że mlekiem. Małe kabany, dopiero co się zaczęły interesować treściwym i dostają po garstce. No mi się wydaje że one dużo rzeczy robią z nudów.
secretaryKurcze to rzeczywiście problem. Znajomy tez tak ma klacze ze zrebakami ale ma ogrodzone rurami aby nie wychodziły właśnie na całą stanie. A wiadomo jak to młode ciekawskie i szkudne wszystko muszą wiedzieć. A co do obgryzania ogona to najpewniej z nudów. Wymyśl coś żeby nie przechodziły dalej.
Moja klacz stoi w przydomowej stajni i jest w 65 dniu ciąży. Od dawna ma ze sobą zaprzyjaźnionego wałacha. Dzisiaj przyjechal do nas nowy walach i sie nie polubili. Mona klacz bardzo szalała i brykala... Czy może teraz poronic?
A więc chwalę się 🙂 https://www.youtube.com/watch?edit=vd&v=HEMPSaryrk4 Mieliśmy trodno przejścia, potworny skręt macicy, cesarka, peknieta macica, słaby źrebak ( wcześniak) ale już po strachu. Chłopak ma już ponad 2 miesiące, jakość nie powala, jednak nie o nią tu chodzi 🙂
gacek :-) brawo za wygraną wojnę!!! Musieliście nieźle walczyć zarówno o matkę jak i maluszka - brawo za wytrwałość. Szczerze powiedziawszy kobyłka jak po takich przejściach to całkiem fajnie się trzyma, widać, że zadowolona z życia. A maluszek, jak to maluszek - OBŁĘDNY 😍
hej. mam takie pytanie i bardzo by prosiła o odpowiedz, mozliwe ze juz były ale nie mma czasu szukac 🙁 przyjechała mi dzis klacz która została odstawiona od źrebaka (wczoraj) jest bardzo ale to bardzo chuda, zebra i kręgosłup na wierchu, a napuszcza mleko , chodzę z nią żeby zapalenia nie dostała i wgl, ale co jej dawać jeść ??? bo wygląda jakby z Oświęcimia uciekła . siano ma do bólu ale wcale go nie je , wgl , gardzi casłkowicie, no przecież na powietrzu nie przezyje , ;/ a na dodatek prawdopodobnie jest źrebna (tego po niej nie widac )
Moja propozycja taka jest: 24 godziny bez wody, 3 dni bez owsa potem tylko trochę( 3-4 dni) potem normalnie karmić stopniowo, bardzo stopniowo zwiększać dawkę owsa i uzupełniać lucerną. Jeśli stan jest zły( np zaburzenia łaknienia) szybko wołać weta. Po zasuszenih też wołać weta, niech da jakąś bombę witaminową. Ostatni dzwonek, żeby wspomóc kobyłkę i potencjalnego źrebaka. Chociaż często jest tak że kobyła sama nie wchłonie, a płód nakarmi, tyle że przy źrebięciu może być dramat, a później też ( mało mleka chorubska włażą na kobyłę i źrebaka.