Rury np AROT (mają różne średnice) są właśnie niebieskie a w wewnątrz wzmacniane. Ja zrobiłam sobie z nich drągi na ujeżdżalnię bo są wytrzymałe. Można je spokojnie formować na łuk 🙂
ja mialam nieprzyjemnosc korzystania z dragow plastikowych, tudziez z tworzywa. Dragi mocne i lekkie ale tylko w wersji "lezacej" jako dragi do przeszkod odpadaja, bo sie wyginaja.
dokładnie tak jak pisze żelka. raz, że brzudko się obwieszają, dwa, że konie szybko uczą się że są lekkie i łatwo je zrzucić. nie polecam. chyba, że zabetonowane w środku ale to chyba zakazane 😁 👀
kiedys ktos mial taki pomysl w znajomej stajni...fajna rzecz.. tylko cięzko bylo na zawodach liczyć zrzutki konia jak wiatr zawiał hahaha 😀
tak sobie mysle..ze jak to dosc tanie (tylko to musze spr... macie moze jakis link, cennik? takich fi 100?) zeby porobic drągi takie na ziemie. tylko wlasnie - piach czy beton(ale za duo pracy to chyba :P) do srodka zeby bylo cięzkie, a boki zamknąć (takei zatyczki są specjalne) trwałe, estetyczne.... moze tansze niż kupic gotowe albo drewno, malowac nie trzeba, nie pęka farba, na wode odporne...
ja bym mogla i tylko ciezkim, piachem..bo mialyby tylko na ziemi lezec
ale jak 20 zł caly (3m?) z zaslepkami skoro 1 m =10 zł? ale nic, i tak dobra cena... za drowno lesne wyszlo tak prawie dyszka za drewno, masa papeiru sciernego po 2 zł sztuka, bejce, farby... zarąbiscie duzo pracy, a po roku lezenia na piachu juz widac odlazi/peka
a....nie załapalam. zrozumialam, ze 20 zł kosztuje "drąg" z tej rury plastikowj z zaslepkami. dlatego porównałam do kosztów drewnianego diy - bo takie robilam
dzieki za info 🙂 bede szukać
ps. a gdzie takie tanie drągi? sprzedają wysylkowo?:P
Nocniki mogą się połamać, zależy jakiego masz tarana, jeżeli chodzi o te stojaki na przeszkody to jest specjalny rodzaj plastiku, który w najgorszym wypadku się 'wegnie' do środka, ale połamać raczej nie ma opcji.
Ulalala mój kolega robił komuś przeszkody piankowe, ale żeby 70 cm ustawić na nich to chyba się nie dalo 😉
Już wymyśliłam - skrzynki po piwie:P Tanie, jedną na drugą można postawić , jak znalazł 😉
serio i byly wsadzone w jakies pokrowce, ale to chyba było do jakiejś stajni naturals, robili z tego różne przeszkody, nie tylko takie doslowne z drągami 🙂
drabcio, haha nieźle🙂 Chciałabym zobaczyć taką przeszkodę. Nie masz zdjęć żadnych?
marysia550, ale jak bym stawiała je do góry nogami , żeby nie było tych dziur? Kurcze trochę mnie zaniepokoiłaś tym.. Ale Ty masz chyba zawsze jakieś straszne wypadki prawda? Mam wrażenie że co się pojawi jakiś temat niebezpieczeństwa , masz zawsze jakiś przykład "na własnej skórze" . Współczuję i gratuluję stalowych nerwów🙂
Kurcze jak nie skrzynki to nie wiem, mam taką traumę przez stojakami po tym jak w jeden wpadłam gdy koń wyłamał że teraz gdy widzę że nei jest pewny że chce skoczyć tylko kombinuje to sama doprowadzam przez strach że nie dochodzi do skoku😉
Ulalala- a Ty wiesz, że ja kupę czasu wsiadałam z tej skrzynki? I nie wpadło mi do głowy, że coś takiego kretyńskiego może się stać. Na szczęście moja leniwa baba nie okazała paniki w ogóle, tylko sobie strząsała tą skrzynkę z nogi 🙂 Serio mam dużo dziwnych przypadków? Nie kojarzę 🙂
W linku figaro2046 fajny patent na kłódki- zawsze jest z tym problem przy DIY. Takie "kostki" zostają po rozebraniu palety, z której deski można wykorzystać do czego innego.