Forum konie »

kły u klaczy

Witajcie.
Wczoraj moja 8 letnia klacz zaczęła sie buntowac na jeździe. Złożylam to na brak formy konia i humorek, dałam spokoj. Dzisiaj powtorka z rozrywki, co dziwniejsze zmienilam wedzidełko na łagodną oliwkę, ale koń ewidentnie bronił sie przed wedzidłem, machal łbem i probowal pozbyc sie mnie 😲, Szok, ktos mi w nocy podmienił konia 🤔. Zsiadłam i wzielam konia na lonżę, ale widzę, że  i na lonży konisko macha łbem, czyli to nie we mnie problem, myśle sobie kurcze cos nie tak. Wedzidlo to samo, oliwka na zmiane z wielokrażkiem zakładanym w tereny.Nic nowego. Obmacalam konia i nic, no dobra nasza, to teraz obejrzymy sobie pyszczek, no i zobaczylam. Mojej klaczy rosna kły! 😤 Na żuchwie po środku diastemy, Prawy juz przebił dziąslo a lewy jeszcze nie wylazl, ale juz go czuc. Masakra! Wiedziałam ze ona jest wyjatkowa, ale ze też musiała sie załapać do tego 2% grona klaczy z kłami.
Co robić? Kto z was miał taki przypadek? Wiem, wiem wet, ale juz wzywać, czy poczekac aż kły cale się wyrżną i usunąć?  🤔To nie wilcze zęby tylko kły. 🤔
kły? jesteś pewna, że nie wilcze? tak sobie rosną po prostu?
Kly rosna w zuchwie raczej bezposrednio za okrajkami. Wilcze zeby to nie moga byc, bo one rosna tylko w szczece gornej. Dziwne. Jesli jednak tak jest, jak opisujesz, to pokaz to wetowi.
Anka dokładnie, zgadzam sie.Wilcze zeby rosną bezpośrednio przed zębami policzkowymi, teoretycznie sa to pierwsze przedtrzonowce, ale mają odmienną budowę. Natomiast u mojej klaczy rosną w połowie diastemy, czyli w części bezzębnej żuchwy. 🙁
znam 2 klacze z kłami, ale na jeździe nie ma z nimi problemu i właściciele je pozostawili, klacze te chodzą konkursy a po usunięciu wymagana jest dłuższa przerwa, więc na razie mają kły  😉

mój wałaszek miał dziś spiłowane trochę kły, bo były ostre  🍴
Moja ma kły! Dwa 😀
Moją kobyłke boli, bo te paskudne kły się wyrzynają 😕 Nawet żeby je usunąć, to nie ma za co jeszcze zlapać, no coż zostaje nam kantarek sznurkowy i czekać co powie wet. Ech moj "bizon" na sznurkach, to bedzie rozrywka w stajni  🤣
u klacz tez mogą pojawić się kły o ile pamietam u ok. 15% ( tak mnie uczono) 🙂
moja też ma kły. Pewnie boli ja bo się wyzynaja, jak juz będą może nie trzeba bedzie ich wyrywac 😉
Mam taką nadzieję 😉
jak rosną kły, dobrze jest stosować Oragel, który delikatnie znieczula dziąsła.

Ja przez czas wyżynania się 2 kła jeździłam na hakamore 🙂
ja mam 2 klacze i obydwie mają kły (jedna duże a druga takie "szczątkowe"😉 więc chyba jednak nie jest to takie rzadkie zjawisko 👀
Aurelio i wet nie proponował ich usunięcia? Dla mnie to nowa sytuacja, i nie chce żeby mnie naciągnięto na kasę.
NIE! Kłów klaczom się nie usuwa.
Moja tez ma regularnie zabki badane i tarnikowane i nigdy wet nie mowil ze trzeba kły usunac. Po co jak nie bola i nie przeszkadzaja.
No to dołączamy do grona Drapieżnych Dam... Dzisiaj oswajamy Florentyny pysk i język (nie lubi jak się jej kombinuje przy języku i wczoraj były cyrki z podaniem pasty), patrze ... a tu jakiś "pypeć" na bezzębnej części żuchwy... Z drugiej strony - to samo tylko jakby z kawałkiem zęba. Przejrzałam paszcze reszty koni - wałach ma pokaźne kły w tym miejscu, kobyły nie. Mhmm...
Nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi 🙂

W zeszłym roku wilczaki, w tym roku kły...Ileż jeszcze tego dziadostwa ma zamiar jej w paszczy urosnąć?  👀 Czy my kiedyś w końcu będziemy mogły bez przeszkód pracować nad kontaktem?  😵
Ale przecież kły w niczym nie przeszkadzają.
Wilcze zeby to nie moga byc, bo one rosna tylko w szczece gornej.

Napewno? 😉 
Mój Jeden koń miał 3 wilcze zęby -znaczy się 2 u góry i jeden na dole 😉
2-gi koń miał 4 wilcze zęby - znaczy się 2 góra i 2 dół 😉

U mojej 3,5 letniej kobyły przebił się właśnie mały kiełek ...... teraz już wiem dlaczego była taka nieznośna i nie chciała jeść paszy :/


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się