[quote author=gwash link=topic=50.msg266233#msg266233 date=1243931132]
Mery co ta za "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ? 
nie byłam przekonana do książki, na którą był tak ogromny szał przed Wigilią. nie lubie czytac książek, wtedy kiedy wszyscy je czytają. ale ktoś mnie na nią namówił i nie żałuję!
kryminał szwedzkiego pisarza,Stiega Larssona. napisał trylogię, a sam biedny nie doczekał się premiery nawet pierwszej części. "mężczyźni.." to kryminał, gdzie trupa nie ma na pierwszej stronie/a nawet w pierwszym rozdziale, a zakończenie jak dla mnie nieprawdopodobne!! 🙂
super!
[/quote]
Mery kupiłam, przeczytałam, ale jakoś mnie nie powaliło, choć wciąga to fakt. Po "Święcie Kozła" to jakoś tak warsztat nie ten.. 😉 Toporne mi się to jakieś wydaje.
A po drodze łyknęłam jeszcze "Wisznu umiera" Suri Manil
krótki opis
"Wisznu umiera na schodach, gdzie kiedyś mieszkał, a jego sąsiedzi kłócą się o wszystko. Akcja razem z wędrówką duszy Wisznu przenosi się na coraz wyższe piętra budynku. Wraz z tym poznajemy dramatyczne losy jego mieszkańców: Winoda tęskniącego za zmarł żoną, Kawity, która niczym w indyjskim filmie ucieka z domu, by być z ukochanym..."
Naprawdę fajne 🙂
Poczytała bym coś mocnego taką "prozę życia" albo coś dobrego z fantastyki (ale nie fantasy). Polecicie coś?