Ja Brzydulę zaczęłam oglądać ze względu na mojego W., który się zakochał w tym serialu 😵 ani jednego odcinka nie mógł przegapić, na wszelki wypadek wszystkie nagrywał 😂 No i zainspirowana BrzydUlą zrobiłam sobie naszyjnik z pereł 😁 strasznie mi się spodobał 😜 Gdyby ktoś chciał to drugi jest wystawiony w niekońskich ogłoszeniach 😉
kisiel, zaraz sobie obejrzę 🙂 dziękować. Ja ten serial oglądam sporadycznie. Jest taki sam jak Klan hihi Jak się ogląda jeden odcinek w miesiącu to cały czas wiadomo o co chodzi 😉
juz jak uslyszalam ze ta cala majka do lekarza idzie wiedzialam co sie bedzie dzialo. nie pojedzie do florencji, on z nia, jako matka jego dziecka pewnie sie zejdzie i pusci kantem swoja beznadziejna zonke. juz moge nie ogladac. Gad, dlaczego kazdy polski serial musi byc tak beznadziejnie drewniany i przewidywalny?
Łeee już koniec. Wprawdzie Brzydule zaczęłam oglądać w połowie ale od tamtego czasu strasznie mnie wciągnęło 😜. Teraz czekam na ta "Majkę " zobaczymy co to będzie 😉
Enii, nie czekaj, nie ma na co. Gra aktorska na wyższym poziomie w Pierwszej Miłości stoi. Szajs jakich mało. A jak w najbliższym czasie jeszcze raz usłyszę "cytologia" to mnie coś trafi.
W Brzyduli było kilka dobrych ról . Violetta,Przemko,Adam - całkiem fajnie zagrane. Tytułowa bohaterka była hm... amatorką. No i na miejscu aktora grającego Marka - chyba bym,marząc o karierze, jakoś nazwisko zmieniła. Zakończenie było takie pośpieszne - oczekiwałam więcej. A nowy serial? Kraków ładnie pokazany . A na cytologię to już nawet ja w moim wieku będę się bała iść. Okropnie zabawne 😂 To jest oryginalna produkcja czy też jakaś podróbka?
ale Brzydula była przewidywalna dlatego, że historia jest znana 😉
Kisiel masz rację, da się zobaczyć, ale nie pierwsze odcinki, a ja chcę właśnie od początku... dlatego podbijam pytanie - gdzie mogę zobaczy online/ ściagnąć Brzydulę od początku?
szepcik, otóż to, gdyby nie było zagranicznych Brzydul to nie byłoby wiadomo jak się skończy.. no może dopóki Ula nie zerwała z Piotrem xD Ale to było chyba w 3 odcinku od końca.
szepcik, w takich sytuacjach zwykle wystarczy zrestartować komputer/router czy czym tam zasysasz internet do kompa😉 następuje reset i znowu można 72 minuty:P
dobra, to już wiem - teraz ich przechytrzę 😎 a "Majkę" chyba będe oglądać, bo to kręcone u mnie w mieście - lubię sobie wlasne miasto oglądać w filmach 😉