duunia- ten kocurek wcale nie jest taki strasznie chudy i mały. Moja kocica wygląda całkiem podobnie, a ma niecałe 2 lata i jest raczej dobrze karmiona. Taki jego urok widać.
bo już jest lepiej z nim, Marysia 😀 ale mimo wszystko jak się weźmie go na ręce to taki jest kościsto-futrzasty myślę że jeszcze zgrubnie, bo jak widać apetyt ma 😉
Miałam wczoraj przyjemność poznać Duunie i Piratka. Kocurek wygląda naprawdę ładnie, lepiej niż na fotkach. Fakt jest chudziuteńki , ale jak jest apetyt to wszystko nadrobi. Przylepek i pieszczoch z niego straszny. Jutro też będę w klinice, na kontroli z moim psem, więc podrzucę Piratkowi parę smakołyków 🙂
no właśnie, bardzo mi przyjemnie, szkoda że wyszłaś bo zaraz potem kociak wygłosił przemówienie, budując miauknięcia podwójnie złożone 😀 do mnie, Pani Doktor oraz Pana z recepcji... dziękujemy jeszcze raz za smakołyki :kwiatek:
Dobrze jest czytac takie fajne wiadomosci :-) Duuniu, powtorze sie z pytaniem czy potrzebujesz jakis zastrzyk finansowy - na karme, zwirek, whatever, w koncu masz - przynajmniej poki co- Pirata u siebie na utrzymaniu.. Wrzuc jakies zdjecia, fajnie bedzie zobaczyc Czarnego w domowych pieleszach :-)
zjadł śniadanie, zaraz pójdzie na spacer na trawkę 🙂 zdjęcia oczywiście wrzucę kasy mi jeszcze zostało 😉 podliczę i się rozliczę 😉 wczoraj wydałam 99 zł razem za zabieg skrócenia śrubki +piasek+2 puszki karmy paragonu nie mam
Duuniu, nie wiem jak inni, ale ja rozliczen i paragonow nie potrzebuje, dla mnie najwazniejsze jest, ze uratowalas kota i wciaz sie nim zajmujesz, jesli bedziesz potrzebowala wsparcia na te wszystkie wydatki z nim zwiazane - a wiem ile to kosztuje, bo sama mam peczek kotow, to pisz smialo :kwiatek:
[quote author=cieciorka link=topic=51581.msg977819#msg977819 date=1302891692] jeszcze się może okazać że dunia nie będzie w stanie za jakiś czas kota oddać 😉
no własnie... ja się przywiązuję za mocno 🤔 [/quote]
Skąd ja to znam 😂... tym sposobem mam już 5 ogonów hehehe nie licząc tych co na "sezon pastwiskowy" z rodziny są podrzucane heh Ja to w ogóle nie powinnam oglądać nawet zdjęć, bo kolejnego czarnego ogona bym wzięła 🙄
Duuniu, trzymam kciuki za nowy domek - wiem jak ciężko jest ratować zwierzaka któremu równocześnie szuka się domu... i ciesz się, że nie miałaś chyba takich nieprzyjemności jak mnie spotkały podczas zbiórki na tego mojego inwalidę...
łapka poskładana, tylko była skracana śruba żeby mógł ją zginać ma problemy z równowagą ale go już tak nie "kręci' w lewo za 10 dni na rtg, jeśli wszytko ok to śruba będzie całkiem wyciągana 🙄 🙂 tylko martwi mnie ze od wczoraj się nie załatwił 🙄 ale zakładam ze to stres ❓
128 +240+197+99= 664 zł wydałam do tej pory
było 950!!! jeszcze sprawdzam z kontem, mam nadzieję ze mi cyfry nie poprzeskawały
okazało sie ze Voltopirat Czesio zalicza sie do kotów-mlekopijów siorbie, ciamka, mlaska ale kocha mleczko 🙂 fuczy na psa Feliks za to pyta się: "do kiedy ten ktoś tu zostanie i dlaczego korzysta z mojej kuwety ❓" 👿 kot teraz siedzi w domu z małżonkiem, który świetnie rozumie co to znaczy mieć śruby tu i uwdzie 😉... i podobno wszystko ok
duunia, dawaj mu mleko, ale rozcienczone troche. bez przesadzy z tym fanatyzmem. mam dwa koty, o ktore dbam, sa to dwie wysterylizowane kocice, jedna starsza i strasznie popieprzona druga mlodsza i milsza. obydwie poza karma i saszetkami dostaja rozcienczane mleko i nic im z tego powodu nie dolega. ale ja moze nie dbam wystarczajaco o koty, bo poza zapewnieniem im opieki wet (min drutowania lapy u starszej) dobrego jedzenia i troski, wypuszczam je na dwor aby mogly zajac sie kocimi sprawami, pozwalam zeby polowaly i jadly to co upoluja i daje mleko. 🤔wirek:
Jeżeli kot nie ma po mleku sraczki, to jak najbardziej może pić i nie musi być rozcieńczone. Niestety, dużo kotów po mleku ma biegunkę jak stąd nad morze 😉
Notarialna, szkodzi u kotów wrażliwych. Reszta pije i żyje. Zwłaszcza, jeśli kot nie lubi wody. Mój kot kocha jogurty i potrafi dostawać trochę jogurtu codziennie. Żyje jeszcze.
duunia, najlepiej kupić mu "kocie" mleko, do dostania w zoologicznych. Wtedy nie będzie ryzyka rozwolnienia.
Strzyga, Możliwe. Niestety po ostatnim kocie (Czarnej) mam fioła na punkcie mleka i nie daję go kotu. No ale może faktycznie trafiłam na wrażliwy egzemplarz.