Zainteresowałam sie tematem furminatora i mam 2 pytania.
Czy ktoś używał cuda o nazwie
Frurminator - zgrzebło, albo wie czy to działa tak jak standardowy furminator, tyle, ze jest w kształcie zgrzebła, czy to po prostu zwykłe zgrzebło, tyle, że zrobione przez tą a nie inna firmę? Cena bardzo kusi, ale nie wiem czy jest sens.
I drugie pytanie do
Isabelle - gdzie kupiłaś furminator 10cm po 25zł z wys? Pisałas o tym wcześniej, a ja widzę, że takie kosztuja ok stówki. (może być PW)
A propos MB, to ja też się skusiłam, bo w stajni piali z zachwytu. Jak dla mnie to na prawde super świetny iglak, ale i tak po nim musze zastosować włosianą szczotkę, żeby pozbyc się całego kurzu, który MB wydobywa na wierzch. Dodatkowo fajnie wyczesuje jeszcze nie do końca suche zaklejki, nie wiem jak przy bardzo długiej sierści, bo mój koń golony( w tej chwili juz praktycznie zarosła na letnią, ale nadal nie jest to zimowe futro). Z fryzimi szczotami sobie niestety nie radzi - tu pozostaje mi tylko osobna szczotka do grzywy, więc gdyby ktos chciał, to mam 1 nowego MB na zbyciu 😉