Rana sama szycia ponoć nie wymaga, bo jest głęboka jednakże bardzo wąska i krótka, wielkości koniuszka małego palca. Wyszło ze nic ważnego nie jest uszkodzone. Mięśnie nawet nie ucierpiały zbytnio.
_Gaga, już dzisiaj odświeżę sytuacje. Klaczucha już chodzi, kuleje ale jest o niebo lepiej. Trzyma kończynę prosto, stoi na czterech. Myślimy ze to poniekąd stres mógłby być czynnikiem wczorajszego odstawiania kończyny.