jest 9.30 a Ty dalej w podróży nie jesteś. Gdybyś wstała o 7, to byś spokojnie kilka paczek zdążyła nadać. Tyle by wystarczyło, byś dostała kredyt zaufania na kolejny dzień.
aniaagre bo ona dopiero chciala uzbierac na tego konia sprzedajac na allegro wasz sprzet. Oczywiscie liczyła na to ze uzbiera go duzo duzo wiecej 😁 popatrzcie na allegro czy juz tam gdzies nie ma wystawionych waszych rzeczy dziewczyny bo widac laska ma niezle z kopca...
Ja zamierzam otworzyć paczkę przy listonoszu żeby w razie czego był świadek. Jeśli paczki faktycznie do nas przyjdą i otrzymamy dziś NUMERY NADANIA PACZEK to z mojej strony nie ma problemu . (no i oczywiście jeśli rzeczy będą w identycznym stanie co przy wysyłce) Natomiast jeśli zamiast naszych rzeczy otrzymamy kartofle, czy gazety, cóż nie pozazdroszczę wtedy użytkowniczce Patrice 😁
jeśli faktycznie będzie tak jak piszesz kolorwiatru- to spotkamy się z użytkowniczką Patrice w sądzie 😉
Z ogłoszenia Patrice o kupnie konia: "Mile widziana opcja kupna w późniejszym terminie, po wpłaceniu zaliczki". Skąd się biorą ludzie, którzy się na to nabierają?
Precelek bo problem jest w tym ze w dzisiejszych czasach małolaty myślą, że są mega sprytne i nikt ich nie pokona 😜 A teraz jak jest afera to trzeba cos wymyslic ze ma wyjazd albo cos, bo za co ma paczki odeslac jak nie ma na przesyłkę? A mamusi nie powie ze potrzebuje bo niby na co? Przeciez sie nie przyzna ze ludzi ponaciągałą i teraz musi zapłacic za swoje wyczyny...
Właśnie, jakoś coś nie tak z tą dzisiejszą młodzieżą - przekonanie o bezkarności i jakiś kompletny brak poczucia obowiązku, moralności, brak zahamowań przed sięganiem po to, czego chcą, bez myślenia o konsekwencjach i innych ludziach, kompletna niewrażliwość na cudzą krzywdę - brawo dla bezstresowego wychowania XXI wieku!
No to ja napiszę o pewnej osobce. Ma tu swój nick Dasia. Jej konik stał w pensjonacie w pbliżu mojego miejsca zamieszkania. Jakos zgadałysmy się na forum, była u mnie wraz ze swoim narzeczonym. Pzniej dłuuugo cisza. Pewnego dnia zadzwoniła ,że potrzebuje mojej pomocy. Bo w w/w pensjonacie stoi kon nie opłacony , Ona go wykupiła ale musi jeszcze zalege pieniązki za pensjonat wpłacic. Chciał to załatwic do 30-go danego miesiąca , bow yprowadza swojego starego nikia i tego tez do siebie (wczesniej przygoowała u siebie stajenkę przy domu). Brakowało jej 1500 zł. Nie mogłam jej tylu pożyczyc i chwalic Boga. Powiedziąłam jej ,że połowę sumęy na 2 tygodnie mogę jej pożyczyc. Przyjechała w 15 minut, pojechałysmy razem do bankomatu, wreczyłam jej pieniżaki., I..... slad po Dasi zaginął. Parokrotnie dzwoniłam, nie odbierała, słałą przepraszające sms-y (mam je do dzis nie wykasowałam) powiem wiecej przysłała mi przez net potwierdzenie wpłaty na moje konto owych 700 złotych. Dziwne tylko ,że pieniążki nigdy nie doszły. Miałam jechac z tym na Policję ale..... nie mam chęci i czasu. Mam poprostu nauczkę - dobry zwyczaj nie pożyczaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Takie paniusie to powinny od rodziców taki wpier**** dostać, aż będą miały sine 4 litery i tydzień nie usiądą na nich. Może takie coś wbiło by im chociaż odrobinkę rozumu do głowy... Chociaż duża część takich dzieci niestety jest niereformowalna 😵 Poza tym ostatnio zauważyłam, że coraz więcej jest osób na świecie "chorych na głowę" i nie mam na myśli tylko forumowiczów, ale i w najbliższym otoczeniu. Dziewczyny, jak do którejś dojdzie paczka to dajcie znać, ok?? Chociaż trudno mi w to uwierzyć...
edit: Faza, współczuję.. może jeszcze odzyskasz, trzymam kciuki. A chociaż naprawdę na tego konia ta kasa poszła?
Dziewczyny, godzina szukania w necie i mam dla was parę info: dziewczyna nie nazywa się Patrycja tylko Julka (naziwsko na prv), ma 17 lat, mieszka w Świdniku (ulica i nr domu na prv) i mam do niej numer telefonu oraz inne info, które mogą się Wam przydać. Swoją drogą to prawda, że w sieci nikt nie jest anonimowy...
Aniu -forsy to ja już napewno nie odzyskam, choc moglabym isc na Policję ,do prokuratury mam wszystko aby udowopdnic swoje racje (wszystkie smsy, maila z potwerdzeniem wpłaty itp) ale nie mam czasu ani chęci biegac po komendach i innych urzędach. Czy forsa poszła na konia? Prawdopodobnie tak, bo zabrała te dwa konie ale..licho ją wie, bo mogła zapłacic wczesniej długi. Ostatnio widziałam jak po dłuzszej swojej nieobecnosci, wstawiła grzecznosciowe ogłoszenie o sprzedaży koni. Poprostu niewytryzmałam i postanowiłam ku przestrodze uprzedzic i napisac cos nie cos o tej dziewczynie. A.. dzieckiem to Ona już dawno nie jest.
Jak miło, paczki przecież zostały wysłane już dawno dawno temu i jaki to czort chciał, że akurat wszystkie paczki nadane od niej zaginęły gdzieś w akcji. A teraz nagle się odnajdują i wysyła je ponownie.
wiecie co jest najbardziej przykre w tych wszystkich opisanych przez was sytuacjach?
to ze oszustom można nadmuchać... i tyle
jest masa takich spraw na policji, w prokuraturze i co- i nic- straciliscie kase, jakieś przedmioty- pozostaje Wam sie pogodzic z ta stratą bo jeśli jakims cudem oszust sie nie opamieta i nie odda tego co ukradł, to nie macie szans na odzyskanie należności- tak niestety działa polskie prawo i to nie zależnie od tego czy wartość szkody to 50 zl czu 100 tys....
a zgłaszać sobie możecie nawet do trybunału w Hadze 👿
polskie organy ścigania nie zajmują takimi "bzdetami" w zasadzie to nie wiadomo czym sie zajmują....
izkadul teraz juz bzdury opowiadasz, znam z własnego doswiadczenia jak zgłaszałam takie sprawy i za kazdym razem odzyskałam pieniądze. Bo to jest inaczej zwana kradzież.
no to jakis cud 🙇 🙇 bo własnie mam sprawy w sadzie na 700 zl i 93 tysiace i w żadnej z w/w nie ma szans na odzyskanie należności a komornik moze nakichać dłuznikowi... ot prawo
niemozliwe... przy długu 30.000 to juz pierdel grozi. Zamkną, bedzie pracował a ty bedziesz dostawac jego wypłate. Tak długo az cie spłaci.
to zależy jak cwany jest dłużnik. Znam takiego mądrale który ma na "głowie" komornika od lat. Nie wykazuje zarobków, nic nie ma a komornikowi od czasu do czasu dla zamydlenia jakąs tam kaskę wpłaca. Jesli delkwent pracuje to i owszem można mu sciągac ale... zawsze komornik musi mu zostawic "minmum "socjalne, zależne tez od tego czy ma rodzinę na utrzymaniu czy nie. Czasem odzyskiwanie długów trwa laaaatami.