Drobinka nie jestem 😀 noszę 38, a te Pikeury były na rozmiar 42-44... po wielkim okrzyku radości jak pani w second handzie mi je podała i zobaczyłam ich stan, kolor (śliczna kratka) i zajebiste leje to mimo rozmiaru poszłam przymierzyć, niestety wyglądałam jak w pumpach 😵
Drobinka nie jestem 😀 noszę 38, a te Pikeury były na rozmiar 42-44... po wielkim okrzyku radości jak pani w second handzie mi je podała i zobaczyłam ich stan, kolor (śliczna kratka) i zajebiste leje to mimo rozmiaru poszłam przymierzyć, niestety wyglądałam jak w pumpach 😵
na wczorajszym polowaniu zakupiłam prawie nowe Sorel 🏇 za całe 10 zł tylko teraz pytanie jak wyprać wkładkę ? czy filc można prać normalnie w wodzie ???
Ja po raz pierwszy (tak, tak :p) byłam w szmateksie i zakupiłam koszulę za 8 zł., firma Glenfield. Całkiem fajna koszula, idać, że nowa, na mnie idealna 😀 Kolor taki lekko różowy, chociaż widziałam w sklepie też identyczną, tyle, że bardziej fioletową. Mówiąc szczerze, byłam bardzo zadowolona z zakupu. : )
Okunka, to może na mnie by były dobre, a ty je tak zostawiłaś, na pewno by sie ktoś chętny znalazł 🤬
oj tam, oj tam, następnym razem jak trafi się coś fajnego to wezmę ^^ często są bryczki ale jakichś dzikich, mało znanych firm typu "Johny Field", czy coś takiego :p Co ciekawe - bryczesy czasami są, ale za to nigdy nie widziałam żadnych kurtek ani koszulek Pikeur'a albo ES'a... koszulki czy bluzy brałabym, choćby 3 rozmiary za duże albo 2 za małe xD
Mam pytanie odnośnie za dużych bryczesów (bo pewnie jeszcze się trafią jakieś fajne duże rozmiary), zwężał ktoś takie bryczesy u krawcowej? Trzymają się kupy po takim zabiegu, czy nie warto? 😉
Ja dziś byłam na mini spacerku po SH. Byłam pierwszy raz. I muszę powiedzieć, że się trochę zawiodłam... W 1 SH było strasznie drogo przejrzałam większość ubrań i wszysto za 17-20,- Nawet jakiś top w nie za dobrym stanie był za 12 zł, bo nie było żadnych przecen itp. 🤔 W 2 SH znalazłam śliczną bluzkę po 4 zł, ale nie kupiłam bo poplamiona tak, że nie do odprania. A tak to tylko piżamy i topy. A w 3 SH normalnie chyba 99% wilgotności szybko przejrzałam ciuszki i wyszłam, bałam się że przy takiej wilgotności na ubraniach może być grzyb itp. 🙄
Więc jak na razie do SH się nie przekonałam. Może niedługo udam się gdzieś gdzie jest tego więcej i może tam będzie lepszy wybór.
Przeglądam ten wątek...i muszę przyznać, że mimo iż do 30 jeszcze mi sporo, musiałam sprawdzić czym są vansy 😉 Odnośnie samych już lumpeksów, u siebie w mieście mam kilka takich, gdzie kolejka robi się już godzinę przed otwarciem, a wieszaki atakowane są z każdej ze stron przez świetnie ubrane, młode dziewczyny. Szczerze mówiąc, często staję z rozpaczą w oczach i patrzę, czy przypadkiem czegoś te dziewuszki nie odrzucą, bo bardzo jestem chętna na te ich ochłapy.
Akurat mam farta, że właścicielka jednego z SH mnie kojarzy ze względu na figurę (tak to bywa jak się na środku sklepu rozbiera i przymierza wyhaczone ciuszki) i jak ma coś fajnego, to mi odwiesza 😉 Dzięki niej ostatnio uzbroiłam się w spodnie Lee w świetnym stanie za całe 12zł 🙂
popielata, jeśli chodzi o Toruń to ja zawsze zaglądam do ciuchlandów przy starówce (chyba ze dwa czy trzy tam są) i przy Manhattanie (też kilka). Zawsze coś fajnego się tam znajdzie.
Chuda- jeden masz na św.Marcinie, drugi masz na rogu Długiej i Strzałowej (petit Paris). Poza tym dwa na Półwiejskiej i kiedyś był też na Rybakach w bramie, ale dawno tam nie byłam i nie wiem czy jeszcze funkcjonuje
Przeglądam ten wątek...i muszę przyznać, że mimo iż do 30 jeszcze mi sporo, musiałam sprawdzić czym są vansy 😉 Odnośnie samych już lumpeksów, u siebie w mieście mam kilka takich, gdzie kolejka robi się już godzinę przed otwarciem, a wieszaki atakowane są z każdej ze stron przez świetnie ubrane, młode dziewczyny. Szczerze mówiąc, często staję z rozpaczą w oczach i patrzę, czy przypadkiem czegoś te dziewuszki nie odrzucą, bo bardzo jestem chętna na te ich ochłapy.
U nas na szczęście tak nie ma, ale jak idziemy z koleżanką z pełnymi koszykami ciuchów do przymierzania to babcie się czają żeby wziąć to czego nie bierzemy 🤔wirek:
Znowu doceniam SH w Grudziądzu. Pozmieniało się trochę, wyrosło sporo nowych, na wagę. I ceny lepsze, a wybór spory. Wczoraj np. 20zł/kg (dziś już 10zł), wytargałam szlafroczek ze Snoopym. Przykurzony, ale wygląda jak nowy 😁
20,10/km? Kurde, jak ja bym chciała, żeby tutaj tak było. Niestety normalne ceny świeżo po dostawie do 45-60 zł, później jak jest taniej to najczęściej strasznie przebrany towar 🙄 Ktoś ostatnio pytał o torebki. W ciuchlandzie koło Kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego (Ursynów, przy KENie) widziałam ich całkiem sporo, w dobrym stanie i ładne. Gdybym potrzebowała to na pewno bym jakąś wybrała.
Ja oczywiście mowię o cenach pod koniec tygodnia, te akurat są z soboty. W sumie nie spodziewałam się niczego dobrego, myślałam, że właśnie bardzo przebrane będzie, ale było sporo fajnych rzeczy 🙂
Aaaa, już się przestraszyłam, że świeżo po dostawie takie ceny 😁 W tym u mnie pod domem całkiem spoko jest to, że jakoś koło drugiego tygodnia (dostawa co 2 tygodnie plus ewentualne dokładanie) rzeczy są na sztuki (np bluzki ok 2-4 zł, zależy jakie). Niestety wtedy rzadko kiedy trafia się coś fajnego chociaż już parę razy upolowałam ciekawe rzeczy.
Fog, mam taki płaszczyk topshop tylko że czarny i też z ciucha :emota200609316: Bardzo fajny, akurat na teraz, tylko uprać i chodzić 🙂
:emota200609316: U mnie jeszcze trzeba było doszyć guziki, bo 2 nie miał, ale już wszystko zrobione i rzeczywiście w odpowiednim momencie go znalazłam, idealny na jesień 😀
Tam gdzie byłam, dość sporo swetrów mieli, ale większość albo pozaciągane/poprute albo staromodne w rozmiarach XXL... Cudem upolowałam te "perełki" w odzieży na wagę, w Robanie 😉
Tam gdzie byłam, dość sporo swetrów mieli, ale większość albo pozaciągane/poprute albo staromodne w rozmiarach XXL... Cudem upolowałam te "perełki" w odzieży na wagę, w Robanie 😉
Czyli tak jak u mnie + w dziwnych kolorach, z cekinami i futerkiem w jednym, czyli koszmar.
O rany, znów się obłowiłam w sh, ale tym razem w rodzinnej miejscowości, nie we Wro 😀 Tym razem sweter rozpinany z kołnierzem i czarny blezerko-tunika rozpinana... Jutro idę na dalsze łowy, może coś upoluję 🙂
Ja odkąd pracuję w sh nie wyszłam jeszcze z pustymi rękami 😍 W ramach wypakowywania dostawy kupiłam kurtkę zimową ONLY, którą ubóstwiam, oraz parkę NN za całe 35 zł. Do tego 3 szaliki, czapkę H&M, bejsbolówkę Pumy za 2 zł i sweter z Zary za 5 zł. Luuuubię moją pracę 🙂