Forum towarzyskie »

Czytelnia

Busch - mnie jakosc "Pod mocnym Aniolem" nie wzielo. Temat wole u Lowry'ego, aczkolwiek "Pod wulkanem" czytalam prawie 20 lat temu.  😉 Co do Pilcha - polecam "Moje pierwsze samobojstwo".
mery - male sprostowanie: Harper Lee byla kobieta.  🙂
no przeciez !

oj cos zmeczenie nie daje mi spokoju 😉
ja uwielbiam thrillery medyczne! Wprost kocham. Aktualnie czytam Robina Cooka, ale zdecydowanie polecam wszystkim Tess Gerritsen-czytając jej książki, niezliczoną ilość razy czułam się jak na dobrym filmie; burza emocji, mocne napięcie, troche strachu 😉
skonczylam 3cia czesc Becketta, "szepty zmarłych" i jak dla mnie najlepsza ze wszystkich trzech, oraz dzis sie rozstalam z "niezwykła podróżą Pomponiusza Flatusa", chociaz ta mnie nie urzekla... 😉

wlasnie zaczelam "moje życie z madonną" i jestem wrecz zachwycona!! ksiazka zdecydowanie nie tylko dla jej wielbicieli, ale tez dla zwyklych "Kowalskich" ktorych Madonna ni grzeje ni ziebi(jak ja 😉 ), ale czyta sie fenomenalnie! polecm goraco!
Jaką książkę poleciłybyście na prezent ślubny(młodzi poprosili o książki zamiast kwiatów w kościele 🙂 )
Młodzi są z "jajem" więc chciałabym,żeby i książka taka była 🙂.
Wojenka- ale swietny pomysl!!! moze tez kiedys wykorzystam 😉

polecam "obrone szalenstwa" Allena, bo jest wlasnie taka z "jajem" 😉
Czytał ktoś Blizne (autobiografia wokalisty RHCP)?
[quote author=gwash link=topic=50.msg266233#msg266233 date=1243931132]
Mery co ta za "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ?



nie byłam przekonana do książki, na którą był tak ogromny szał przed Wigilią. nie lubie czytac książek, wtedy kiedy wszyscy je czytają. ale ktoś mnie na nią namówił i nie żałuję!
kryminał szwedzkiego pisarza,Stiega Larssona. napisał trylogię, a sam biedny nie doczekał się premiery nawet pierwszej części. "mężczyźni.." to kryminał, gdzie trupa nie ma na pierwszej stronie/a nawet w pierwszym rozdziale, a zakończenie jak dla mnie nieprawdopodobne!! 🙂

super!
[/quote]

Mery kupiłam, przeczytałam, ale jakoś mnie nie powaliło, choć wciąga to fakt. Po "Święcie Kozła" to jakoś tak warsztat nie ten.. 😉 Toporne mi się to jakieś wydaje.

A po drodze łyknęłam jeszcze "Wisznu umiera" Suri Manil
krótki opis
"Wisznu umiera na schodach, gdzie kiedyś mieszkał, a jego sąsiedzi kłócą się o wszystko. Akcja razem z wędrówką duszy Wisznu przenosi się na coraz wyższe piętra budynku. Wraz z tym poznajemy dramatyczne losy jego mieszkańców: Winoda tęskniącego za zmarł żoną, Kawity, która niczym w indyjskim filmie ucieka z domu, by być z ukochanym..."
Naprawdę fajne 🙂


Poczytała bym coś mocnego taką "prozę życia" albo coś dobrego z fantastyki (ale nie fantasy). Polecicie coś?
gwash, Narobiłaś mi chętki na 'Wisznu umiera' Całkiem ciekawie się zapowiada 🙂
Ja aktualnie męczę 'Posiadłość Blackwood' z kronik wampirów i 'Spalona żywcem' w międzyczasie.
Mery kupiłam, przeczytałam, ale jakoś mnie nie powaliło, choć wciąga to fakt. Po "Święcie Kozła" to jakoś tak warsztat nie ten.. 😉 Toporne mi się to jakieś wydaje.

to chyba odbiore moje "swieto kozla", zeby porownac 😉

ja zakochana w tworczosci skandynawskiej, a i zakonczenie jak dla mnie nie jest takie oczywiste. i mi to wystarczylo 😉
czytał ktos wedrókwi murriego?
niepochlebna recenzja, ale koci bohater pociagajacy 🙂 http://www.dziennik.pl/kultura/ksiazki/article394641/Wedrowka_Murriego_banalna_jak_Coelho.html
a wspomniana w artykule sprawiedliwosc owiec?
Ja ostatnio - chyba z jakiejś małej tęsknoty - dałam szansę wydawnictwom Fabryki Słów.

Ile dyskusji odbyłam, że fantastyka (i to polska fantastyka) to nie jest coś "mojego", że to czytają określeni ludzie, w odpowiednim przedziale wiekowym albo psychopaci/socjopaci. Aż w końcu ktoś mi powiedział: a ten twój Murakami to nie jest fantastyka?! Nie jest? Do dramat angielski? Komedia? Co to jest, jak nie japońska fantastyka, tyle że z najwyższej półki? Zaczęłam się miotać, na to rzucił mi w twarz: przypomnij sobie o czym jest twoja ulubiona książka, i jaki tytuł ma twoje ulubione opowiadanie...

Nie wiem jak sklasyfikować mojego ulubionego autora, nie wiem do jakiego gatunku jego książki należą. Wiem jedno: właśnie czytam trzeci zbiór opowiadań wydanych przez Fabrykę Słów. W metrze, idąc ulicami Warszawy, siedząc w domu na podłodze, czy w łóżku, czy w wannie. To że jestem lekką socjopatką to wiedziałam od dawna, ale to że jestem określoną osobą w odpowiednim przedziale wiekowym?

Tego nie wiedziałam.

Ale polecam, zwłaszcza Księgę Jesiennych Demonów.

ps. Ponadto czytałam ostatnio kilka pozycji z mojej drugiej ukochanej serii czyli "Życie oddać i duszę", "Żegnajcie mężczyźni!" a także "Szczegół, trzy krótkie powieści", ponadto znalezioną w koszu z promocjami niesamowicie przygnębiającą i surową "Płacz, Radosna!" i jeszcze raz delektowałam się "After Dark" Murakamiego.

Z tych w zasadzie polecam tylko Radosną, ale uwaga, ta książka upadla w każdy sposób wszelki nastrój. Dobry czy zły...

cieciorka, Sprawiedliwość owiec czytałam, zdecydowanie mi się podobała. Ciekawa próba napisania choć trochę "po owczemu", a nie tak, żeby zwierzęta były tylko maską dla ludzi. Próba wczucia się w skórę owiec, wyobrażenia sobie, jak taka owca mogłaby widzieć świat. I wplecenie tego w historię detektywistyczną. Fajny klimat. Dużo trawy 😉
Dorwałam właśnie "Cząstki elementarne" 😉
"coco" skonczona, moge isc na film...

no i chyba zabiore sie za "marley i ja" 🙂!!
Za mną "Klejnot i wachlarz" Feliksa Kresa. Fajne czytadło fantasy  🙂
mery, Film do bani... Ja bym nie szła bo zupełnie nie oddaje hmoru i charakteru książku 🙁
Spodziewałam sie lepszej obsady (tego blondasia nie znoszę... =_= ) i lepszej realizacji. Takie chechło bez wyrazu :/
a ja delj brne przez klasyki- teraz paragraf 22. i podoba sie i sie nie podoba jednoczesnie. nie wiem jaki zapas wziac a wyjazd ;]
mery, Film do bani... Ja bym nie szła bo zupełnie nie oddaje hmoru i charakteru książku 🙁

hu.. czego? bo ja jakos humoru w tej ksiazke za grosz nie widze 😉
to jeszcze to przemysle.... 😉 dzieki za opinie!
mery, może ja inaczej niektóre sytuacje pojmuję i z czego innego się śmieję 😉. Dla mnie ta książka była niezwykle zabawna 😉

Chociażby to jak Marley swą połową prawie wyleciał z samochodu 😁 , albo opisy rozrób czy kradzież naszyjnika 😉
Notarialna, a ja bylam swiecie przekonana, ze Ty o "Coco" piszesz 😂 😂 😂

jesli chodzi o Marleya to tak, super ksiazeczka 🙂 !!
A ja mam pytanko do fanów Sapkowskiego. Jak przeczytałam cały ów wątek, znalazłam kilka osób, które lubi Wiedźmina. No pochwalcie się ile to już razy Saga przeszła przez wasze ręce i oczy? U mnie i MONIKI to już zaczyna trącić jaś paranoją, bo Sagę czytałam 9 razy.

Pauli, a Ty ile?
Ja nie zliczę, bo lubię do tego wracać 😉
U mnie już ze trzy razy, za Sagę ponownie zabieram się po skończeniu cyklu 'Kronik Wampirów'

Ulubiona część to 'Ostatnie życzenie', zawsze na niej rechoczę 😁
jesli chodzi o Marleya to tak, super ksiazeczka 🙂 !!


no i sie poryczalam 😕
Ja tylko 2 razy  😡 , nie miałam gdzie dorwać wszystkich tomów.
Ale od dłuższego czasu jestem szczęśliwą posiadaczką i na pewno będę go męczyła jeszcze wielokrotnie  🏇
Powiem wam, że niedawno przeczytałąm drugi raz i wiele rzeczy odkryłam na nowo (miałam dość długą przerwę) i bardzo żałuję, że tak szybko się skończyło 😉
Uwielbiam postać Geralta  😜 i w ogóle nie mogę przestać się zachwycać tą książką  😍

A skoro już o Sapkowskim mowa, wyszła już najnowsza powieść?? 👀 Miała się ukazać w pierwszym kwartale roku a póki co cisza...
Mnie Geralt wkurzał - to chyba dobrze, budził we mnie żywe uczucia 😉
Najbardziej to chyba Regisa lubię...
Ja też chyba tylko dwa razy, ale zbieram się już jakiś czas na 3 podejście do Sapkowskiego i 2 do Tolkiena 😉
Ale ostatnio tyle innych książek wpada w moje ręce, że jakoś nie mogę się zebrać.
Pauli, Mówisz o książce pt. 'Żmija'? Z tego co czytałam jest jeszcze w przygotowaniu 👀

W Empiku jest duża oferta ksiązek Tolkiena 😜 i Sapkowskiego 🙂
Kirył Bułyczow "Operacja Żmija" -pasjonujące jak wszystkie książki tego fantastycznego autora.
Troszkę teraz w Polsce zapomnianego chyba?
I przeczytałam "Zwycięzca jest sam" - Coelho Paulo

i zawiodłam się bardzo.
(może już pisałam?)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się