Aramisa dane było mi zobaczyć na żywo- boski koń!!! Sorki, raz (odnośnie treningów koni) pisał mój mąż - mężczyzna, raz ja - kobieta. Mamy w domu jeden komputer. Mąż zajmuje się treningiem i sportem, ja hodowlą - klaczami, wyborem ogierów, potem maluchami...
Niestety Elf nie pasuje mi na żadną kobyłę... Cena stanówki nie jest dla mnie wyznacznikiem- bo tanio, ważne, by dobrać coś odpowidniego, co przybliży nas do sukcesu... Odchowanie źrebaka, pasze, weterynarz i kowal, to wydatek znacznie droższy, niż cena stanówki, więc sądzę, iż trzeba bardzo przemyśleć hodowle... Dwa lata temu kryliśmy naszą rudą mrożnoką, cóż z tego, że była ona ciut tańsza, jak nasienie świeże, jeśli usługa wetrynaryjna kosztowała 1200zł plus transport klaczy do kliniki, plus badanie na 15 dzień i do trzeciego miesiąca? Razem BEZ NASIENIA wyszło nam 1500zł za samego weta, bez GWARANCJI ŹREBNOŚCI... Cóż, każdy ma własną kalkulację....
z jednej strony inseminacja mrożonką to większe koszty, z drugiej mając kilka klaczy do inseminacji nasieniem z zagranicy przy mrożonce za transport płaci się raz, przy świeżym 100-140euro za przesyłkę do każdej inseminacji, do tego 3 dni w tygodniu odpadają 🙄
[quote author=titina link=topic=5087.msg1449679#msg1449679 date=1341263986] [quote author=beraiter link=topic=5087.msg1448690#msg1448690 date=1341205363] oj, Titina, co Cie tak męczy w zachodnich reproduktorach? Jak Cię na nie nie stać, to choć nie krytykuj, to nieładnie....
Pozatym, sama używasz zachodnich reproduktorów, Rubin, Loxley, no ale fakt, cena stanówki nimi nie jest wysoka i mamy zakończenie.. Wszystko roztacza się o cenę stanówki...
Nic mnie nie męczy, po prostu wiem też o polskich ,dużo lepszych, niż stare , kulawe , do tego 🤔wirek: odpady z zachodu.Z tego co wiem ,to konie w naszej olimpijskiej ekipie, były wyhodowane w Polsce? Co do nasienia, to korzystałam z trochę droższych niż Twój Carlosik, z tym ,że niestety ,jakość usług insemninacyjnych w Polsce leży pod psem, i nic z tego nie wyszło. Do puki to się nie poprawi, lub nie znajdę lepszego veta, na pewno nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto, bo mi mamusia nie daje,a raczej ,to ja ją muszę utrzymywać. Tak na marginesie, to trzeba wiedzieć, co z czym pokryć by wyszło coś fajnego, niż ślepo nabierać się na ładne reklamówki, i kryć co po padnie, czym popadnie, tylko dlatego ,że to jest modne ,ładnie wygląda, w reklamie ,i drogie.. Zresztą, od kiedy brak pieniędzy jest grzechem???
ramona 2004, już temat tego ogiera był tutaj poruszany. Mi on też bardzo się podoba, szczególnie technika skoku. 🙂 [/quote]
Titina, pisz poprawnie, bo błędy aż po oczach rażą.... Pogody ducha życzę uśmiechu !!! [/quote]
Mnie razi chamstwo ziejące z Twoich postów,moich nie musisz czytać. Co do uśmiechu, no cóż, nie mam potrzeby uśmiechać się jak co niektórzy ,,jak głupi do sera" 🤣
[quote author=beraiter link=topic=5087.msg1450506#msg1450506 date=1341330470] Aramisa dane było mi zobaczyć na żywo- boski koń!!!
możesz mieć takiego za jedyne 400zł, za mrożonkę. 😉
[/quote] oj, Titina, zeby rzeczywiscie tak bylo! 😉 mielibysmy samych mistrzow swiata. a tu niestety brat bratu nierowny 😉 ale takiego Aramisa chyba kazdy chcialby miec w stajni:
[quote author=beraiter link=topic=5087.msg1449761#msg1449761 date=1341269822] [quote author=titina link=topic=5087.msg1449679#msg1449679 date=1341263986] [quote author=beraiter link=topic=5087.msg1448690#msg1448690 date=1341205363] oj, Titina, co Cie tak męczy w zachodnich reproduktorach? Jak Cię na nie nie stać, to choć nie krytykuj, to nieładnie....
Pozatym, sama używasz zachodnich reproduktorów, Rubin, Loxley, no ale fakt, cena stanówki nimi nie jest wysoka i mamy zakończenie.. Wszystko roztacza się o cenę stanówki...
Nic mnie nie męczy, po prostu wiem też o polskich ,dużo lepszych, niż stare , kulawe , do tego 🤔wirek: odpady z zachodu.Z tego co wiem ,to konie w naszej olimpijskiej ekipie, były wyhodowane w Polsce? Co do nasienia, to korzystałam z trochę droższych niż Twój Carlosik, z tym ,że niestety ,jakość usług insemninacyjnych w Polsce leży pod psem, i nic z tego nie wyszło. Do puki to się nie poprawi, lub nie znajdę lepszego veta, na pewno nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto, bo mi mamusia nie daje,a raczej ,to ja ją muszę utrzymywać. Tak na marginesie, to trzeba wiedzieć, co z czym pokryć by wyszło coś fajnego, niż ślepo nabierać się na ładne reklamówki, i kryć co po padnie, czym popadnie, tylko dlatego ,że to jest modne ,ładnie wygląda, w reklamie ,i drogie.. Zresztą, od kiedy brak pieniędzy jest grzechem???
ramona 2004, już temat tego ogiera był tutaj poruszany. Mi on też bardzo się podoba, szczególnie technika skoku. 🙂 [/quote]
Titina, pisz poprawnie, bo błędy aż po oczach rażą.... Pogody ducha życzę uśmiechu !!! [/quote]
Mnie razi chamstwo ziejące z Twoich postów,moich nie musisz czytać. Co do uśmiechu, no cóż, nie mam potrzeby uśmiechać się jak co niektórzy ,,jak głupi do sera" 🤣 [/quote]
Cóż, przyganiał kocioł garnkowi... Uśmiech zmniejsza wystrzeszcz oczu, daje upus złości, zmniejsza frustrację, nawet działa odchudzająco, - cytat zaczerpnięty ostatnio z gazety, jak znalazł! Życzę więc samych dni pełnych uśmiechu do życia!
ogurek- racja, mrożonka czeka bez stresu w kontenerze, nie ma zachodu z zamawianiem nasienia szybko, na już, transportem... Wiele ludzi chwali sobie inseminacje mrożonym nasieniem, wszystko zależy od cennika usług weterynaryjnych danego weta i płodności danej klaczy... Niestety, dobre ogiery kosztują........ 🙁 Jak i dobry weterynarz...
z jednej strony inseminacja mrożonką to większe koszty, z drugiej mając kilka klaczy do inseminacji nasieniem z zagranicy przy mrożonce za transport płaci się raz, przy świeżym 100-140euro za przesyłkę do każdej inseminacji, do tego 3 dni w tygodniu odpadają 🙄
Ogurku jak słucham i czytam przejścia ludzi z inseminacją to niestety mam wrażenie,że mimo wszystko taniej będzie zawieźć klacz do stada ogierów do Niemiec lub do kliniki niemieckiej zajmującej się rozrodem. Jest ich kilka wzdłuż granicy polskiej. tam inseminacja to od lat uprawiana procedura.
[quote author=ogurek link=topic=5087.msg1451186#msg1451186 date=1341388510] z jednej strony inseminacja mrożonką to większe koszty, z drugiej mając kilka klaczy do inseminacji nasieniem z zagranicy przy mrożonce za transport płaci się raz, przy świeżym 100-140euro za przesyłkę do każdej inseminacji, do tego 3 dni w tygodniu odpadają 🙄
Ogurku jak słucham i czytam przejścia ludzi z inseminacją to niestety mam wrażenie,że mimo wszystko taniej będzie zawieźć klacz do stada ogierów do Niemiec lub do kliniki niemieckiej zajmującej się rozrodem. Jest ich kilka wzdłuż granicy polskiej. tam inseminacja to od lat uprawiana procedura. [/quote]
Chiałabym zapytać, czy źrebność ( czy też nieźrebność ) klaczy z inseminacji to tylko zasługa/wina weta? U klaczy przecież to biologia, natura,której nikt jeszcze nigdy nie przechytrzył...
Chiałabym zapytać, czy źrebność ( czy też nieźrebność ) klaczy z inseminacji to tylko zasługa/wina weta?
W Polsce ..., w większości przypadków. :/ Jak nie dopilnują owulacji, to nie umieją rozmrozić nasienia, albo weekend ma wolny( a owulacja była np.w sobotę), lub wet źle przygotował nasienie do transportu,i się zważyło, itp., itd.
edzia69, po to mamy otwarte granice 😉 u nas na 25 wyhodowanych tylko 3 z krycia i hodowca nie narzeka 😉
Ogórku gratulacje i teraz tego co napiszę absolutnie proszę nie brać jako próby krytyki. Mam takie pytanie. 25 źrebiąt na ile pokrytych klaczy i ile słomek na uzyskanie jednej ciąży. Takie statystyki są dostępne np dla szwedzkich ogierów stacjonujących w królewskim stadzie ogierów Flying.
Karolciaequilano widziałam kilka źrebaków po Bankiecie, sam ogier stacjonował u mnie przez jakiś czas. Źrebaki dobrze się ruszające. Jego córka wygrała w zeszłym roku ZT.
Dziewczyny spieszcie się z tym Davincim, jeżeli chcecie po nim potomstwo, bo z tego co wiem, w przyszłym roku ma być wykorzystywany za naszą zachodnią granicą.
to na szczęście nieprawda. W przyszłym sezonie przez pół roku ma kryć gdzieś w okolicach Łodzi.
Wichurkowa Jedna jaskółka wiosny nie czyni, śmiem twierdzić, że Justus to przede wszytskim syn doskonałej małopolskiej Juraty. A Bekas to raczej tylko dodatek 😉
sam Bekas jest IMO mocno przeciętny ( jezdziłam na nim 2 sezony wiec mogę trochę powiedziec 😁 ). Dzieci go przebiły jeśli chodzi o użytkowość (jezdne, z dobrą głową, skoczne). A ta skoczność na pewno nie po tacie 😁
galopada_ Spójrz na Wasze matki 😉 Najlepsze potomstwo Bekasa jest od Waszych klaczy. W zasadzie je można chyba czymkolwiek pokryć, a i tak się obronią.
[quote author=galopada_ link=topic=5087.msg1505576#msg1505576 date=1346064489] armara dlatego bardzo niecierpliwie czekam na małe Dioklesy i Dionizosy 😜 [/quote] A ja razem z Wami. Zła jestem jak osa, że nasza księzna udzielna nie zaszła Dioklesem 👿 👿 Będzie woziła dzieci za karę, a co 😎
tekst mojego znajomego hodowcy odnośnie klaczy z Żabna " u nich to nawet po kebabie wyjdą czempiony Białki i Bogusławic" galopada- tak trzymać! w tej chwili to moja ulubiona (a co! głośno polecam konie jak mnie pytają a co se będę żałować😉) hodowla małopolaków🙂 Chefa może mieć Prudnik -nie wiem tak mi się po łbie coś kołacze